Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marek Trusiewicz
2
6,9/10
Pisze książki: horror, czasopisma
Pochodzi z małej miejscowości na Dolnym Śląsku. Pisaniem prozy i poezji zajmuje się od dwudziestego roku życia. Publikował na łamach takich czasopism jak: „Brama”, Mega*Zine Lost & Found”, „Helikopter”, Akant, Sofa i Histeria.
6,9/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
68 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Magazyn Histeria XLI
Michał Jan Chmielewski, Marek Trusiewicz
6,0 z 3 ocen
9 czytelników 0 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Sny umarłych. Polski rocznik weird fiction 2020. Tom 1 Paweł Mateja
7,0
Zabierałam się do tej antologii jak pies do jeża. Co prawda przeprosiłam sie ze zbiorami opowiadań, jednakże nadal podchodzę sceptycznie do każdego z osobna. Na pierwszy rzut oka w Snach Umarłych 2020 widzicie przed sobą bardzo sugestywną okładkę. Zanurzając się w toni tej antologii oczywistym się staje, iż nie mogłaby stanowić nic lepszego niż na załączonej grafice. Dlaczego? A to dlatego, że otrzymacie tu w podarunku ogromną ilość melancholii, chronicznego smutku, samotności, emocji, niezrozumienia, wszechobecnego strachu. Wszystko zostało podlane zawoalowanymi historiami balansującymi między jawą a marą. Nie brak i lęku siedzącego na kolanach, zaskakujących rozwiązań.
Odnajdą się w niej Ci którzy pragną doświadczać ekstatycznych i onirycznych wrażeń oraz wyjątkowego języka. Antologia jest nierówna, jednakże bardzo zróżnicowana. Na największe uznanie zasługuje opowiadanie Pana Krzysztofa Matkowskiego. Kolejny raz przekonałam się, że jest mistrzem w łączeniu gatunków, a jego pióra nie da się zamknąć w ramy. Wszystko to połączone z problemami zwykłego zjadacza chleba. Im dłużej będziecie eksplorować opowieść o pewnych "murach", tym większy uśmiech z powodu zaskoczenia. Brak sztampy, nieprzewidywalność-to autora domena. Z pewnością będę przyglądać się jego kolejnym opowieściom. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, będzie to opowiadanie Pana Michała Brzozowskiego. Zaczynając od prowadzenia czytelnika, po samą fabułę, nie ma tu nic odkrywczego.Ten zbiór będzie idealny dla fanów weird fiction. Redakcja Panów Guni i Grudnika zrobiona z pietyzmem, nie inaczej jest jak zwykle z łamaniem za które odpowiada Krzysztof Biliński. Nic, tylko czytać( koniecznie wieczorami) dawkując sobie te osobliwe historie. 7/10
Miasto Perun Marek Trusiewicz
6,9
Źle mi się to czytało. Może nie trafiłem w swój klimat. Brakowało mi jakieś ciekawej historii, takiej która wciąga i chcemy się dowiedzieć jak najszybciej jak się ona zakończy. A tu to tak spokojnie wszystko płynie i nawet nie zauważamy, że już jesteśmy na końcu. Jak pisałem wcześniej - może nie trafiłem w swój klimat ale dam ocenę bardzo dobrą - 7