Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ingrid Chabbert
6
5,9/10
Pisze książki: literatura dziecięca, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://ingridcha.blogspot.com/
5,9/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Elma, une vie d'ours, 2. Derrière la montagne
Ingrid Chabbert, Léa Mazé
5,0 z 2 ocen
2 czytelników 1 opinia
2019
Elma, une vie d'ours, 1. Le Grand Voyage
Ingrid Chabbert, Léa Mazé
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzień, w którym zamieniłem się w ptaka Ingrid Chabbert
7,6
Dzień, w którym spojrzało na mnie czujne, szeroko otwarte oko z okładki tej książki, pamiętam bardzo dobrze. To była księgarnia "Ambelucja", miejsce z duszą, w którym miłość do książek czuć w powietrzu, nietuzinkowe i absolutnie zachwycające. Będąc w Sopocie, koniecznie zajrzyjcie do tej cudownej księgarenki, niech jej magia nie zniknie. Takie miejsca trzeba wspierać.
Oko patrzyło na mnie z całą swoją mocą. Nieco schowane, ukryte w głębi regałów ciężkich od innych cudowności, ale na tyle wyraźne, że nie można było go nie zauważyć. I gdy tylko wzięłam do ręki "Dzień, w którym zamieniłem się w ptaka", wiedziałam, że do domu wrócimy razem.
Okładka, której fakturę czuje się pod dłońmi, gruby i matowy papier, ascetyczne rysunki przypominające szkice, czerń, biel i puszyste, błękitne pióra. Tekstu jest niewiele, ale nie ma potrzeby, by było go więcej. Jest nieco poetycki, ale nietrudny w odbiorze. I emocje, najpiękniejsze, najmocniejsze, takie, które pozwalają latać. Każda strona to miłość, zakochanie, cudowny stan, gdy motyle trzepoczą w brzuchu skrzydłami. Lekkie zamroczenie i ogromne pokłady poświęcenia, kreatywności i odwagi.
"Dzień, w którym zamieniłem się w ptaka" miłość, być może tę pierwszą, pokazuje jako stan ponad wszystkie inne. Gdy nie liczy się opinia kolegów z klasy, gdy marzysz i myślisz tylko o tej wyjątkowej osobie. Znasz jej zainteresowania, które za chwilę stają się również Twoimi. Podążasz jej śladami i robisz wszystko, aby zwróciła na Ciebie uwagę. Przebierasz się nawet za wielkiego ptaka, choć ciężko się wtedy gra w piłkę.
A czy uczucie zostanie odwzajemnione? Tego nigdy nie wiadomo, ale dopóki się nie odkryjesz, nigdy się nie dowiesz.
"Nie jestem już ptakiem. A jednak mogę latać".
Elma, une vie d'ours, 2. Derrière la montagne Ingrid Chabbert
5,0
Dzieciaki zadowolone z niedźwiedziej baśni, natomiast jako dorosły chłop dostrzegam wszystkie wady ,,Elmy'', co sprawia, że lektura pasuje do lat dziesięciu. Kiedy fascynujesz się tym, co otrzymasz do rąk - bez względu na treść. Kiedy nasz gust nie jest wystarczająco wyrobiony, bo on się zmienia wraz z wiekiem. Bez kombinatorki - mamy prostolinijną strukturę. Papa bear znajduje małą dziewczynkę w lesie, która ma przed sobą wielką przyszłość. Nie wie, jakie dziedzictwo otrzyma w darze losu. ,,Księga dżungli'' w wersji fantastycznej. O przyjaźni między grubym zwierzem, a dzieckiem-małpką, która uwielbia skakać i wspinać po drzewach. Sielanka przestaje obowiązywać, gdy nadchodzi czas, by wyruszyć w podróż ku przeznaczeniu, które czeka Elmę.
I wiecie, jak to się skończy. Mała dziewczynka nie potrafi pogodzić się z zadaniem, jakie ma do wykonania, nie rozumie, dlaczego opuszcza dom i wędruje w stronę orlich gór. W trakcie niebezpiecznych przygód będą kłótnie i rany kłute. Pojawi się zagrożenie, i kiedy oczekiwałem, że opowieść zamieni się w fantastykę, album najzwyczajniej skręca w bezpieczne rejony i nie terroryzuje dzieciaków stresem. Zakończenie mało satysfakcjonujące, ale nie będę się czepiał, to nie jest pozycja dla mnie, tylko dla mniejszych, więc nie będę wybrzydzał. Wchodzi szybko, jak herbatka do przełyku, co będę wymyślał. Zostawcie dzieciakom - oto moja rada.