Claire Legrand is the author of books for children and teens, including The Cavendish Home for Boys and Girls, The Year of Shadows, the upcoming Winterspell, and its prequel, Summerfall. She is also one of the four authors of The Cabinet of Curiosities.
When not writing books, she can be found obsessing over DVD commentaries, going on long walks (or trying to go on long runs),and speaking with a poor English accent to random passersby. She thinks musicians and librarians are the loveliest of folks (having been each of those herself) and, while she loves living in central New Jersey, she dearly misses her big, brash, beautiful home state of Texas.http://www.claire-legrand.com/#home
„Furyborn” to książka, która na samym początku czytania daje nam więcej pytań niż o odpowiedzi i trzyma nas w tym do ostatnich stron.
Dwie perspektywy. Dwie królowe - Rielle i Eliana. Dwie linie czasowe. Wydarzenia z życia Rielle dzieją się aż o ponad 1000 lat przed tymi Eliany! Z początku może być to dla czytelnika ciężkie i nie do zrozumienia, ale zapewniam Was, że im dalej w fabule tym lepiej.
Dawno nie czytałam romantasy, które było tak dobrze poprowadzone jeśli chodzi o wątek fabularny. Poznawanie nowych tajemnic bohaterów i na końcu łączenie wszystkiego w całość było tak satysfakcjonujące! Jeśli miałabym określić całą książkę jakimś sformułowaniem to „trust the process” pasuje idealnie.
Z początku ciężko było mi się przekonać do pióra autorki, ale dzięki angażującym wydarzeniom bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłam.
Jeśli w romantasy zależy Wam też na dobrym wątku fabularnym (co często gęsto niestety zawodzi) „Furyborn” nada się dla Was idealnie. Dodatkowo mamy tutaj również wątek rebelii, który kocham! Nie ma nic lepszego niż buntowanie się przeciwko systemowi, prawda?
Podsumowując cieszę się, że przeczytałam tę książkę i na pewno będę ją polecać! Z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo to z czym zostawiła nas autorka na koniec daje mi ogromny niedosyt! Halo dajcie nam już drugi tom!🥲🖤
Dwie królowe, które dzieli tysiąc lat, a łączy jedno proroctwo. Jedna ma świat ocalić, druga będzie prowadziła do jego zagłady.
Jak tylko przeczytałam opis tej książki czułam, że to będzie naprawdę kawał dobrej rozrywki i po części się nie myliłam.
Sam wstęp książki od razu rzuca nas w bardzo mocno rozbudowany świat przedstawiony. Sam zamysł jest fantastyczny. Władanie żywiołami, dwór, wojny. Jedynie czego tu mi zabrakło to większego zagłębiania się w zasady, które wyjaśniłyby nieco jego funkcjonowanie.
Mamy tu dwie linie czasowe i mi osobiście to nie przeszkadza, co więcej wydaje mi się że ten zabieg był idealny żeby utrzymać zainteresowanie dwoma historiami, które wzajemnie się uzupełniały.
Co do bohaterek… Rielle polubiłam. Jej postać jest dopracowana, złożona, nieszablonowa, pełna tajemnic. Od samego początku gdy tylko została nam przedstawiona to miałam w głowie „Dlaczego ona została Krwawą Królową?!”. Natomiast Eliana już nie podbiła mojego serca. Było w niej coś nieautentycznego. Jej rzekoma odwaga i butność wydawała się być tylko pozorem.
Jeśli chodzi o zakończenie to liczyłam, że wbije mnie w fotel. Tak się nie stało, ale zostawiło w mojej głowie mnóstwo pytań, sprawiło że chce drugi tom czytać już w tej chwili chcąc wiedzieć co będzie dalej!
Nie jest to miłość stuprocentowa, ale bawiłam się bardzo dobrze!