Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Nowakowski
2
5,5/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zarys dziejów kolei w Kalwarii Zebrzydowskiej na tle dziejów kolei galicyjskiej i małopolskiej.
Andrzej Nowakowski
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Zarys dziejów kolei w Kalwarii Zebrzydowskiej na tle dziejów kolei galicyjskiej i małopolskiej. Andrzej Nowakowski
6,0
Ciekawy zarys monografii kolei w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Autor opisuje historię żelaznego szlaku na tle szerszej historii kolejnictwa w Polsce. Język wciąga i czyta się bardzo przyjemnie. Książka jest ilustrowana niewielką ilością zdjęć, głównie tabel z rozkładu jazdy. Niektóre z nich są niezbyt dobrze wykonane i utrudniają zapoznanie się ze szczegółami.
Autor nie ustrzegł się tez kilku drobnych błędów. Jednym z nich było nazwanie semaforów kształtowych ramiennymi.
Semafory kształtowe dzielą się na jedno, dwu i trzyramienne. Te ostatnie zniknęły już z naszych torów. Zawsze jednak mówimy o nich semafor kształtowy jedno lub dwuramienny. Nigdy semafor ramienny.
Innym potknięciem jest napisanie, że wymieniono prymitywne semafory kształtowe austriackie na polskie. Nie wiem na czym ten prymitywizm semafora austriackiego polegał. Był on zbudowany podobnie jak polski z tym że miał bardziej ażurowe ramiona. Być może autor miał na myśli sygnały dystansowe częste w zaborze austriackim mające formę prostokątnej czerwonej tarczy? Działała na zasadzie semafora, ale mogła podać tylko dwa sygnały stój i wolna droga - stąd zastąpienie jej przez semafor kształtowy można uznać za postęp.
Samo wprowadzanie semaforów kształtowych w niektórych Dyrekcjach miało za zadanie nie tylko unowocześnienie sygnalizacji, ale jej przede wszystkim ujednolicenie. Było to bardzo ważne po odzyskaniu niepodległości, gdyż każdy zaborca stosował inny system.
Autor pisząc o wojennych latach linii wymienia lokomotywy:
"W połowie okresu okupacyjnego zaczęto wdrażać mocne i niezawodne parowozy Ty2 znane również jako BR52..."
Tutaj mamy bałagan, który czytelnikowi niesiedzącemu w temacie może namieszać w głowie.
III Rzesza wprowadziła do użytku uproszczony parowóz wojenny "Kriegslokomotive" BR52. Powstał on po przez wyrzucenie zbędnych rzeczy z bardziej skomplikowanego BR50. Tak narodziła się najdłużej jeżdżąca prowizorka na świecie. Parowozy BR52 miały służyć do transportu wojska podczas inwazji III Rzeszy na ZSRR i potem zostać wymienione na lepsze. Okazało się, że są tak dobre, że jeżdżą do dziś... BR52 po kapitulacji III Rzeszy trafił do Polski, gdzie został oznaczony jako Ty2. Więc pisząc o III Rzeszy należy posługiwać się nazwą BR52 a nie Ty2.
W tekście można się jeszcze natknąć na kilka takich "kwiatków".
Nie dyskryminują one lektury. Może w drugim wydaniu autor pokusi się o korektę?
Warto sięgnąć po książkę Pana Andrzeja Nowakowskiego. Jest to kawał dobrej historii ciekawie napisanej.