Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sierra Riley
5
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Sierra Riley was born and raised in a small town where she spent all her time reading under trees before she moved to the Bay area to pursue her own love story.
She writes the kinds of books she loves to read: rollercoaster rides with happily-ever-afters. She's rarely at a loss for ideas, and credits her wonderfully supportive friends with helping her stories actually make it onto the page, as well as her husband and kids for giving her the chance to follow her dreams. When Sierra isn't busy writing, she enjoys knitting, traveling, listening to the Pet Shop Boys, or just curling up with her dogs and cats and devouring a good book.http://www.sierrariley.com
She writes the kinds of books she loves to read: rollercoaster rides with happily-ever-afters. She's rarely at a loss for ideas, and credits her wonderfully supportive friends with helping her stories actually make it onto the page, as well as her husband and kids for giving her the chance to follow her dreams. When Sierra isn't busy writing, she enjoys knitting, traveling, listening to the Pet Shop Boys, or just curling up with her dogs and cats and devouring a good book.http://www.sierrariley.com
7,0/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Devoted Sierra Riley
7,2
Prawie rok temu żona Russa zmarła. Żałoba i problemy z pieniędzmi to nie jego jedyne problemy. Jakby tego było mało, jego syn musi przejść operację, za którą Russ nie ma jak zapłacić. I wtedy jego najlepszy przyjaciel przedstawia mu szalony pomysł. Russ i jego syn mogliby być na jego ubezpieczeniu zdrowotnym... o ile ci wzięliby ślub.
Jake’owi od zawsze podobał się Russ, jednak wiedział, że nic nigdy z tego nie będzie. Mimo to zawsze przy nim trwał, a nawet był drużbą na jego ślubie, kiedy ten żenił się z ich wspólną przyjaciółką. Choć wie, że to się może skończyć dla niego złamanym sercem, to i tak zrobiłby dla Russa wszystko.
To miało być tylko chwilowe rozwiązanie. Ryan miał przejść operację, a potem oni mieli anulować to małżeństwo. Ale nagle zaczynają się do siebie zbliżać... a początkowo fikcyjne małżeństwo przestanie być takie fikcyjne.
Wow. To było dobre. Wciągnęło mnie na tyle, że nie mogłam się oderwać i wszędzie chodziłam z telefonem, żeby tylko czytać dalej i nie przerywać. I tak zaczęłam ją wczoraj wieczorem, a skończyłam rano.
Russ i Jake od zawsze się przyjaźnili, nawet kiedy Russ wziął ślub z Carrie, to Jake go nie opuszczał, choć musiało go dobijać to, gdy widział, jak szczęśliwa jest jego miłość z kimś innym. A po śmierci Carrie wcale nie „wykorzystał okazji” i nie rzucił się od razu na Russa, po prostu nadal przy nim trwał i był cichym wsparciem, przyjacielem. I prawie całe swoje życie nie mógł o nim zapomnieć... podziwiam, że tak długo to wytrzymywał, bo na pewno musiało być mu ciężko.
No i Russ... biedak. Mało tego, że niecały rok temu zginęła jego żona, on wciąż był w żałobie, to jeszcze jego syn zaczął mieć problemy ze zdrowiem, no i miał problemy finansowe... za dużo tego wszystkiego się na niego zwaliło. Też go podziwiam, że dał sobie radę, że się nie poddawał, choć nie raz pewnie miał na to ochotę.
I nie wiem, czy to, co między nimi było nie wydarzyło się za szybko po śmierci jego żony... Ale Russ od zawsze zastanawiał się, jakby to było być z mężczyzną. I od pierwszego pocałunku na ślubie zaczął myśleć o Jake’u inaczej. Zrozumiał w końcu, że ten był przy nim całe jego życie, a ta długoletnia przyjaźń zmieniła się w miłość.
Polecam. Może książka nie jest bardzo długa, ale historia tego samotnego ojca i jego przyjaciela potrafi złapać za serce i nie puścić.
No i na pewno sięgnę po inne książki tej autorki. Omijałam ją ze względu na okładki - głupie, wiem - choć nie wiem sama co mi się w nich nie podobało. Jakoś miałam wrażenie, że treść będzie taka... płytka. Ponownie - tak, wiem, jakie to głupie. Idealny przykład, żeby nie oceniać książki po okładce. ;)
Devoted Sierra Riley
7,2
Ta książka okazała się inna niż się spodziewałam, - bardziej sentymentalna, ale nie w negatywnym sensie, przynajmniej nie tym razem i nie aż tak. I zastanawiam się trochę dlaczego mnie tak wciągnęła skoro nie zawsze mam nastrój na takie ckliwe klimaty, ale tak było, historia mnie wciągnęła i nie mogłam się oderwać. Widocznie trafiła w "swój dzień" :) Russ zazwyczaj był bałaganem, a Jake ze swoim wieloletnim, skrywanym uczuciem i oddaniem wydawał się po prostu nierzeczywisty, ale jednak ten cały galimatias emocji, niedopowiedzeń, niepewności okazał się naprawdę dobry w odbiorze i czytałam to z przyjemnością, tylko czasami przewracając oczami. Nie znam się na polisach ubezpieczeniowych/zdrowotnych w Stanach, ale cała sprawa logicznie patrząc mogła wydać się wątpliwa, jednak lubię takie motywy w książkach i udawane małżeństwo pchało akcję do przodu stąd nie będę pisać o swoich powątpiewaniach, a "kilka" miałam. Podobało mi się seksualne napięcie między bohaterami, ale ostrzegam, że tutaj sprawy toczą się powoli i nie będzie seksu co 2-3 rozdziały. Za to słodką gratką są myśli obu panów, a to co dzieje się w ich głowach ma w sobie dużo ciepła, czułości, dobroci. Zazwyczaj zasłodziłabym się albo zirytowała taką rzewnością, ale w tej książce nie przeszkadzało mi to, a wręcz mnie rozczuliło. Polecam, zwłaszcza w spokojniejsze dni.