Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jakub Krzysztof Nowak
2
5,6/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan Zmierzchów Jakub Krzysztof Nowak
6,5
Książka ma tyle wad, ze aż dziw, że ją skończyłem. No więc zaczynam. Książka najpierw pisana jest mocno stylizowanym językiem średniowiecznym tak na modłę Gołubiewa. Gubi się człowiek w takiej narracji, w połowie jednak autor zaczyna gubić się wraz z czytelnikiem i w tę stylizację wtrąca porównania współczesne (nie wiem co dziwniejsze – kangurze skoki słowiańskiego łucznika, elektryczna poświata w XI wieku, czy też dwuwymiarowe jak zdjęcia wampiry). Jakby na usprawiedliwienie dla tych współczesnych wtrętów gdzieś pod koniec daje jedno zdanie jakoby tłumaczące, że narrator jednak jest współczesny. Niemniej sprawia to wrażenie jakby autor chciał najpierw napisać fresk historyczny jak Chrobry Gołubiewa, ale w trakcie poszedł w kierunku trylogii husyckiej Sapkowskiego, by ostatecznie potraktować swój twór jak żart językowy. Ten brak konsekwencji jest najgorszy. Bohaterowie też nie pomagają, fabuła jest iluzoryczna a mieszanie linii czasowych wprowadza zamęt, i część akcji nijak nie ma się do końcówki. Nie mówiąc, że niektórzy z bohaterów pojawiają się i znikają nie kończąc swoich wątków. Z plusów – główny bohater może i nie jest jakiś konkretny, ale ma na imię Nielub. No i język stylizowany na wczesnśredniowieczno polski w połączeniu ze współczesnymi wtrętami wprowadziło element humorystyczny, który chyba był zamierzony, choć psujący fabułę – ale, że ona sama w sobie raczej nie miała większego sensu, więc to akurat nie był problem.
Pan Zmierzchów Jakub Krzysztof Nowak
6,5
Wiek XI to w historii Polski epoka bardzo mroczna: niewiele wiemy, co się wówczas działo, wiele spraw do dziś nie zostało wyjaśnionych. Owa tajemniczość daje pisarzom wielkie pole do manewrów, przez co takie epoki są lubiane przez pisarzy, którzy chcą akcję osadzić w realiach historycznych, a nie chce im się za bardzo wyszukiwać o danej epoce za wiele informacji. Istnieją źródła pisane z późniejszych czasów na temat zachowania rycerzy, różnych klas społecznych, przemian. One mogą być podstawą do opisania życia w tamtych czasach. Ja jednak jestem zwolenniczką patrzenia na tego typu literaturę jak na fantastykę lub powieść obyczajową czy realizm magiczny. Na pewno do wielu opowieści o średniowieczu wkradają się elementy niezwykłości, co jest usprawiedliwione wiarą bohaterów przejawiającą się w gusłach i wielu zabobonach wymieszanych z nową religią, która ze względu na podobne obrządki również dawała duże pole do fantazji, przez co podtrzymywała istnienie pogańskich kultów mimo zabiegów hierarchów kościoła. Bóstwa odpowiedzialne za różne dziedziny życia mieli zastąpić święci, co w umysłach nowo nawróconej ludności łatwo prowadziło do mieszania jednych z drugimi. Religia była tu sprawą nie sumienia, ale polityczną. Władca przez wiele wieków (prawie do rozbiorów Polski) mówił, w co mają wierzyć obywatele. Przechodzenie na inną religię kilka razy w życiu nie było spowodowane oświeceniem przez Boga z danej religii, ale deklarowaniem dania poparcia dla króla (w czasach elekcji w Polsce to się nasiliło).
Początek XI wiek to czasy rządów Bolesława Chrobrego, Mieszka II Lamberta – władców, którzy w swoim rządzeniu odnieśli wiele sukcesów, a mimo tego Polska była zagrożona przez działania cesarstwa i Rusi, z którą pertraktowali synowie pierwszego króla Polski. Kiedy rozpoczyna się akcja powieści sytuacja Polski jest skomplikowana: o tron upomina się Bolesław Bezprym, który porzucił życie zakonne, do którego go zmuszono. Wspierany Przez Otta Bolesławowica stara się odzyskać swoją pozycję pierworodnego. Wygnanie braci z kraju przez Mieszka II przyczynia się na najazdu na Polskę z dwóch stron: wschodu i zachodu. Po odzyskaniu władzy wdzięczny najeźdźcom władca odsyła insygnia królewskie do cesarstwa. Jego rządy nie trwają długo. Po zamachu na Bezpryma do władzy wraca Mieszko II. Szczęśliwe zbiegi okoliczności pozwoliły mu zjednoczyć kraj. Nie obyło się to bez strat w ludziach i ziemiach.
W „Panu Zmierzchów” Mieszko II jest bardzo ważną postacią, o której dowiadujemy się wiele z ust innych bohaterów. Głównym bohaterem jest łucznik Nielub, którego umiejętności są niezwykłe, a ich źródła sięgają świata starożytnego, czyli zapomnianego już przez większość jego współczesnych. Nielub ma do spełnienie dwie misje: rozkazy Mieszka II i cel własnego życia, czego oczekują od niego przedstawiciele plemienia Wilków, które uratowało mu życie przygarniając w dzieciństwie (co wówczas nie było tak oczywiste jak obecnie). Zadaniem Nieluba jako członka Wilków jest pokonywanie zjaw i niebezpieczeństw.
Jakub Krzysztof Nowak napisał bardzo nietypową powieść osadzoną w dawnych dziejach. Poza niezwykłą fabułą musimy zmierzyć się z językiem, w który trzeba będzie powoli wchodzić, ponieważ ze względu na stylizację jest on na początku męczący.
Książka spodoba się miłośnikom literatury historycznej, stylizowanej, ocierającej się o twórczość Józefa Ignacego Kraszewskiego, Andrzeja Sapkowskiego i Henryka Sienkiewicza oraz zwolenników literatury wampirycznej.