Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dariusz Skonieczko
1
6,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kierunek Afryka. Niebanalna historia Stefana Szolc-Rogozińskiego
Maciej Klósak, Dariusz Skonieczko
6,0 z 1 ocen
6 czytelników 1 opinia
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Kierunek Afryka. Niebanalna historia Stefana Szolc-Rogozińskiego Maciej Klósak
6,0
Stefan Szolc – Rogoziński, podróżnik pochodzący z Kalisza, już jako młody chłopak miał szalony plan podboju Afryki. To ten kontynent, a zwłaszcza Kamerun, upodobał sobie Stefan. Rok 2017 jest w Kaliszu rokiem Stefana Szolc – Rogozińskiego i z tej okazji ukazała się książka „Kierunek Afryka”. Powiedziałabym, że jest to wydawnictwo dość ekskluzywne – nakład to bodajże 70 egzemplarzy – więc większość z Was może nie mieć okazji sięgnięcia po nią.
Stefan od samego początku miał wizję. Chciał, by jego wyprawa do Kamerunu była wyprawą narodową. Chciał kawałka Polski na Czarnym Lądzie. W sprawie narodowej wyprawy agitował wśród wpływowych osób zarówno na ziemiach polskich, jak i we Francji. Przeciwko całej wyprawie był ojciec Stefana, mający w Kaliszu dobrze prosperujące interesy. Naturalnym spadkobiercą miał być właśnie Stefan, który bez pozostawiania najmniejszych wątpliwości, że nie jest biznesem zainteresowany, sprzeciwił się ojcu i rozpoczął zamianę wizji podróży w realny plan.
Książka nie jest biografią ani reportażem. To taki misz-masz, na dodatek fabularyzowany. Wydarzenia czy przewijające się postacie są prawdziwe, ale jestem pewna, że przebieg poszczególnych spotkań, toczące się rozmowy i przemyślenia bohaterów, są już wymysłem autorów. Nie są to może wybitne spostrzeżenia, czasem nieco frywolne, ale tu pasują do całości.
Niesamowity jest dla mnie upór, z jakim Stefan dążył do celu. Dwudziestoletni chłopak, a jego wizja tego, co chce osiągnąć była jasna. Dokładnie wiedział czego chce i choć mogło wydawać się to szalone, uparcie realizował swój plan. Zrezygnował z wygodnego życia, jakie mogła mu zapewnić kariera w biznesie ojca, postawił wszystko na jedną kartę i wybrał podróże. Godny podziwu upór.
Do druku wkradło się nieco literówek, tudzież zgubionych literek czy przecinków. Biorąc pod uwagę specyfikę wydania, nie byłam tym specjalnie zdziwiona.
https://tak-sobie-czytam.blogspot.com/2017/09/kierunek-afryka-niebanalna-historia.html