Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ben Shephard
Źródło: http://www.wielkalitera.pl
1
6,9/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 01.01.1948
Urodził się w 1948 roku. Studiował historię na Uniwersytecie Oksfordzkim. Był producentem telewizyjnych seriali dokumentalnych "The World at War" i "The Nuclear Age". Wyprodukował też wiele dokumentalnych filmów historycznych dla BBC i Channel 4. Autor znakomicie przyjętych przez krytykę książek "A War of Nerves: Soldiers and Psychiatrists 1914-1994" oraz "After Daybreak: The Liberation of Belsen, 1945". Mieszka w Bristolu.
6,9/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
151 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Powrót Ben Shephard
6,9
Historia, która powinna być bliska szczególnie nam, potomkom repatriantów, którzy osiedli na tzw. Ziemiach Odzyskanych. United Nations Relief and Rehabilitation Administration (UNRRA, Administracja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy i Odbudowy) powstała w 1943 r. Dwa lata później została włączona do Organizacji Narodów Zjednoczonych, a w latach 1947-1948 jej funkcje przejęły Międzynarodowa Organizacja Uchodźców i Plan Marshalla. W ciągu kilku lat UNRRA zdołała pomóc kilku milionom ludzi w powrocie do ojczyzny lub w odnalezieniu domu poza nią. Świat w owym czasie dopiero zaczynał zderzać się z prawdą o straszliwych zbrodniach dokonanych przez nazistów. Pracownicy UNRRY mieli do czynienia z byłymi więźniarkami i więźniami obozów koncentracyjnych, byłymi przymusowymi robotnicami i robotnikami oraz uchodźcami z różnych krajów Europy (najczęściej uciekającymi przed Armią Czerwoną Litwinami, Łotyszami, Estończykami i Niemcami). Napisać o nich, że przeżyli piekło to tak, jakby nie napisać nic. Ben Shephard porównał wojnę do ruchów tektonicznych, które wyzwalają potężną niszczycielską energię trudną do opanowania. Europa była zniszczona nie tylko pod względem materialnym, zło zatruło również ludzkie dusze. Grozą napawają opisy Ukraińców przegryzających sobie wzajemnie tętnice szyjne, aby tylko nie być deportowanym do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Szokują informacje dotyczące gwałtów dokonywanych na kobietach nie tylko przez Sowietów. Wojna zostawia po sobie pustkę, ból i zgliszcza. Tym bardziej podziwiam heroiczną pracę tych, którzy podejmują się dzieła odbudowy życia społecznego, gospodarki i kultury od podstaw. Sięgając po tą pozycję bałem się, że będzie ona zbiorem wielu nudnych tabel, ale przeżyłem bardzo pozytywne zaskoczenie. Ben Shephard wykonał kawał dobrej roboty oddają głos dipisom (przesiedleńcom) i pracownikom UNRRY. Wykazał się przy tym ogromną dozą empatii. Szacunek należy mu się również za ogromny wysiłek włożony w pracę badawczą. Książka napisana jest pięknym językiem. Jej lektura była niesamowitą przygodą.
Powrót Ben Shephard
6,9
Koniec wojny nie oznacza końca problemów i kresu gehenny dla wielu milionów ludzi, których dotknęła. Ben Shephard skupia się na problematyce"dipisów" (z angielskiego - displaced persons),ludzi którzy w wyniku emigracji, uchodźstwa, masowych wywozów do obozów koncentracyjnych i obozów pracy, znaleźli się poza granicami swoich miejsc zamieszkania, krajów i ziem ojczystych.
To dokument opisujący nie tylko ludzkie dramaty związane z niespotykanym wcześniej kryzysem humanitarnym tej skali, ale również - głównie z perspektywy osób zaangażowanych w tworzenie UNRRA - ukazujący (w wielu przypadkach) niewłaściwe podejście i nieumiejętność akceptacji różnic kulturowych oraz brak pełnego zrozumienia geopolitycznych, społecznych a nawet psychologicznych następstw wojny. W opisywanym okresie nie dysponowano również pełnymi informacjami związanymi z tragediami rozgrywającymi się w obozach zagłady, co prowadziło też do krzywdzącego a nawet brutalnego traktowania osób, które uprzednio przeszły piekło.
Z drugiej strony jest to też dokument boleśnie szczery, pokazujący ciemne strony życia w obozach przesiedleńczych, bezpardonowo ukazujący hańbiące, najmroczniejsze cechy charakterów i zachowania umieszczonych tam Bałtów, Polaków, Żydów i innych "dipisów". Smutne to, ale prawdziwe - choć sądzę, że wiele poruszonych tu kwestii może wydawać się dziś odwoływaniem do obrażających stereotypów czy wręcz rasistowskimi.
Książka zyskuje na aktualności - wiele opisanych tu zagadnień i problemów może okazać się (a nawet już okazuje) istotnymi i pouczającymi w kontekście trwającej wojny na Ukrainie. I choćby - choć oczywiście nie tylko - z tego powodu gorąco polecam jej lekturę.