Cztery reżyserki i cztery powieściopisarki
Pisarki i reżyserki filmowe łączą siły, by opowiedzieć historię polskich kobiet. Szykuje się dobre kobiece kino.
Osadzona w bliskiej przyszłości „Erotica 2022” składać się będzie z czterech epizodów opowiadających o kobiecości, straconych związkach i sferze erotycznej. Dla nas, czytelników, najciekawsze wydają się nazwiska osób odpowiedzialnych za scenariusze. Zaszczyt ten przypadnie w udziale czterem polskim pisarkom. Joanna Bator, Gaja Grzegorzewska, Grażyna Plebanek i Olga Tokarczuk wraz z reżyserkami Olgą Chajdas, Kasią Adamik, Anną Kazejak i Anną Jadowską będą współodpowiedzialne za film.
„W świecie, w którym kobiety są produktami, macierzyństwo obowiązkiem, seksualność uciskana, a mężczyźni tak prymitywni, jak zawsze, cztery bohaterki mierzą się ze światem absurdu, niezdrowym kontaktem, brakiem prawdziwych emocji i samotnością. Film przedstawia sztuczny, ale łatwy do uwierzenia świat” – napisały twórczynie filmu w oświadczeniu.
To nie będą pierwsze doświadczenia filmowo-literackie autorek „Erotiki 2022”. Kasia Adamik miała już okazję współpracować z Olgą Tokarczuk – panie spotkały się na planie „Pokotu” na podstawie niedawno nominowanej do Bookera powieści „Prowadź swój pług przez kości umarłych” (Adamik była współreżyserką filmu). Za Joanną Bator zaś ekranizacja powieści „Ciemno, prawie noc”. Wyreżyserowany przez Borysa Lankosza dramat w weekend premiery znalazł się na trzecim miejscu polskiego box office'u.
Prace nad „Erotica 2022” dopiero się rozpoczęły. Producentka Marta Lewandowska udała się na Festiwal Filmowy w Cannes, aby poszukać partnerów chętnych sfinansować przedsięwzięcie. Czekamy na pierwszy klaps na planie filmowym!
komentarze [19]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
„W świecie, w którym kobiety są produktami, macierzyństwo obowiązkiem, seksualność uciskana, a mężczyźni tak prymitywni, jak zawsze..."
To jakieś science fiction o alternatywnej rzeczywistości?
Normalnie jak "Opowieść podręcznej". Ale to po prostu manifest feministek.
PS: "reżyserka" to "pomieszczenie w studiu radiowym lub telewizyjnym będące miejscem pracy reżysera". Żeńska wersja o "reżyser" brzmi IMHO głupio :)
Zakładam że tak, bo: "Film przedstawia sztuczny, ale łatwy do uwierzenia świat”
Co nie zmienia faktu że zapowiada się na bogato z przekazem profeministycznym. Ale co tam, każdy ma prawo do swoich fantazji.
Jak zwykle najwięcej do powiedzenia o sytuacji kobiet mają mężczyźni. Spójrzcie czasem poza koniec własnego nosa i tego, co się wam wydaje, a zobaczycie, że jest ogromna presja na rodzenie dzieci, co druga reklama szczuje dupą lub cycem, a osoby LGBTQ+ nie mają właściwie żadnych praw, nawet do godności. Poczytajcie o gwałtach, jak niszczy się ofiary i rozgrzesza sprawców. I...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOho, uderz w stół... jak zwykle najwięcej o sytuacji kobiet mają do powiedzenia... feministki. Kultura masowa jest tworzona zarówno przez mężczyzn jak i kobiety i przez nich konsumowana. Presja na rodzenie dzieci? Cóż, jak do tej pory dzieci mogą rodzić tylko kobiety "so deal with it". Zresztą owa "presja" pochodzi od kobiet i mężczyzn (czyt. rodziny)... chociaż moze od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSzczucie dupą i cycem, gwałty, LGBTQWERTY, presja na rodzenie dzieci. Tylko księży pedofilów zabrakło. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie zauważyłam presji na rodzenie dzieci. Znam pary, które nie chcą mieć dzieci, ale znam też kobiety, która bardzo pragną mieć dzieci. Natomiast zauważyłam, że kobiety często z siebie robią produkt. Ważniejsze jest czasem opakowanie niż wnętrze. Na szczęście mam w swoim otoczeniu inteligentnych mężczyzn.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zawsze mnie bawią takie zdecydowane opinie, że nie ma czegoś, coś nie występuje, bo nie ma tego w naszym bliskim otoczeniu. Ej naprawdę trzeba pisać, że świat nie ogranicza się do naszego małego poletka :))) Oczywiście, że te wszystkie problemy występują, w mniejszym lub większym stopniu. Sama doświadczam lekkiej presji z rodzeniem dzieci (faktem jest, że głównie ze strony...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"homoseksualista raczej ślubu nie weźmie"
Jeśli znajdzie chętną kobietę to nic nie stoi na przeszkodzie.
no popatrz popatrz - o takim wyjściu nie pomyślałam :))))
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wiesz co innego jest twierdzić, że "nie występują" a co innego, że "nie występują w sposobie czy liczbie jak to się próbuje przedstawiać". Owszem, nikt z nas nie powiedział tego w ten sposób ale właśnie o to nam chodzi. Krzywa Gaussa.
Armand Duval udzielił doskonałej odpowiedzi :D
Bóg nie ma nic do homoseksualistów... czy do cyklistów... czy do czegokolwiek. Ludzie mają...
Nie do końca po drodze jest mi z takim tokiem myślenia ale okej - przecież nie będę rozdzierała szat.
Odpowiedzi takie jak Armanda i to, że uważasz ją za doskonałą utwierdzają mnie w przekonaniu, że fajne rozwiązanie sprawy homoseksualizmu jest właściwie niemożliwe.
"fajne rozwiązanie sprawy homoseksualizmu jest właściwie niemożliwe"
Był kiedyś taki niespełniony austriacki malarz, który sprawę homoseksualizmu próbował rozwiązać ostatecznie (nie on jeden zresztą w historii) i nie wyszło to nikomu na dobre, więc nie wiem czy warto dalej próbować.
Armandzie Duval, hasło „rozwiązać” może być też ukierunkowane pozytywnie i chyba do tego raczej warto dążyć...
I tym optymistycznym akcentem może zakończymy... ;)
LOL, no to teraz miłość, piwo i chrupki dla wszystkich :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post