Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński34
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać409
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daniel Mróz
1
7,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
„Wyjście ze schematu” - to zdanie, które najlepiej opisuje Daniela Mroza, regionalistę, rekonstruktora historycznego, a przede wszystkim autora. Fan starych filmowych klasyków. Poszukiwacz prawdy o przeszłości regionu i naświetlacz miejscowych legend. Jeżeli masz ochotę wchłonąć w niezwykły świat zbrodni i magii, zainteresuj się serią „Jaskółcze Znamię”. Jeśli szukasz odpowiedzi dotyczących dawnych wydarzeń, niezwykłych bohaterów oraz mistycznych legend związanych z malowniczym Roztoczem, zapewne zainteresuje Cię książka „Polowanie na Diabły”. Mimo że pierwsze publikacje autora posiadają sporo błędów początkującego pisarza, tak z każdą następną książką widać progres i branie do serca uwag czytelników. Chętnie pomaga i współpracuje z młodymi talentami, wyznając maksymę: „Jeżeli masz serce i determinacje do tego, by robić to, co kochasz to i tak Cię nie powstrzymam, więc z chęcią pomogę".
7,3/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jaskółcze znamię. Część I: Zamach Daniel Mróz
7,3
"Jaskółcze znamię" to pozycja dosyć mało znana, młodego pisarza. Jeżeli mam być szczera, to sama dowiedziałam się o niej dość niedawno. Fabuła powieści osadzona jest w fikcyjnym świecie pełnym zbrodni, brutalnych zagrań i chamskich odzywek. Zaczynając czytanie ciężko mi było rozeznać się w sytuacji, bo na początku nie wiadomo kto jest głównym bohaterem, ponieważ akcja prowadzona jest na kilku płaszczyznach wraz z różnymi postaciami. Początkowo bardzo mi to doskwierało, jednak czym dalej byłam, tym więcej rzeczy było dla mnie jasnych. Autor wykreował rzeczywistość pełną tajemnic i okrucieństwa. Od pierwszych stron powieść trzyma w napięciu, zaskakuje, zmusza do myślenia, wciąga.
"Jaskółcze znamię. Część I: Zamach" to zagmatwana, wielowątkowa historia opowiadana z różnych perspektyw. Przenosi nas do fikcyjnego świata pełnego zbrodni, polityki i różnic religijnych. Narracja obfitująca w zwroty akcji nie pozwala się nudzić, co chwila stawiając bohaterów w innym świetle. Sam zdecyduj, gdzie leży prawda, a BYĆ MOŻE zakończenie Cię nie zaskoczy."
Według mnie książka zdecydowanie przeznaczona jest dla starszej młodzieży, ponieważ konieczna jest umiejętność czytania ze zrozumieniem. Trudno tutaj ogarnąć wielowątkowość i zagmatwanie sytuacji. Pozycję przez to czyta się trudno i często zdarzało mi się, powtarzać kilka razy ten sam fragment, by zrozumieć o co chodzi. Jednak mimo to, bardzo wciągnęłam się w przygody bohaterów i pomimo tej wady z przyjemnością poznawałam dalszą część historii ich życia.
Kolejną wadą, która bardzo rzuca się w oczy podczas czytania "Jaskółczego znamienia" są niedociągnięcia - bywają miejsca gdzie przy zmianie miejsca akcji brakuje przerywników, a tekst jest pisany jednym ciągiem, co sprawia, że trudno nam odnaleźć się w sytuacji. Wystarczyłaby małą zmiana i książka sprawiałaby mniej trudności, tym samym zyskując w moich oczach.
Jak dla mnie, zdecydowanie brakowało słowniczka na początku, gdzie w prosty i zrozumiały sposób wyjaśnione by było kto jest kim. Taki drobny szczegół z pewnością uatrakcyjniłby całość i pozwolił w szybszym tempie zrozumieć fabułę. Autor opisując przygody bohaterów nazywa ich raz po imieniu, przezwisku, nazwisku, a raz po stanowisku co potrafi zmylić podczas czytania o kogo właściwie chodzi. Także w dialogach zdarza się, że trudno się odnaleźć kto co mówi. Kolejną rzeczą, na którą muszę zwrócić uwagę to sztuczność niektórych sytuacji. Wyobraźcie sobie piątkę osób w jednym pomieszczeniu, gdzie dwójka rozmawia, a reszta się nie odzywa, a później pierwsze osoby milczą, a następne dwie zaczynają pogawędkę. Wydawało mi się, w niektórych momentach, jakby tamte osoby po prostu znikały na czas trwania konwersacji, a przy jej zakończeniu w magiczny sposób znowu wracały na swoje miejsce.
Autorowi zdarzało się tworzyć zdania, które posiadały po siedem lub więcej zdań podrzędnych, co nie oszukując się jest dosyć męczące. Czasami miałam tego naprawdę dość, bo podczas czytania jednego zdania, będąc w połowie, nie pamiętałam już o co chodziło na początku.
Muszę również ostrzec czytelników, którzy nie trawią przekleństw w książkach. Tutaj "brzydkie słowa" występują nienaturalnie i często.
Bohaterowie są wykreowani jako normalni ludzie, z ludzkimi cechami. Nie można określić ich jako "złych" czy "dobrych", każdy bohater potrafi nas zaskoczyć swoimi zachowaniami. Co zdecydowanie bardzo mi się podobało, bo nie dało się będąc w połowie książki odkryć, kto jest kim. Co więcej nawet pod koniec autor potrafi nas zaskoczyć.
Pomimo wielu niedociągnięć, książka mi się podobała. Autor skradł mi serce wspaniałą, zagmatwaną fabułą - pełną niespodzianek i zwrotów akcji. Jest to pozycja, po którą warto sięgnąć, mimo jej braków, osobiście z ogromną ciekawością chwycę po drugi tom. Polecam ją i mam nadzieję, że innych również zaciekawi.
Recenzja z bloga --> https://ksiazki-wiktorii2.blogspot.com