Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jimi Hendrix
1
6,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jimi Hendrix. Sam o sobie Jimi Hendrix
6,8
Posklejane wypowiedzi artysty.
W moim rozumieniu, obraz Jimiego jaki się wyłania z książki to niezbyt
rozgarnięty marzyciel, a często to po prostu bredzenie narkomana.
Jeśli ktoś chce zachować sobie jego obraz jako genialnego gitarzysty,
to moim zdaniem niech tej książki nie czyta, a nadal słucha płyt,
chyba że jest wielkim fanem.
Jimi Hendrix. Sam o sobie Jimi Hendrix
6,8
Peter Neal dokonał selekcji materiałów po Hendrixie, ułożył je tak, aby dały spójna narrację i oto mamy książkę napisaną przez… samego mistrza gitary. Hendrix z wiadomego powodu nie mógłby pokusić się o samodzielne stworzenie biografii. Pozostawił jednak po sobie tak dużo spisanych wypowiedzi, że wystarczyło to na ponad dwieście stron opowieści o życiu. „Sam o sobie” pokazuje Jimiego jakby od wewnątrz. To nie jest książka, którą napisał ktoś, kto obserwował Hendrixa z boku i oceniał jego zachowanie. Tutaj mówi sam Jimi. Część z tych prawd jest nam już znana (pojawiają się fragmenty chociażby wywiadów),ale spora część to rzeczy nowe, które rzucają na postać czarnoskórego muzyka nowe światło. „Sam o sobie” to także rady dla początkujących twórców („Trzeba wytrwać i iść dalej. Czasami z frustracji można znienawidzić całą tę gitarę, ale to tylko jeden z etapów muzyki. Wytrwałych czeka nagroda.”, s. 25),trochę wspomnień z występów w Europie, kilka lekcji muzyki („nasza muzyka jest jak wielki słój ze słodyczami. Wszystko wymieszane razem. To połączenie rocka, bluesa i jazzu, muzyka, która nieustannie się rozwija […], muzyka przyszłości.”, s. 62),a także cierpkich uwag o soulu, który ewidentnie drażnił Hendrixa („Motown to nie jest prawdziwe brzmienie murzyńskich śpiewaków. To jest takie komercyjne, takie poukładane […]. Oni tylko […] opierają to na bardzo mocnym, bardzo dobrym rytmie. Potem dorzucają tysiące tamburynów, do tego tysiące dęciaków i tysiące instrumentów smyczkowych, a wokalista nagrywa swój głos milion razy. […] Syntetyczna dusza – tak nazywam produkcje Motown.”, s. 114). Denerwują zmiany czcionek – ich rodzaju i wielkości. Nie wiem czy jest to zabieg polskiego wydawcy, czy też przełożenie pomysłu z oryginału, jednak osobiście trochę mi to przeszkadza. Ułożenie tekstu na kształt gitary – to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, jednak pogrubienie nagle jednego zdania w celu – tak mi się wydaje – podkreślenia jego ważności mija się z celem. Czytając ze zrozumiem, jesteśmy w stanie pojąć sami, co jest ważne, a co nie. // źródło: mój blog, https://axunarts.wordpress.com/2015/03/25/krotka-pilka-264-poczytaj-jesli-sluchasz/