Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Judith Fertig
Źródło: http://www.judithfertig.com/
1
5,9/10
Pisze książki: literatura piękna
Autorka książek kucharskich Judith Fertig dorastała w Midwest, studiowała i uczyła się gotowania w Europie, a obecnie mieszka w Kansas City. Wymieniana przez „Saveur Magazine” jako „ikona świata kulinarnego Heartland”,Fertig pisze książki kucharskie, które odzwierciedlają jej miłość do chleba, pieczenia, grillowania i fantastycznych potraw z Heartland.http://www.judithfertig.com/
5,9/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie ma smak pomarańczy Judith Fertig
5,9
Niestety, czytałam tę książkę z przerwami, ale uważam, że warta jest porządnego zasiedzenia, bo konstrukcja fabuły, jak i sama fabuła są bardzo interesujące.
Bohaterka wraca do rodzinnej miejscowości po rozwodzie, rozczarowującym małżeństwie, by otworzyć własną cukiernię. Bardzo lubię wątki kulinarne, a tutaj słodkości... Okazuje się, że dziewczyna ma niezwykły dar - wizje, dzięki którym potrafi dobrać smak jednej babeczki tak, że porusza dawno zapomniane tony w duszach swoich klientów.
Równolegle toczy się historia Pani Amici - współczesna i ta odległa. Ciekawa retrospekcja, która znajduje finał tu i teraz. Do tego dylematy miłosne, relacje rodzinne, relacja pracownik-pracodawca.
Polecam lekturę, warto.
Życie ma smak pomarańczy Judith Fertig
5,9
Doskonała, relaksująca, niezwykle apetyczna i poprawiająca nastrój lektura.
Główną bohaterką jest Claire O’Neil, zwana Nelly, która zajmuje się pieczeniem ciast. Jednak ciasta to nie cały świat Claire, a dar w tym kierunku nie jest jedynym, jaki posiada. Claire potrafi wychwycić zmienne, ulotne smaki, które umykają większości z nas, tak Nelly „czuje” emocje – „pomarańcza pobudza, cynamon zatrzymuje wspomnienia, a śliwka jest zadowolona z siebie”.
Niestety, choć zawodowo kobieta radzi sobie doskonale, to prywatnie jest fatalnie,a jej życie ma raczej smak cytryny niż słodkich pomarańczy. Doświadczona koszmarem wieloletnich, powtarzających się zdrad męża podejmuje decyzje, które zmienia całkowicie jej życie. Nelly podejmuje decyzję o rozwodzie z niewiernym małżonkiem i wyjeżdzie z Nowego Jorku do rodzinnego Millcreek Valley.
Swoje wyjątkowe umiejętności Nelly postanawia uczynić także pracą i otwiera cukiernię. Takich lokali jest wiele, jednak ten, którego właścicielka i dobrą duszą staje się bohaterka, jest ze wszech miar wyjątkowy. Nelly potrafi dopasować wypieki do charakteru i nastroju każdego klienta, zajrzeć w głąb duszy kupujących i poznać ich sekrety.. Dodatkowo jest ona przemiłą, ciepłą osoba, która potrafi z każdym zamienić choć kilka słów. Czy zmiana miejsca zamieszkania, pracy, otoczenia zmieni także coś w życiu Nelly?
Powieść wydaje się banalna, sztampową. Owszem, schemat jakim posługuje się autorka został wielokrotnie wykorzystany przez sporą liczbę autorów. Jednak Judith Fertig udało się stworzyć wspaniałą, ciepłą, napełniającą nadzieją i dobrym nastrojem opowieść, którą pochłania się w jeden wieczór przy kubku aromatycznej herbaty.
W tej opowieści wszystko do siebie pasuje, elementy idealnie współgrają, bohaterowie są przemili, trudno ich nie polubić, miasteczko magiczne, a sama cukiernia...marzenie:)
Swoistym zwieńczeniem, taką ozdobą jest zakończenie. Co prawda do bólu przewidywalne i jakby tak racjonalnie spojrzeć słodkie, aż zęby od lukru bolą, ale nic to, ważne, że lekturę kończy się z wielkim uśmiechem na ustach i nadzieją w sercu, nadzieją, że w życiu każdej z nas może zdarzyć się także mały lub większy cud.
Polecam, ta książka to taki plasterek na duszę:)