Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika Niehaus
4
6,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, poradniki
Urodzona: 01.01.1951 (data przybliżona)
Doktor biologii i od 30 lat wolna autorka i tłumaczka.
6,2/10średnia ocena książek autora
99 przeczytało książki autora
142 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pandemie. Geschichten zur Zeitenwende
Heidrun Jänchen, Monika Niehaus
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Kto nam podkłada świnię? Udo Pollmer
6,3
Świetna pozycja - wszystko o czym piszą autorzy w książce jakos intuicyjnie mi pasuje... Nie znaczy to jednak, że jest to "miła lektura". Fakt - czyta się to bardzo dobrze, natomiast człowiek wcale się nie czuje szczęśliwszy z wyniesionymi informacjami. Autorzy mocno obnażają różne dziwne cuda dzisiejszych czasów - pseudo-ekologiczne hodowle czy wybiórcze informowanie o zagrożeniach, opisują różne mity (głupoty?) np. na temat inżynierii genetycznej czy zdrowej żywności. A gdzieś w tle da się doskonale wyczuć potężne lobby działające na rzecz tego czy innego (jednakże raczej nigdy dobrego dla konsumentów) celu. Nie weryfikowałem osobiście dalszej prawdziwości tych informacji ani nie studiowałem bibliografii - przyjmuję na wiarę...
Oryginalny tytuł książki jest w języku niemieckim - i tamten rynek jest też opisywany najszerzej, ale wszelakie paranoje zwykle dotyczą całej Unii, więc tym się nie należy przejmować (rynkiem oczywiście, nie paranojami...).
Moja kopia jest solidnie poznaczona czerwonymi markerami, także na pewno jeszcze nie raz do poszczególnych fragmentów wrócę. I szczerze polecam lekturę.
Kto nam podkłada świnię? Udo Pollmer
6,3
Nie pozwólcie sobie odebrać przyjemności jedzenia smacznych, tradycyjnych potraw. Dopóki są one wytwarzane w sprawdzony od dawna sposób, na pewno są bezpieczne dla większości osób z naszego kręgu kulturowego. Doświadczenie w obchodzeniu się z naszą żywnością oferuj dużo większą pewności aniżeli testy na komórkach albo biochemiczne spekulacje. Tym, co odróżnia nas od zwierząt, jest używanie ognia i podgrzewanie pokarmu. Nasz organizm jest dostosowany do ludzkiego pożywienia, a nie do karmy dla zwierząt laboratoryjnych.
W uproszczeniu, smażyć można, nawet należy, a podstawowy problem to nie smażenie, ale ilość i to co żeśmy usmażyli, jak trampek zmielony, no to co za oczekiwania?