Hiena z Kaprovicz

WSPÓŁPRACA
Hiena z Kaprovicz
Ewelina Maria Mantycka

" Opowieść o Nell, niefrasobliwej hienie cmentarnej, która swoim ludzkim poczuciem humoru wprowadza nieład do uporządkowanego elfiego świata."

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i już wiem że nie ostatnie. Książka jest z gatunku fantasy. Jest to gatunek który rzadko czytam, zdecydowanie bardziej wolę oglądać. Bardzo podoba mi się nietypowe spojrzenie autorki na istoty magiczne czyli elfy. Pierwszy raz spotykam się z takim opisem i interpretacją co jest bardzo ciekawe i bardziej zaciekawia czytelnika.
Historię zaczynamy od poznania zwykłego człowieka z rodzinnymi problemami. Przed nami Kornelia Azatka nazywana Nell. Dziewczyna postanawia coś zmienić w swoim życiu, więc zmienia swoją pracę i miejsce zamieszkania. Nell była pewna że dostała pracę w normalnej wiosce jako zarządca nekropola. Wszystko układa się idealnie więc co mogłoby pójść nie tak. Dopiero dojeżdżając na miejsce dowiaduje się że jest to zamknięte elfickie miasto. A jej stanowisko jak nazw wskazuje nekro to śmierć. Czyli ma być hieną cmentarną, tylko że na tym cmentarzu umarlaki żyją. Kornelia się nie poddaje i pokazuje że mimo jako człowiek potrafi dać z siebie wszystko i nie dać się wyrzucić. Tak więc nowa hiena zapoznaje się młodymi elfkami, które pokazują jej jak toczy się u nich życie i jak się tu odnaleźć. Oczywiście dziewczyna nie unika także elfów płci męskiej. Serdecznie zapraszam do przeczytania tej historii, chociaż by po to czemu pocałunki smakują jak truskawki z bitą śmietaną oraz co skrywają potocznie znane spokojne stworzenia.
Ogólnie jestem fanką władcy pierścienia i byłam przekonana że elfy zostaną przedstawione w podobny sposób, nic bardziej mylnego co dla mnie jest zdecydowanie na plus. Początkowo jesteśmy zasypani wieloma informacjami, aby w ogóle moglibyśmy zrozumieć ten cały nowy świat. Uważam że bardzo szybko przechodzimy do rozwinięcia a zakończenie jest takie, że teraz od razu na już potrzebna jest drugą część. Autorką pozostawia duży niedosyt przez co bardzo się chce kolejnej część i dalej podążać historią Nell i jej przyjaciół. Na szczęście kolejna część już na mnie czeka i w najbliższym czasie można wyczekiwać kolejnej recenzji.

WSPÓŁPRACA
Hiena z Kaprovicz
Ewelina Maria Mantycka

" Opowieść o Nell, niefrasobliwej hienie cmentarnej, która swoim ludzkim poczuciem humoru wprowadza nieład do uporządkowanego elfiego świata."

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i już wiem że nie ostatnie. Książka jest z gatunku fantasy. Jest to gatunek który rzadko czytam, zdecydowanie bardziej wolę...

Dobry wieczór,kochani 😊
Dzisiaj mam dla Was książkę od mojej kochanej Ewelina Maria Mantycka - strona autorska Hiena z Kaprovicz we współpracy z Wydawnictwo WasPos

Nel, czyli Kornelia jest główną bohaterką książki
To młoda dziewczyna nadmiernie często popadająca w problemy
Nie da się ukryć że jest wielką Niezdara.
Mimo to jest Przyjazna i miła.
Jej historia opisana w tej książce jest nietypowa i odbiega nieco od normalności
Źle zrozumiane ogłoszenie o pracy sprawia Że jej życie staje na głowie
Świat pełen magii, troszkę dziwnych i nieznośnych elfów nie jest dla człowieka normalnym widokiem
A do takiego właśnie świata trafia nel.
Nie potrafi się w nim odnaleźć co wiele razy pokazuje nam autorka.
Bohaterka jest teraz hieną cmentarną
Nie jest to praca jej marzeń ani tym bardziej coś, do czego się nadaje.
Mimo tego całego chaosu który dzieje się obecnie w jej życiu poznaje przyjaciół wśród elfów a zarazem ich nietypowe zachowania i kulturę
Wszystko jest opisane dokładnie ze szczegółami więc czytając można odnieść wrażenie, że naprawdę istnieje i są tacy, jakimi opisuje ich autorka duży plus za to 🥰
A opisuje ich inaczej niż jest to zwykle robione w książkach czy filmach
Mi osobiście zawsze kojarzyły się z pracowitością dobrym sercem i odwagą. Tu, jak już wspomniałam są bardzo osobliwe.
Bohaterka oprócz przyjaciół znalazła również obiekt westchnień
Czy każdy elf jest taki sam?
Czy związek między człowiekiem a elfem ma racji bytu?
Czy taka relacja ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie?
Trzeba przyznać że autorka włożyła wiele pracy w stworzenie tego świata.
Jakby nie patrzeć stworzyła go od zera.
Powieść czytało się naprawdę przyjemnie, są momenty kiedy można się wzruszyć i takie przy których uśmiech pojawia się na twarzy.
Na pewno polecam tę książkę wszystkim fanom świata magii
By mogli doświadczyć czegoś nowego.
A już niebawem kontynuacja 😊i to mnie cieszy najbardziej kochani 😘
Koniecznie musicie to przeczytać 🥺🥰🥰

Dobry wieczór,kochani 😊
Dzisiaj mam dla Was książkę od mojej kochanej Ewelina Maria Mantycka - strona autorska Hiena z Kaprovicz we współpracy z Wydawnictwo WasPos

Nel, czyli Kornelia jest główną bohaterką książki
To młoda dziewczyna nadmiernie często popadająca w problemy
Nie da się ukryć że jest wielką Niezdara.
Mimo to jest Przyjazna i miła.
Jej historia opisana w...

Kornelia Azatka, chcąc uciec spod matczynej kurateli, przyjmuje posadę zarządcy Nekropola w dalekiej miejscowości o wdzięcznej nazwie Kaprovicz. Na miejscu okazuje się, że Nela nie do końca zrozumiała ogłoszenie o pracę, a ta ma dotyczyć opieki nad cmentarzem. Na dodatek mieszkańcy Kaprovicz to... elfy. Czy są one gotowe na kataklizm zwany Kornelia Azatka? Przekonajcie się sami...
Początkowo czułam się nieco zagubiona czytając o perypetiach Neli. Razem z główną bohaterką zostałam wprost zbombardowana informacjami o świecie, do którego trafiła. Ale potem... Było już tylko lepiej. Nieco absurdalny humor, mnóstwo zabawnych sytuacji i cała galeria niezwykłych bohaterów z Nelą na czele sprawiły, że przepadłam. Już dawno się tak dobrze nie bawiłam przy książce. Jest to lekka fantastyka z przymrużeniem oka, pomimo początkowego chaosu ( ale w sumie pasuje on bardzo do Neli) bardzo dobrze się ją czyta. I chcę więcej... czekam na drugą część.

Kornelia Azatka, chcąc uciec spod matczynej kurateli, przyjmuje posadę zarządcy Nekropola w dalekiej miejscowości o wdzięcznej nazwie Kaprovicz. Na miejscu okazuje się, że Nela nie do końca zrozumiała ogłoszenie o pracę, a ta ma dotyczyć opieki nad cmentarzem. Na dodatek mieszkańcy Kaprovicz to... elfy. Czy są one gotowe na kataklizm zwany Kornelia Azatka? Przekonajcie się...

„Hiena z Kaprovicz” to książka, po którą sięgnęłam pełna zaciekawienia i chęci, aby ją przeczytać. Okładka przyciągnęła mój wzrok, a dalej chciałam poznać opis książki. Bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję poznać pióro Eweliny Matyckiej i zaprzyjaźnić się z główną bohaterką. No, bo powiedzcie sami, mieliście okazję przeczytać książkę o hienie cmentarnej? Chciałam poznać tą magiczną krainę zwaną Kaprovicz, być może stać się jego cichą mieszkanka i obserwatorką tego niesamowitego chaosu, którym jest główna bohaterka. Też tak czasami macie?
Główną bohaterką książki autorstwa Eweliny Marii Matyckiej pod tytułem „Hiena z Kaprovicz” jest Kornelia Azatka, czyli Nell. Dziewczyna przyjeżdża do zupełnie nowej pracy, jest zarządcą Nekropola. Jest człowiekiem i nie ma lekko, zwłaszcza, że kłopoty wydają się ją kochać. Nie zajmuje się staruszkami, którzy nie wiedzą, co robić z zasobnością portfela, ale stała się hieną cmentarną. Kaprovicz to miejsce przepełnione magia, pełne elfów, a Nekropole jest elfim cmentarzem. To miejsce, które nie jest dla ludzi., jednak znalazła się w nim Nell. Elfy nie są miłe i sympatyczne, bywają różne jednak są wredne, wyrachowane, mają swoje warstwy społeczne. Jak się w tym wszystkim połapać, zwłaszcza, kiedy myli się korytarze w Urzędzie Miejskim? Czy ludzki urzędnik publiczny zawsze ma tyle pracy do wykonania?
„Hiena z Kaprovicz” to książka, która zaskoczyła mnie tak przyjemnym całokształtem. Wiecie, jak uwielbiam magię, a tutaj każdy wers wydawał mi się tak idealny. Ewelina Maria Mantycka mistrzowsko łączy elementy fantasy z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, ma niekonwencjonalne podejście do tematu śmierci, co czytelnikowi na odkrywanie tajemnic pełnych intryg. Główna bohaterka, mimo początkowych trudności, stopniowo odnajduje swoje miejsce w Nekropolii. Interakcje z elfami rzucają nowe światło na złożoność świata wykreowanego przez autorkę. Urok tej powieści tkwi w detalu i wnikliwej obserwacji emocji. Warto docenić umiejętność Kornelii Azatki budowania napięcia, co w efekcie sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi kolejne rozdziały. Narracja książki jest płynna, a postacie są kolorowe i wyraziste. Przeplatanie realistycznych elementów z baśniowym światem sprawia, że atmosfera jest niepowtarzalna. Nie mogę się doczekać kolejnych przygód bohaterki, to niesamowita książka, która z pewnością spodoba się szerokiemu gronu. „Hiena z Kaprovicz” to podróż w świat wyobraźni, która na długo pozostanie w pamięci czytelnika.

„Hiena z Kaprovicz” to książka, po którą sięgnęłam pełna zaciekawienia i chęci, aby ją przeczytać. Okładka przyciągnęła mój wzrok, a dalej chciałam poznać opis książki. Bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję poznać pióro Eweliny Matyckiej i zaprzyjaźnić się z główną bohaterką. No, bo powiedzcie sami, mieliście okazję przeczytać książkę o hienie cmentarnej? Chciałam...

Współpraca barterowa z wydawnictwem Waspos
Kornelia Azatka poszukuje pracy jak najdalej od domu aby móc zamieszkać z dala od sióstr oraz matki która próbuje ją zesfatać z mężczyznami. Cała historia zaczyna się od mylnie zinterpretowanego ogłoszenia o pracę-znalazła je pod słowem zarządzanie I administracja-bowiem poszukiwali specjalisty od nekrobiznesu I zarządcy Nekropola. Na miejscu jednak okazało się, że ma zostać hieną cmentarną dodatkowo okazało się że trafiła do miasta w którym żyją elfy i z czasem Nell przekonuje się że nie wszystkie elfy są takie o jakich czytała w książkach. Nell po tym jak dowiedziała się jaką ma pracę nie jest z początku przekonana ale postanawia się nie poddawać gdyż nie chce wrócić do matki. Co czeka Nell w Karpoviczach? Czy przekona się do powierzonych jej obowiązków i zostanie czy jednak wróci do domu? Tego przekonacie się czytając te cudowną książkę.
Hiena z Karpovicz jest to książka z gatunku fantastyki połączonej z romansem.
Jest to lekka książka którą pochłonęłam w kilka godzin. Autorka ma lekki styl pisania a rozdziały są krótkie dzięki czemu szybko się czyta. Autorka świetnie opisała miasto Karpovicze dzięki czemu sama chciałabym się przenieść i zostać w tej magicznej krainie.
Postacie zostały idealnie wykreowane, polubiłam główna bohaterkę i nie mogę się doczekać dalszych jej losów, nie mogę doczekać się kolejnego tomu który ukarze się już w maju aby znów przenieść się do Karpovicz.
Jeśli lubicie fantastykę elfy I magię to ta książka jest dla was
Polecam.

Współpraca barterowa z wydawnictwem Waspos
Kornelia Azatka poszukuje pracy jak najdalej od domu aby móc zamieszkać z dala od sióstr oraz matki która próbuje ją zesfatać z mężczyznami. Cała historia zaczyna się od mylnie zinterpretowanego ogłoszenia o pracę-znalazła je pod słowem zarządzanie I administracja-bowiem poszukiwali specjalisty od nekrobiznesu I zarządcy...

Książka 'Hiena z Kaprovicz' autorstwa Eweliny Marii Mantyckiej to prawdziwa gratka dla miłośników fikcyjnych światów, wciągających przygód i nietuzinkowych bohaterów. Mantycka przenosi czytelnika do Kaprovicza, miasta pełnego elfów i niezwykłych zjawisk, gdzie główną bohaterką jest niefrasobliwa hiena cmentarna o imieniu Nell.

Już od pierwszych stron autor zabiera nas w pasjonującą podróż po świecie, gdzie życie i śmierć splatają się w nieoczekiwany sposób. Nell, choć początkowo może wydawać się niepozorna, szybko okazuje się być niezwykle komiczną i charyzmatyczną postacią, która nieustannie wpada w tarapaty, ale zawsze wychodzi z nich obronną ręką.

Mantycka mistrzowsko kreuje świat elfów, nadając mu niepowtarzalny charakter i głębię. Elfowie w jej książce nie są typowymi przedstawicielami gatunku - są intrygująco wredni, pyskaci i pełni tajemnic. Ich społeczeństwo pełne jest konfliktów klasowych i napięć, co dodaje historii dodatkowej dynamiki i emocji.

Jednym z największych atutów książki jest doskonały humor, który przeplata się na każdej stronie. Dialogi są błyskotliwe, a sytuacje, w jakie wpada Nell, momentami trzymają za serce, a momentami rozśmieszają do łez. 'Hiena z Kaprovicz' to lektura, która nie tylko wciąga, ale też rozśmiesza i porusza.

Podsumowując, książka Eweliny Marii Mantyckiej to prawdziwa perełka w literaturze fikcyjnej. Wciągająca fabuła, niezapomniani bohaterowie i doskonały humor sprawiają, że lektura tej pozycji to prawdziwa przyjemność. Gorąco polecam wszystkim poszukującym odskoczni od codzienności i chwilę prawdziwej przygody w magicznym świecie Kaprovicza."

Książka 'Hiena z Kaprovicz' autorstwa Eweliny Marii Mantyckiej to prawdziwa gratka dla miłośników fikcyjnych światów, wciągających przygód i nietuzinkowych bohaterów. Mantycka przenosi czytelnika do Kaprovicza, miasta pełnego elfów i niezwykłych zjawisk, gdzie główną bohaterką jest niefrasobliwa hiena cmentarna o imieniu Nell.

Już od pierwszych stron autor zabiera nas w...

Elfy. Magiczne miasto Kaprovicze w którym żyją elfy tak jak ludzie. Nigdy bym sobie nie wyobrażała,że będę pracować wśród elfów i będę zarządca Nekropola. Miejsca w którym elfy żyją, śpią mogą wychodzić za moim pozwoleniem. Bo Nekropole to coś tak jak cmentarz,a ja jestem hieną cmentarną. Nazywam się Kornelia Azatka ale wołają na mnie Nell, przez źle przeczytane ogłoszenie o pracę trafiam do świata prawdziwych elfów,gdzie zyskuję przyjaciół jak i wrogów.
Nell to kobieta, która wpada często w kłopoty i sama jest stwarza. Jest zarządca Nekropola, przyjaźni się z dwiema elfkami Lub oraz Iwrą i elfem Vincentem,a jej serce mocniej bije gdy obok pojawia się Silva. Oprócz pracy na Nekropolu, Nell, studiuje podstawy magii i zaklęć, aby móc swobodnie czuć się w społeczności elfickiej.Powieść magiczna,lecz ze wszystkimi udogodnieniami nowinek technicznych. Magia, elfy, zaklęcia, życie w zamkniętej społeczności efickiej. Nell przez swoją pomyłkę trafia właśnie do miasta w którym żyją prawdziwe elfy. Jest zdeterminowana aby poprawić byt mieszkańców Nekropola i stawia wszystko na jedną kartę. Bardzo ciekawa historia. Magiczna a za razem zwykła historia która wprowadza nas w normalne życie mieszkańców Kaprovicz, mimo iż oni nie są ludźmi tylko elfami żyją jak normalne społeczeństwo. Postać Kornelii Azatki stworzona przez autorkę jest bardzo ciekawa. Młoda, nie doświadczona a jednocześnie silna i wie czego chce oraz dąży do osiągnięcia celów. Na Erlanda! Ta historia skradła moje serce. Jestem nią zauroczona i z chęcią poznam dalsze losy Nell , jej przyjaciół elfickich oraz to jak rozwinie się jej znajomość z Slivą. Fantastyczna powieść o elfmi miasteczku i człowieku, jednym człowieku który zarządza Nekropolem czyli cmentarzem., a zarządzenie tym miejscem nie jest łatwe. Już pierwszego dnia pojawiają się problemy i Nell staje przed Radą Miasta.

Elfy. Magiczne miasto Kaprovicze w którym żyją elfy tak jak ludzie. Nigdy bym sobie nie wyobrażała,że będę pracować wśród elfów i będę zarządca Nekropola. Miejsca w którym elfy żyją, śpią mogą wychodzić za moim pozwoleniem. Bo Nekropole to coś tak jak cmentarz,a ja jestem hieną cmentarną. Nazywam się Kornelia Azatka ale wołają na mnie Nell, przez źle przeczytane ogłoszenie...

Książka totalnie o niczym. Miała być zabawna, ale jest poprostu głupkowata. 3* za pomysł.

Książka totalnie o niczym. Miała być zabawna, ale jest poprostu głupkowata. 3* za pomysł.

Współpraca recenzencka z wydawnictwem Waspos.
Na bookstagramach rzadko spotykam recenzje książek, które są zabawne. Niektórzy mogą uznać, że taka literatura jest niewarta uwagi i szkoda im na nią czasu. W większości decydujemy się na nieco poważniejsze pozycje, często takie, które doprowadzają nas do łez. Ale czemu by nie sięgnąć od czasu do czasu po coś lżejszego, co wywoła uśmiech na naszej twarzy? Idealnym przykładem takiej lektury jest „Hiena z Kaprovicz”. Już sam opis zwiastuje, że podczas czytania tej książki będziemy się dobrze bawić. Położenie w jakim znalazła się nasza główna bohaterka jest dość nietypowe - w końcu nie codziennie trafia się przypadkowo do krainy elfów oraz zostaje hieną cmentarną! Z uśmiechem na twarzy obserwowałam każde kolejne wpadki Kornelii, które z jej coraz dłuższym pobytem w Kaproviczach, stawały się jeszcze bardziej ciekawe. Kłótnie z mieszkańcami, porwania i popadanie w niełaskę szlacheckich rodów, to codzienność w jakiej przyszło żyć głównej bohaterce. Wydawałoby się, że Kornelii nie czeka nic dobrego w tym miejscu i powinna jak najszybciej stamtąd uciekać. Jednak bohaterka, pragnie pokazać elfom, swojej matce, a przede wszystkim sobie, że podoła powierzonemu jej zadaniu. Jest stanowcza oraz uparta i jasno daje innym do zrozumienia, że nie zamierza prędko się poddać. Chce radykalnie zmienić wygląd cmentarza, a także lekceważące nastawienie jego mieszkańców do tego miejsca. Pomimo wielu głosów sprzeciwu, hiena cmentarna spotyka się także ze słowami wsparcia. Zjednuje sobie zarówno żywych jak i umarłych, a nawet zakochuje się. Co więcej, zostaje miejscową swatką, a miłosnych podboi swoich przyjaciółek wysłuchuje na dachu cmentarza przy winie. Każda z nowo poznanych osób jest całkiem inna, dzięki czemu fabuła staje się jeszcze bardziej interesująca. Mamy tutaj feminelfkę, a także buntowniczą dziewczynę należącą do ubóstwianych sióstr Ultarty oraz wiedźmę. Wbrew pozorom, wszystkie razem tworzą zgrany zespół i miło było patrzeć jak pomimo różnic, okazują sobie ogromne wsparcie i zrozumienie. Jedyne co mi przeszkadzało, to zbyt duża ilość wtrąceń dotycząca hipnotyzującego wyglądu elfów oraz tego jak to działało na Kornelię, co wielokrotnie mnie nużyło. Jako niezbyt duża fanka szczegółowych opisów scen miłosnych, tutaj również nie byłam nimi zachwycona. a wręcz mogę powiedzieć, że wielokrotnie wprawiały mnie w zażenowanie. Poza tym „Hiena z Kaprovicz” to przyjemna lektura, idealna na jeden wieczór, zważając na jej długość i zostawiająca czytelnika w niepewności na sam koniec, co sprawia, że od razu ma się ochotę sięgnąć po kolejny tom.

Współpraca recenzencka z wydawnictwem Waspos.
Na bookstagramach rzadko spotykam recenzje książek, które są zabawne. Niektórzy mogą uznać, że taka literatura jest niewarta uwagi i szkoda im na nią czasu. W większości decydujemy się na nieco poważniejsze pozycje, często takie, które doprowadzają nas do łez. Ale czemu by nie sięgnąć od czasu do czasu po coś lżejszego, co...

Fantazja, Elfy, Hiena Cmentarna czyli główna bohaterka - człowiek - Nell - to wszystko razem sprawi, że poczujemy odrobinę magii, pobudzimy wyobraźnię, nieraz się pośmiejemy, ale też będzie chwila na refleksję i po prostu dobrze spędzony czas z książką w Kaproviczach.
Świat Elfów i człowiek, inne prawa, pojęcie uczuć - to wszystko nieraz
wprowadzi trochę zamieszania i do życia Nell i reszty bohaterów.
Książkę czyta się z ciekawością, wciąga w swój świat,
szczególnie, gdy zaczynamy bliżej poznawać Nell i pewne Elfy, ich
marzenia, wyobrażenia i po prostu życie a do tego Nekropole, które
rządzi się swoimi prawami a Nell musi się dużo rzeczy nauczyć, wszak
jest zarządcą, czyli Hieną cmentarną. Oj, będzie wiele zamieszania,
będzie się działo, do tego dojdzie jej pewne jeszcze zajęcie, ale o tym
to już dowiecie się z tej opowieści, więc zajrzyjcie do Kaprowicz i
czekajcie przy okazji na ciąg dalszy, bo podobno to pierwsza część
przygód Nell - Hieny Cmentarnej :)
"Jak mówi stare elfie powiedzenie: „Gdzie człowiek, tam rodzi się
chaos”. Odkryjcie ile w tym prawdy :)

Fantazja, Elfy, Hiena Cmentarna czyli główna bohaterka - człowiek - Nell - to wszystko razem sprawi, że poczujemy odrobinę magii, pobudzimy wyobraźnię, nieraz się pośmiejemy, ale też będzie chwila na refleksję i po prostu dobrze spędzony czas z książką w Kaproviczach.
Świat Elfów i człowiek, inne prawa, pojęcie uczuć - to wszystko nieraz
wprowadzi trochę zamieszania i do...