Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zaczęłam czytać, ale zrezygnowałam...Zachęcamy nasze dzieci do czytania, wysyłamy je do biblioteki gdzie mogą sobie same wybrać coś do przeczytania i bach trafiają na książkę w której w tekście widnieje tekst ,,Zosia weszła do kuchni, żeby sobie zrobić to cholerne mleko z miodem." Może książki powinny mieć oznaczenia w rogu jak filmy - dozwolone od lat... Chociaż nie poleciłabym tej książki nawet nastoletniej córce, nie uznaje takiego słownictwa w literaturze dla kształtującego się pokolenia.