Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
20
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
44 przeczytało książki autora
110 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Astrologia - Interpretacja horoskopu. Tom I
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
8,0 z 5 ocen
40 czytelników 2 opinie
2008
Astrologia porównawcza - Synastry. Tom II
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
7,6 z 5 ocen
22 czytelników 1 opinia
2008
Astrologia - Tranzyty. Tom III
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
7,8 z 5 ocen
17 czytelników 2 opinie
2008
Astrologia - Progresje dyrekcje. Tom IV
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2008
Astrologia - Solariusz lunariusz. Tom V
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
7,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2008
Astrologia horarna i elekcyjna. Tom VII
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
5,5 z 4 ocen
12 czytelników 0 opinii
2008
Astrologia harmoniczna. Tom VIII
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2008
Księżyc naszym codziennym doradcą
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2002
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
6,0 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
Astrologia natalna + CD Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
7,1
Książka nosi podtytuł „Współczesna interpretacja podstawowych elementów horoskopu urodzeniowego” i to ściśle jest jej przedmiotem zainteresowania. Jest to kolejna książka, tak podobna do „Astrologii dla początkujących” i „Kursu astrologii. Podręcznika do samodzielnej interpretacji horoskopu”. Zawiera absolutne bazowe teorie astrologiczne, które trzeba znać, by móc samodzielnie rozszyfrować swój horoskop. Autorka, dr Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz, stworzyła kompendium, które ma prawie 300 stron.
Książka rozpoczyna się od podziałów znaku zodiaku na jakości i krzyże, a potem opowiada kolejno o każdym ze znaków i ich dekanatach. Następny rozdział (rozdziały nie są numerowane, jak i sama książka nie posiada spisu treści, co uważam za duży minus) traktuje o planetach – ich charakterystyce, podziale na osobowe (Słońce, Księżyc, Wenus, Merkury, Mars),socjalne (Jowisz, Saturn) i uniwersalne (Uran, Neptun, Pluton),także charakteryzuje różne inne podziały, bardziej szczegółowe. Autorka zaznacza, iż planety to „podstawowe źródło energii, które przejawia swe działanie poprzez położenie w znakach zodiaku i domu horoskopowym”, a przy tym „stanowisko zodiakalne określa charakter osoby oraz przyczyny wydarzeń i okoliczności życiowych, a stanowisko w domu – „zewnętrzną stronę tych wydarzeń”. Kolejny rozdział dotyczy aspektów, następny domów horoskopowych i tam mamy opisy planet w domach, kolejny rozdział to „Władca horoskopu”, a następny to „Zasady interpretacji horoskopu”, czyli autorka przechodzi do sedna sprawy. Mamy w tych zasadach opisane jak horoskop określa kolejno: ogólny wygląd, interpretację szczegółową, cechy charakteru, związki z innymi ludźmi, predyspozycje do zawodu – praca – finanse, problemy zdrowotne. Ta część pomaga nam zdobyć wiedzę jak oglądać horoskop, by wyciągnąć z niego odpowiednie, potrzebne informacje. I tak dowiadujemy się na przykład, że aby wydobyć z horoskopu informację o swoich finansach patrzymy na dom drugi horoskopu, znak na szczycie tego domu, pozycję i aspekty władcy dom, planety zawarte w tym domu i ich aspekty. Ponadto, rozpatruje się dodatkowo znak Byka i Wenus.
Podsumowanie będzie krótkie – jest to kolejna książka, którą zakupiłam, a która reprezentuje absolutne podstawy. Nie znajdziemy w niej szczegółowych aspektów tak jak możemy znaleźć w internecie, i ogólnie książka jest na pewno gorsza niż oferowane dzisiaj przez technologię programy komputerowe. Także posiadam trzy książki, wszystkie o tym samym, i spoczęły one obok siebie na półce jako sentymentalna, miła pamiątka. Co uważam za warte dopowiedzenia to to, iż z wszystkich książek, jakie do tej pory przeczytałam, najlepsza i najbardziej niezastąpiona jest ta pierwsza, mająca 80 lat, wydana w 1937 roku – „Elementarny kurs astrologii urodzeniowej w 15 lekcjach” i to tę książkę polecam najbardziej wszystkim adeptom astrologii natalnej.
Astrocalendarium 2013 Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz
7,3
Podobno każdy dzień niesie ze sobą nowe możliwości. Jednak czy jesteście pewni tego, że umiecie je odpowiednio wykorzystać? Zapewne nie wszyscy. No bo kto zazwyczaj tuż po wstaniu z łóżka myśli o tym, jak ułożyć sobie dzień, żeby czerpać z niego jak najwięcej? Mało kto. Dlatego może jednak warto się tym zainteresować już wcześniej i „zaplanować” swoje życie?
„Astrocalendarium 2013” to coś znacznie więcej niż horoskop, który powie Wam, co może Was spotkać danego dnia. A wiecie co? Prawdą a Bogiem myślałam, że to właśnie będzie coś w tym stylu. A tutaj ta niepozorna na pierwszy rzut oka książeczka okazała się czymś znacznie więcej. Bardzo miłe zaskoczenie. Po pierwsze – nie liczcie na to, że znajdziecie tutaj zapisaną swoją przyszłość – to nie na tym polega. Astrocalendarium na inne zadanie, a mianowicie takie, żeby pomóc Wam uporządkować swoje życie.
Wiem, że wiele osób bardzo sceptycznie podchodzi do życia w zgodzie z układem planet czy Księżyca. Ja momentami także, ale nigdy się nie zrażam i lubię próbować nowych rzeczy, zwłaszcza jeżeli do mnie przemawiają. Zawsze ciężko było mi się przemóc i żyć zgodnie z tym, o czym przed chwilą wspomniałam, ponieważ wydawało mi się, że jest w tym nieco dużo zachodu – tutaj sprawdzić układ, tutaj godzinę wschodu, tutaj datę czegoś tam. Jednak po lekturze tej pozycji zmieniam zdanie – to wcale nie może być takie trudne. Myślę, że już teraz zacznę odpowiednio analizować tabelki i rubryczki w tej książce i jestem pewna, że z czasem będzie to dla mnie chleb powszedni.
A teraz co znajdziemy w tej książce? Tak naprawdę mnóstwo rzeczy!
Prognozy na rok 2013 dla wszystkich znaków zodiaku, poznamy wpływy planetarne, nauczymy się wyznaczać aspekty i z pewnością poznamy mnóstwo nowych słów związanych z astrologią – o ile ktoś już nie jest astrologiem :). Ja z astrologią mam do czynienia już od jakiegoś czasu, bowiem posiadam astrologa w rodzinie, jednak zawsze, gdy spoglądałam na program astrologiczny wydawało mi się to jedną wielką abstrakcją. Mam dziwne wrażenie, że dzięki tej książce to się zmieni, a nawet już nieco zmieniło i już wkrótce będę mogła podyskutować z rodzinnym astrologiem!
Przeważająca część książki to oczywiście kalendarz, a w nim opisany każdy dzień przyszłego roku. A zaufajcie mi, te dni są opisane nie byle jak! Jest po prostu wszystko to, co powinno być w porządnym astro calendarium – wschód i zachód słońca czy księżyca, długość dnia, wibracja danej liczby, aspekty oraz to, co zainteresuje Was zapewne najbardziej – porady, co może nas spotkać tego dnia i na co najlepiej zwrócić uwagę. Może faktycznie warto spróbować i przekonać się, że to wszystko ma większy sens? Dodatkowo pod każdym dniem mamy miejsce na swoje notatki, a kalendarz jest takich wymiarów, że spokojnie można nosić go przy sobie i w każdej chwili do niego zerknąć.
Na pewno zajmie mi dłuższą chwilę rozpracowanie wszystkich nowych terminów astrologicznych i poukładanie sobie tego w głowie i na papierze. Jednakże czuję, że to będzie piękny początek, a ta książka znacznie mi go ułatwi. Odczuwam także dziwne wrażenie, że będzie mi ona towarzyszyć każdego dnia w roku 2013. Polecam jak najbardziej wszystkim, którzy są zainteresowani astrologią, horoskopami oraz życiem w zgodzie z planetami. A dla osób, które podchodzą do tego sceptycznie mam taką radę – spróbujcie zamiast zwykłego kalendarza nosić przy sobie ten i kierować się poradami w nim zawartymi – możecie się niesamowicie zdziwić, gdy Wasze życie nabierze nowych obrotów!