Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zwycięzca w kajdanach Wychowałem się na komiksach i uważam je za pełnoprawny sposób przekazu historii. Zawsze podkreślam, że komiksy to nie tylko historyjki dla dzieci, ale również "powieści graficzne" kierowane do dorosłych czytelników. Rok 1939. Młody diakon Karl Leisner zostaje aresztowany za "brak poparcia dla polityki Adolfa Hitlera". Jest przetrzymywany w więzieniu, a następnie trafia do obozu koncentracyjnego Dachau. Tam w wielkiej tajemnicy przyjmuje święcenia kapłańskie. Wiem jak mało popularne są tematy związane z religią, ale historia Karla Leisnera jest w moim odczuciu na tyle godna przedstawienia, że warto poświęcić chwilę na jej poznanie. Oto człowiek, który trafił do obozu koncentracyjnego za to, że nie uznał Hitlera za zbawcę narodu niemieckiego i nie bał się trwać w swojej wierze wbrew wszystkim przeciwnościom. Wiedząc, że Karl jest uprawniony do otrzymania święceń jego współwięźniowie, mimo wielu problemów organizują wszystko tak, aby całość odbyła się zgodnie z rytem Kościoła katolickiego. Przedstawiona historia, choć krótka, jest jedna pełna dowodów potwierdzających, że gdy ktoś jest pełen przekonania o słuszności swoich wyborów to nic nie jest w stanie go odwieść od raz wybranej drogi. Nie przemogą go nawet takie okoliczności jak osadzenie w obozie, gdzie każdy jego dzień mógł być ostatnim, tym bardziej, że Karl był chory na gruźlicę. Ilustracje autorstwa Didgé są utrzymane w realistycznej stylistyce. W moim odczuciu bardzo dobrze pasują do prezentowanej fabuły. Próbowałem znaleźć więcej informacji o tym artyście, ale mi się nie udało. Podoba mi się również sposób wydania tej pozycji - błyszczący papier, twarda okładka. I tylko szkoda, że całość ma tylko 48 stron, choć trzeba przyznać, że wykorzystano je bardzo dobrze - poznajemy dużą część z historii życia głównego bohatera. Jako ciekawostkę podam, że jednym z tłumaczy jest ks. Grzegorz Puchalski, który jest rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu. Krótka to recenzja, ale sam komiks długi też nie jest. Polecam go dla osób zainteresowanych tematami wiary i postawami wobec niej. http://czytalski.pl