Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
László Darvasi
1
7,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 17.10.1962
Książka László Darvasi "Kwiatożercy" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Powieść historyczna.
Węgierski pisarz i dziennikarz.
W 1986 roku ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Segedynie. Był współpracownikiem lokalnego pisma kulturalnego "Délmagyarország", czasopisma poetyckiego "Pompeji" oraz tygodnika "Élet és Irodalom".
Jest laureatem kilku nagród literackich m.in. Nagrody Sándora Máraiego (2008).
Węgierski pisarz i dziennikarz.
W 1986 roku ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Segedynie. Był współpracownikiem lokalnego pisma kulturalnego "Délmagyarország", czasopisma poetyckiego "Pompeji" oraz tygodnika "Élet és Irodalom".
Jest laureatem kilku nagród literackich m.in. Nagrody Sándora Máraiego (2008).
7,4/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
230 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kwiatożercy László Darvasi
7,4
Przeczytanie tej powieści zajęło mi kilka miesięcy. To jedna z najbardziej oryginalnych historii, jaką w życiu czytałam. Nie jestem pewna, czy dobrze ją zrozumiałam. Z chęcią wrócę do niej za kilka lat, aby znaleźć w niej coś nowego, co przemówi do mnie w inny sposób, niż teraz. Język baśniowy, utrzymany w konwencji nieco onirycznej, jednocześnie był dosyć dynamiczny. "Kwiatożercy" to powieść historyczna, dzięki której można poczuć klimat dziewiętnastowiecznego Szegedu, który był kolorowy, wielokulturowy, pachnący kwiatami, krwawy, brudny, żywy. Językiem przypominała mi trochę twórczość Marqueza lub Schulza. Jest to bardzo wymagająca i długa lektura, której nie poleciłabym każdemu ze względu na jej wymagającą fabułę.
Kwiatożercy László Darvasi
7,4
Książka długa, trudna, wymagająca skupienia i czasu, najpierw na wnikliwe czytanie, potem na gruntowne przemyślenie. Nie będę odwoływać się do streszczenia i prezentacji bohaterów. Doskonale zrobiła to przede mną Sylwia. http://lubimyczytac.pl/oficjalne-recenzje-ksiazek/5640/ocalic-zdzblo-trawy Pozwolę sobie od razu na omównienie:
Kwiatożercy to długa i wielowymiarowa powieść Węgra Laszlo Darvasi, chronologicznie i stylistycznie nawiązująca do wcześniejszych epok. Na planie chronologicznym do okresu węgierskiej Wiosny Ludów, kiedy to ludzie zagubieni w zmieniającej się gwałtownie rzeczywistości żyją na styku realizmu i świata baśni, świata natury, reprezentowanego przez baśniowo-mityczne postaci i świata poezji, gdzie słowo ma większą moc tworzenia rzeczywistości niż realne działanie. Rewolucja to kres starego świata i śmierć poezji, w której "... słowa mogą wszystko. Jeśli zechcą mogą odpowiedzieć świat od początku, opisać go na nowo...." (s.272) Śmierć starego świata to narodziny nowej, brutalnej rzeczywistości, opartej na chłodnym racjonalizmie i będącej kresem wyobraźni. [...] Ta sama historia opowiadana jest raz po raz, zawsze z innej perspektywy, zmieniają się jej główni bohaterowie i ich droga do wolności. Ograniczeniem - więzieniem jest jednak dla nich nie historia, a własne szaleństwo, pragnienia i emocje. Podstawowym kryterium decyzji bohaterów jest ich indywidualizm i egocentryzm.[...]Trudne relacje pomiędzy nimi, a także pomiędzy nimi a światem zewnętrznym wyraża cygańska mądrość: "odkąd coś istnieje, odtąd tego nie ma." Znika więc poezja, baśń, świat natury, a sami ludzie są uwikłani w sieć skomplikowanych relacji i uczuć: niezwykłych, trudnych i niezgodnych z powszechną normą.
Wszystkie cztery ( pięć razem z Gilagógiem) główne postaci to konstrukcje wewnętrznych opozycji: ducha i poezji w opozycji do seksualności i biologiczności. Rozdarcie wewnętrzne bohaterów ma tu główne źródło. Dominujące okrucieństwo wyraża nieokiełznany erotyzm, symbolizowany przez kwiaty. Stąd też pytanie o kwiaty jest pytaniem o wymiarze erotycznym. Ale kwiaty i ich obecność to też symbol bólu i śmierci. Kwiaty rosną na polach bitew i rozkwitają w ranach.[...]Kwiatożercy to historia bez happy-endu, bez ocalenia i zbawienia. Chrystus odrzuca krzyż, człowiek zostaje sam pośród zdeptanych, odrzuconych praw natury i staje się bezwolną igraszką losu.
Całość tu: https://annadlugosz.blogspot.com/2015/09/kwiatozercy-laszlo-darvasi.html