Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jimi Hendrix
1
6,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jimi Hendrix. Sam o sobie Jimi Hendrix
6,8
Are you experienced? - pytasz Jimy.
Ano nie. Nie te czasy, a przede wszystkim nie ta wrażliwość. Bo wiesz mi mama jadąca karawaną na grzbiecie wielbłąda z kładącymi się cieniami liści na twarzy, nie śniła. Ale pamiętam jak krzyczałam: "Mamo, Dżoł śpiewa". To byłeś Ty. A potem w prezencie dostałam Twoje zdjęcie. I choć idoli przez życie przewinęło się wielu, zdjęcie było tylko jedno. A przyodziany byłeś oczywiście w białą koszulę z wielkimi falbanami, zapewne tę, którą Little Richard zabronił Ci nosić, co nie zmieniło oczywiście faktu, że ją ubierałeś regularnie. Podobnie zresztą było z marynarką wojskową. Tej z kolei zakazali Ci nosić policjanci. Ale co tam, na zdjęciu jest, a piękne falbany wypływają na jej klapy. Pewnie się zastanawiasz, po jakiego ta baba tak się garderoby uczepiła? Ano, bo wiesz, cała reszta dalej pozostaje dla mnie tajemnicą. Wiem, że starałeś się przybliżyć swoje teksty, ale padło na zupełnie nieurodzajny grunt. Są niesamowite, nie z tej ziemi, ale dobrze, że nikt nie każe mi tłumaczyć ich "na nasze".
Wiele dostałeś listów od fanek, a tak właśnie brzmiałby mój.
P.S. Dodam ze współczesności - Paul McCartney ma się dobrze ( dzięki Tobie spojrzałam na Niego zupełnie innym okiem),a Jagger, nie uwierzysz, dalej się toczy razem ze Stonsami i wydali podobno genialna płytę.
Jimi Hendrix. Sam o sobie Jimi Hendrix
6,8
Czyta się wspaniale i szybko, a jednak mam bardzo ambiwalentne odczucia, nie względem lektury, ale samego Hendrixa.
Dobrze się czyta, nic dziwnego, w końcu to słowa, które Jimi sam o sobie zestawiał. Zatem oto Hendrix, którego można od razu pokochać, który jest wrażliwy i twórczy, który ma w dupie establishment i jawnie odcina się od flower power. A skoro sam o sobie rzecze, to po cóż miałby wspominać o skłonnościach do ćpania i picia? Albo o poalkoholowych napadach agresji? No właśnie. Otrzymujemy zatem wygładzonego Jimiego, nie mającego sobie nic do zarzucenia, mrugającego do nas niewinnie. Jednak to, co o sobie mówi, zdradza go: w miarę upływu lat, litrów alkoholu i tony dragów Hendrix pretenduje do pozycji jedynego i prawdziwego wieszcza, ma wizje, a mówiąc dosadnie po prostu bełkocze. Mamy do niego słabość, bo wkrótce potem umiera. Obawiam się, że gdyby dożył sędziwego wieku, byłby po prostu zwyczajnym starym dziadem odcinającym kupony od dawnej chwały. To mi wystarcza, by przez jakiś czas nie chcieć słuchać "Electric Ladyland". Smutne.