Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lauren Slayton
Źródło: Internet
1
5,7/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne
jedna z najsłynniejszych nowojorskich dietetyczek, a także założycielka renomowanej organizacji Foodtrainers™. To specjalistka od dietetyki klinicznej, a także konsultantka żywieniowa w takich czasopismach i programach telewizyjnych, jak: „Allure”, „InStyle”, „Harper's Bazaar”, „The Daily Show with Jon Stewart czy „Good Morning America”.
Pomogła wysmukleć już tysiącom kobiet na całym świecie.http://www.WydawnictwoKobiece.pl
Pomogła wysmukleć już tysiącom kobiet na całym świecie.http://www.WydawnictwoKobiece.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mała czarna : 10 kroków do smukłości Lauren Slayton
5,7
Pewnego dnia, będąc na południu Francji, siedzę sobie przy kawiarnianym stoliku i spoglądam na rozciągające się daleko kwitnące lawendowe pole. Esencja smaku kawy miesza się z wyrafinowaniem otaczających mnie barw, zwłaszcza ochry, która w tym rejonie mieni się aż siedemnastoma odcieniami. Nagle przy stoliku obok pojawia się kobieta. Wygląda niesamowicie młodo. Ma tak smukłą sylwetkę i jest w niej tyle elegancji i uroku, że przyciąga wzrok wszystkich mężczyzn siedzących wokół.
No tak, Francuzki przecież nie tyją. Przyjęło się tak mówić, ale rzeczywiście musi w tym tkwić chociażby ziarenko prawdy. Francuzki naprawdę wyglądają świetnie. Kto by nie chciał, prawda?
Każda z nas, bez względu na to, ile mamy lat, pragnęłaby być smukłą, atrakcyjną, elegancką kobietą. Tylko jak to osiągnąć? Kiedyś wydawało mi się, że smukła sylwetka to przede wszystkim dziedzictwo genetyczne. Niedawno jednak zmieniłam zdanie w tej kwestii i uważam, że każda kobieta może wypracować szczupłą figurę, której nie powstydziłaby się żadna celebrytka.
Co takiego wpłynęło na zmianę mojego zdania? Lektura fenomenalnego poradnika najsłynniejszej nowojorskiej dietetyczki Lauren Slayton.
Od razu zastrzegam – to nie jest kolejny poradnik o odchudzaniu. Nie jest to też kolejna książka o cudownych dietach, których autorzy obiecują nierealistyczne rezultaty i wymagają przy tym drakońskich wyrzeczeń.
To genialny, ultrakobiecy przewodnik, który otworzył mi oczy na to, co tak naprawdę oznacza dbanie o smukłą sylwetkę. Autorka z humorem przedstawia 10 złotych zasad mówiących o tym, co należy robić, aby wyglądać zawsze pięknie, zdrowo i młodo. Dzieli się ponadto skutecznymi wskazówkami, dzięki którym każda czytelniczka bez trudu nauczy się unikać tak zwanych dietetycznych pułapek.
Sama, dzięki tej książce, dowiedziałam się, co robić, kiedy w pracy po raz kolejny zamawiają pizzę; co jeść podczas podróży samolotem; a także jak postępować „u cioci na imieninach” czy na randce z mężczyzną, na którym chcę zrobić olśniewające wrażenie.
Więcej nie napiszę, bo spieszę się na siłownię. Jak podkreśla autorka książki: „Grunt to ćwiczyć 180 minut tygodniowo”. No cóż, biegnę więc...
Oczywiście ćwiczenia to nie wszystko... Zajrzyj sama. Polecam!
Mała czarna : 10 kroków do smukłości Lauren Slayton
5,7
Książka została napisana bardzo przystępnym językiem. Autorka nie operuje wymyślnymi, trudnymi i specjalistycznymi terminami. Znajdziemy tutaj 10 kroków do smukłości, np. picie wody, jedzenie ryb czy siedmiogodzinny sen. Podaje także ściągawkę – co, ile i jak często jeść, mapy jadłospisu, podstawy strategiczne, tabelki. Atutem są wyboldowane lub pochylone ważne informacje.
Na końcu książki autorka dzieli się różnymi przepisami na dania, koktajle, ale także zatroszczyła się o miejsce na własne refleksje.
Osobiście najbardziej spodobał mi się rozdział o sytuacjach pułapkowych, czyli Lauren podzieliła się z nami tym, jak radzić sobie przy świątecznym obiedzie, na wakacjach, a nawet na randce. Moje oko także cieszyła bardzo ładna okładka oraz rozmiar książki, która bez problemu zmieści się w małej torebce.
Żeby podjąć jakieś wyzwanie, coś zmienić, wcale nie musimy czekać do nowego roku lub wiosny, bo po zimie trzeba… Nieprawda! Zmian możemy dokonać wtedy, kiedy mamy na nie ochotę! Bo kto zabroni. Dlatego jeśli chcecie popracować nad polepszeniem wyglądu i zdrowia książkę jak najbardziej polecam.
http://reading-mylove.blogspot.com/2016/06/tytu-czarna.html