Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać283Artykuły
Książki adwentowe dla dzieci i dorosłych – te tytuły zapewnią ci 24 dni przedświątecznego czytaniaAnna Sierant4Artykuły
Jest temat, o którym się nie mówi… Porozmawiajmy o piractwieKonrad Wrzesiński11Artykuły
Można już zgłaszać książki do Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Lorentz

18
6,9/10
Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik, historia, albumy, czasopisma, sztuka
Urodzony: 28.04.1889Zmarły: 15.03.1991
Polski muzeolog i historyk sztuki.
6,9/10średnia ocena książek autora
58 przeczytało książki autora
77 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

1988
Stare miasto i Zamek Królewski w Warszawie
Aleksander Gieysztor, Stanisław Lorentz
7,0 z 3 ocen
10 czytelników 0 opinii
1988

1986
Efraim Szreger: Architekt polski XVIII wieku
Stanisław Lorentz
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1986

1984
Muzeum Narodowe w Warszawie
Kazimierz Michałowski, Stanisław Lorentz
0,0 z ocen
8 czytelników 0 opinii
1984

1982

1982
Czeskie i słowackie malarstwo pejzażowe 1850-1950
Stanisław Lorentz
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1982

1973

1970
Walka o dobra kultury. Warszawa 1939-1945. T. 1
Stanisław Lorentz
10,0 z 4 ocen
18 czytelników 1 opinia
1970

1970
Walka o dobra kultury: Warszawa 1939-1945. T.2
Stanisław Lorentz
8,5 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
1970

1970
Warszawa stolica Polski Ludowej
Stanisław Lorentz, August Grodzicki
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1970

1970
Najnowsze opinie o książkach autora
Album wileńskie Stanisław Lorentz 
7,7

mam w wersji książkowej, czyli z wieloma bardzo dobrej jakości zdjęciami, dokumentującymi głównie życie towarzyskie lat 30-tych.
Rzecz pisana bardzo kulturalnym, spokojnym, lekko dowcipnym tonem. Ma tą przewagę nad innymi wspomnieniami, że jest pisana przez nie-Wilniuka, więc mamy nieco inną perspektywę.
Co nie znaczy, że Lorentz nie wciągnął się w wileńskie boje i bitwy. Stąd np. całkowicie nieobiektywna relacja dotycząca konfliktu między środowiskiem "Słowa" i "Kuriera". Lorentz funkcjonował w orbicie tego drugiego. Rzadkie przypadki, gdy pozwala sobie na złośliwości albo nawet agresywne osobiste ataki to wtedy, gdy opisuje ludzi "Słowa", zwłaszcza Stanisława Mackiewicza. No i a-rebours, jest przesłodzony portret Romer-Ochenkowskiej, lokalnej poetessy.
Za mało wątków dotyczących stosunków z władzami urzędowymi, z województwem i starostwem. Być może to efekt cenzury PRL, a może nie. Szkoda, bo przecież Lorentz był, było nie było, jednym z najważniejszych urzędników państwa w Wilnie w tym okresie.
Polecam tylko zainteresowanym Wilnem.
Natolin Stanisław Lorentz 
5,0

Rozczarowująca książeczka, z wyraźnie zachwianymi proporcjami zawartości. Gros miejsca jest w niej przeznaczone opisowi pałacyku, jego wnętrz, wyposażenia i kolejnych przeróbek tak zewnętrznej, jak i wewnętrznej architektury - co samo w sobie nie powinno dziwić. Sęk w tym, że opis ten jest nadzwyczaj drobiazgowy i po brzegi wypchany słownictwem z dziedziny historii sztuki, co jest nieporozumieniem w sytuacji, gdy tekstowi towarzyszą zdjęcia pałacyku, same w sobie doskonale ukazujące opisywane detale i nie wymagające aż tak rozbudowanych komentarzy.
Wkrótce okazuje się, że obok pałacyku autor postanowił opisać również samo założenie parkowe i garść wybudowanych tam dodatkowych zabudowań, docierając w ten sposób do roku 1845. A wówczas następuje rozdział "Natolin w latach 1845-1945", zawierający... PÓŁTOREJ STRONY TEKSTU. A więc - zero losów majątku w drugiej połowie XIX wieku, zero losów w międzywojniu, skąpa wzmianka o dewastacjach niemieckich z drugiej wojny światowej i... praktycznie zero o powojennej rekonstrukcji. A przecież niemal równo dwie dekady wcześniej tenże sam Lorentz wydał całkiem solidną książkę zawierającą komplet niezbędnych informacji, uzupełniony o mnóstwo dodatkowych zdjęć. Jaki więc sens miało wydanie w renomowanej serii tak fatalnie oberżniętego bryku...?