Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Skotnicki
1
8,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 07.12.1943
Edward Skotnicki - urodzony 7 grudnia 1943 roku w Mysłowicach – Dziećkowicach. Absolwent Wydziału Chemicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach i Studium Podyplomowego Ochrony Roślin na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
W
latach 1967 – 1991 pracował w Zakładach Chemicznych Azot w Jaworznie. Od 1991 roku prowadzi własne przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowe.
Zamiłowania: historia, geografia, muzyka, sport, turystyka, literatura faktu.
Współtwórca kabaretu amatorskiego „Banknocik”, działającego w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego w latach 1977 – 85. Autor wielu nieopublikowanych dotąd tekstów i piosenek satyrycznych .
Żonaty, troje dorosłych dzieci i sześcioro wnucząt.
W
latach 1967 – 1991 pracował w Zakładach Chemicznych Azot w Jaworznie. Od 1991 roku prowadzi własne przedsiębiorstwo produkcyjno-handlowe.
Zamiłowania: historia, geografia, muzyka, sport, turystyka, literatura faktu.
Współtwórca kabaretu amatorskiego „Banknocik”, działającego w ramach Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego w latach 1977 – 85. Autor wielu nieopublikowanych dotąd tekstów i piosenek satyrycznych .
Żonaty, troje dorosłych dzieci i sześcioro wnucząt.
8,8/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Afera Edward Skotnicki
8,8
Rewelacyjna książka o PRL-u. Mieszkałam w Jaworznie w czasach, o których pisze pan Skotnicki. Moi rodzice pracowali w Azocie, stąd wiele osób rozpoznałam. Dzięki tej książce cofnęłam się do czasów dzieciństwa, przypomniałam sobie moje rodzinne Jaworzno, poczułam zapach środków ochrony roślin, który moi rodzice przynosili na ubraniach z pracy. Powróciły do mnie rozmowy dorosłych dotyczące afery azotowej, z których niewiele rozumiałam. Cieszę się, że ta książka do mnie dotarła i otworzyła mi oczy na wiele problemów rodzin pracowników Azotu. Ciężko mi będzie po tym wszystkim się otrząsnąć.