Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dimitri
1
7,0/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 13.01.1927
Alzatczyk, syn Francuza i Niemki, był zafascynowany ideologią Wielkich Niemiec i zazdrościł rówieśnikom, którzy w mundurach Hitlerjugend sposobili się do wojny. W 1942 roku sam się zaciągnął do Wehrmachtu, a później na ochotnika do Dywizji „Gross Deutschland”. Przeszedł wraz z nią szlak od Kurska po Charków, brał udział w krwawych walkach o Biełgorod, wreszcie trafił do Prus Wschodnich, gdzie wojsko próbowało organizować ewakuację ludności cywilnej. W końcu znalazł się w Niemczech, tam został aresztowany przez Brytyjczyków. Można powiedzieć, że wojna zakończyła się dla niego pomyślnie: został zwolniony z poleceniem „Wracaj do siebie i zapomnij”. Okazało się to jednak niełatwe. Sajer był przekonany, że walczy o słuszną sprawę, że broni innych przed komunistami, a tymczasem po wojnie dawano mu do zrozumienia, że nie walczył o nic albo raczej że walczył o cele, które potępia zbiorowe sumienie. On sam tego nie rozumiał. W 1952 roku, podczas choroby, zaczął spisywać swe wspomnienia, po części po to, by uporać się z historią.
7,0/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kamikadze Dimitri
7,0
Komiks historyczny ukazujący jak doszło do powstania tytułowych oddziałów pilotów-samobójców oraz trochę ich działań. Album ma bardzo solidną, acz lekko sztampową fabułę i dialogi. Niemniej fani gatunku powinni być zadowoleni. Rysunki solidne, ciekawie też poprowadzono tekst narracyjny w kadrach - napisany on jest trochę jakby białym wierszem. Nie wiem czy to celowy zabieg czy po prostu takie specyficzne tłumaczenie, ale nadało całości takiej nostalgiczny i romantyczny charakter.