Szwedzki dziennikarz i pisarz. Pracował w gazecie Svenska Dagbladet, Aftonbladet i Nerikes Allehanda. Jege debiutancka książka wydawa w 2007 roku, "El Choco", była biografią Jonasa Anderssona skazanego za przemyt narkotyków w Boliwii. Razem z Monsem Kallentoftem tworzy serię kryminałów o inspektorze policyjnym ze Sztokholmu, Zacku Herrym. Powieści swobodnie nawiązują do greckiego mitu o dwunastu pracach Herkulesa.
W mojej ocenie lepsza od części drugiej. Ogólnie tę serię uważam za bardzo udaną, więc niuanse pomiędzy poszczególnymi tomami mogą wynikać z mojego nastroju w chwili czytania.
Trzeba się liczyć, że osobista historia Zacka na końcu podkręca chęć sięgnięcia po następny tom. Nie lubię takich zabiegów, ale sięgnę po następny.
Ojojoj... Dzieje się tu, dzieje, ale przyznam się, że mam już dosyć tej skandynawskiej poprawności, multikulturowości i schematyzmu. Owszem muszą być ci dobrzy i ci źli, gdy jednak to jest do znudzenia powtarzalne, to robi się po prostu niesmacznie.
Na dodatek książka ciągnie się niemiłosiernie, wątki z przeszłości, i inne poboczne, są tak długie, że przygniatają główną fabułę. Dotarłem może do połowy i to jest sukces.