Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cecil Bødker
3
6,6/10
Pisze książki: literatura piękna, literatura dziecięca
Urodzona: 27.03.1927Zmarła: 19.04.2020
Cecil Bødker (ur. jako Cecil Skaar) - duńska pisarka i poetka.
Przyszła na świat we wschodniej Jutlandii. Zaczynała od tworzenia poezji, jednak dziś najbardziej znana jest z pisania książek dla młodzieży. Laureatka licznych nagród literackich, w tym Duńskiej Nagrody Krytyków Literackich (Kritikerprisen) w 1961 r. oraz Nagrody im. Hansa Christiana Andersena (H. C. Andersen-medaljen) za rok 1976. Cecil Bødker żyła 92 lata. Wybrane dzieła: "Silas og den sorte hoppe" (1967),"Fortællinger omkring Tavs" (1971, polskie wydanie: "Opowieści o Tavsie", Nasza Księgarnia, 1982),"Jerutte fra Ræverød" (1975, polskie wydanie: "Jerutte z Lisiej Polany", Nasza Księgarnia, 1986),"Tænk på Jolande" (1981),"Silas og flodrøverne" (1998),"Siffrine" (2003). Dwukrotne zamężna: 1. Arne Bødker (1953-1974, rozwód) 2 córki: Dorete i Mette oraz 2 adoptowanych dzieci: Tadjure i Madena; 2. Hans Nissen Eskelund Frydendal (od 1974).
Przyszła na świat we wschodniej Jutlandii. Zaczynała od tworzenia poezji, jednak dziś najbardziej znana jest z pisania książek dla młodzieży. Laureatka licznych nagród literackich, w tym Duńskiej Nagrody Krytyków Literackich (Kritikerprisen) w 1961 r. oraz Nagrody im. Hansa Christiana Andersena (H. C. Andersen-medaljen) za rok 1976. Cecil Bødker żyła 92 lata. Wybrane dzieła: "Silas og den sorte hoppe" (1967),"Fortællinger omkring Tavs" (1971, polskie wydanie: "Opowieści o Tavsie", Nasza Księgarnia, 1982),"Jerutte fra Ræverød" (1975, polskie wydanie: "Jerutte z Lisiej Polany", Nasza Księgarnia, 1986),"Tænk på Jolande" (1981),"Silas og flodrøverne" (1998),"Siffrine" (2003). Dwukrotne zamężna: 1. Arne Bødker (1953-1974, rozwód) 2 córki: Dorete i Mette oraz 2 adoptowanych dzieci: Tadjure i Madena; 2. Hans Nissen Eskelund Frydendal (od 1974).
6,6/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Buty są ważne Anders Bodelsen
6,4
[KRÓTKO]
Każdemu, kto jak dotąd ignorował znaczącą rolę butów w swoim życiu i odczuwa z tego powodu subtelne wyrzuty sumienia, polecam serdecznie lekturę tejże antologii, jako formę literacko-obuwniczego zadośćuczynienia.
***
[DŁUŻEJ]
Hej, Ty!
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak ważne w Twoim życiu są buty?
Co byś bez nich zrobił? Niewiele. Z domu byś nie wyszedł! Wyśmieją cię w pracy, gdy pojawisz się na bosaka. W skarpetach ciężko będzie poprowadzić samochód.
No. Wygląda na to, że bez butów ani rusz. Mimo to, podejrzewam, że - tak jak i ja - nie zastanawiałeś się nigdy nad tym fascynującym tematem i nie złożyłeś butom należnego im hołdu.
Na szczęście zrobił to za nas Benny Andersen, duński pisarz i pianista jazzowy, w opowiadaniu, od którego zaczerpnięto tytuł całego zbioru.
A zatem, spotkanie z duńską literaturą, odcinek 3, zaczynamy! (poprzednio: antologia "Anegdoty losu" oraz "Przedziwne historie" Sørensena).
Tym razem na tapecie całkowicie zapomniana antologia pod wielce intrygującym tytułem "Buty są ważne". Zawiera 19 opowiadań różnych autorów, których łączą dwie rzeczy: duński paszport oraz "współczesność" opowiadań, których większość powstała w latach 60. i 70. XX wieku.
Osobiście najbardziej czekałem na kolejne opowiadanie Cecil Bødker (poprzednie, cholernie niepokojące "Drzwi do Døven" z antologii "Anegdoty losu" zachwyciło mnie). Bødker nie zawiodła, choć "Zaraza" jest już wyraźnie gorsza. Doceniam świetnie oddaną atmosferę niemocy i paraliżu oraz ciekawe aspekty psychologiczne. A wszystko to w ograniczonej czterema ścianami fabule, która na dodatek stoi w miejscu.
O Bennym Andersenie wspominałem. Czytałem dwa jego opowiadania: pisał o spodniach, teraz o butach. Ciekaw jestem, czy opiewał także inne części garderoby. Nie dajmy się jednak zwieść pozornemu komizmowi tej pozornie banalnej historii o butach. Jak napisano w przedmowie - i ja się z tym w pełni zgadzam - opowiadanko Andersena "jedynie lekko uchyla zasłony, za którą kryje się przerażająca pustka".
Wyróżniłbym jeszcze Leifa Penduro za lekko surrealistyczne "Röslein auf der Heide". Reszta zlewa się w jedno, nie pozostawiając po sobie większych emocji. Nad tę, dość przeciętną, masę wybijają się zdecydowanie dwa opowiadania, które zostawiłem sobie na sam koniec:
"Cienie" Andersa Bodelsena można by w zasadzie zaklasyfikować jako wielce udane dzieło weird fiction.
Główna bohaterka, dentystka, odtwarza po latach przebieg swojej kariery zawodowej, próbując zrozumieć, co poszło nie tak. Od pewnego momentu ta obiecująca pani stomatolog, nie widząca świata poza swoją pracą, zaczęła popełniać błędy. Najpierw proste: ot, borowanie w zdrowym zębie. Następnie wypadające plomby, aż po krwotoki. Co zapoczątkowało te pasmo niepowodzeń? Jaki związek z perypetiami bohaterki ma dziwny klient, którego zębami zajmowała się kilka razy? Nazywała go "szarym panem".
"Jego włosy, skóra, usta, wszystko miało dziwną szarość, z wyjątkiem oczu, które na tle tej ołowianej twarzy wyglądały, jakby z wysiłku nabiegły krwią. Nie wątpiła, że pamięć ją zawodzi, że robi go bardziej szarym, niż może być jakikolwiek człowiek, przypomniała sobie jednak, że nawet jego buty były szare i że zawsze robił wrażenie wyciągniętego przed chwilą z bagna".
Jednak wszystkich rozstawił po kątach Villy Sørensen ze swoim "Koksiarzem". To poruszająca historia młodzieńca, któremu zawsze jest za ciepło, w związku z czym poci się obficie. Wyśmiewają go w szkole, odsuwają od niego w autobusach... Sørensen zaczyna realistycznie, lecz w pewnym momencie przechyla wajchę w stronę lekkiej groteski. Wtedy robi się najciekawiej. Emocje i napięcie rosną, a puenta nie zawodzi. Świetna, stylowa gra na emocjach. Daje do myślenia.
"Wydawało się, że w jego ciele nawet ślina zamieniała się w pot, wargi bowiem miał zawsze wysuszone i popękane; zwłaszcza kiedy oczekiwano od niego odpowiedzi, język już wtedy, w szkole, przylepiał się cały do podniebienia i chłopak musiał wsunąć palec do ust, by odkleić język. Z powodu przysychania języka pił, a im więcej pił, tym bardziej się pocił".
Mimo to, nie mogę polecić zbiorku "Buty są ważne". Gdyby był butem, powiedziałbym, że jest nierówny, podeszwy zbyt często ślizgają się po powierzchni, nie docierając do sedna, że uciska w paluchy swoją prostotą (słabiutkie "Idą przez miasto" Madsena uciska najbardziej) i na dodatek obciera Achillesy. Zdecydowanie ciekawszym przekrojem duńskiej nowelistyki jest antologia pt. "Anegdoty losu".