Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eric Orton
2
7,1/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niewiarygodny cel. Jak biegać świadomie Eric Orton
7,2
Książka przydatna zarówno biegaczowi amatorowi, maratończykowi czy ultramaratończykowi. Jest w niej sporo informacji o np.: sile biegowej (jak rozwijać siłę stóp, nóg, górnej części tułowia),prawidłowej technice biegu, stosowania "slantboard'u" i piłki gimnastycznej do ćwiczeń wzmacniających,błędach biegaczy, diecie biegacza itp.
Eric sporo miejsca poświęca na przedstawienie i dokładne opisanie swojego planu treningowego, który został przez niego tak skonstruowany, że nadaje się dla każdego rodzaju biegacza.
Znajdziemy tu również sporo motywacji i informacji o tym jak trenować siebie.
Niewiarygodny cel. Jak biegać świadomie Eric Orton
7,2
Sporo morywacyjnego bełkotu autora, naprawdę sporo, co w sumie jest zaletą, bo takie new age'owe opowieści o jedności z naturą są zjadliwe. Męczy trochę forma książki, bo autor udaje, że jesteśmy jego uczniami i odnosi się do czytelnika bezpośrednio "Hej załóż buty i idziemy biegać". Banalne, pretensjonalne, ale ogólnie czyta się nie najgorzej.
Większym problemem jest wiedza jaką tutaj otrzymujemy, a ta jest dobra, CHYBA, skąd kurde mamy wiedzieć? Skoro każda książka mówi co innego, biegaj boso, biegaj z amortyzacją, biegaj tak, trenuj tak, nie, inaczej, musimy zaufać autorowi, bo on jest DOŚWIADCZONY i się zna, a niby na jakiej podstawie? Trochę mam dość takich książeczek, bo nie ma tutaj żadnej porządnej wiedzy naukowej, tylko bo autor tak mówi, to tak musi być, bo przebiegł 80km i przetrenował miliardy ludzi. Brak faktów, a tylko intuicje. Trochę jakbyś poszedł z jakimś fajnym gościem na piwo, który nieźle biega i on zacząłby ci opowiadać jak biegać, żeby być takim jak on.
Generalnie uważam, że z tego może być więcej szkody niż pożytku, takie książki są potencjalnie szkodliwe, może nie dla zdrowia, ale dla ogólnej teorii biegania. Tj. wmawiają ludziom jaka jest jedyna, słuszna droga bez dowodów.
Podsumowując: czytać z dużym dystansem, a nie będzie źle.