Cisza

Okładka książki Cisza Marcin Majchrzak
Okładka książki Cisza
Marcin Majchrzak Wydawnictwo: Vesper horror
179 str. 2 godz. 59 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2022-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-18
Liczba stron:
179
Czas czytania
2 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377314128
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Tarnowskie Góry niesamowite Dagmara Adwentowska, Agnieszka Biskup, Sylwester Gdela, Izabela Grabda, Wojciech Gunia, Łukasz Krukowski, Łukasz Kucharczyk, Szymon Majcherowicz, Marcin Majchrzak, Paweł Mateja, Anna Musiałowicz, Paulina Rezanowicz, Magdalena Świerczek-Gryboś, Istvan Vizvary, Mariusz Wojteczek, Anna Maria Wybraniec
Ocena 8,1
Tarnowskie Gór... Dagmara Adwentowska...
Okładka książki Tarnowskie Góry Miejskie Opowieści Eugeniusz Dębski, Maria Galina, Ina Goldin, Marta Kisiel, Andrzej Kozakowski, Marcin Majchrzak, Tomasz Maruszewski, Artur Olchowy, Magdalena Świerczek-Gryboś
Ocena 7,6
Tarnowskie Gór... Eugeniusz Dębski, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1035
802

Na półkach: , , , , ,

Wydawnictwo Vesper ma w swoim asortymencie książki o naprawdę ciekawych okładkach, na które po prostu chce mi się patrzeć. Dlatego gdy „Cisza”, antologia, którą napisał Marcin Majchrzak, została mi wręczona w prezencie, nie miałam i nie mam zamiaru narzekać na samo posiadanie tej książki. Z samym autorem miałam jakąś pobieżną styczność przez tarnogórską antologię, jednak przyznaje, że kompletnie nie pamiętam jego tekstu, w związku z czym równie dobrze mogę uznać, że ta krótka (mająca ok. 180 stron) książka to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością.
Ten zbiór to przede wszystkim opowiadania grozy. Mam po nich wrażenie, że autor ma wiedzę na temat tej literatury. Operuje językiem też dość sprawnie i generalnie, co do zasady, te teksty są po prostu poprawnie napisane – lepsze, lub gorsze, jak to ze zbiorami opowiadań bywa, jednak wydaje mi się, że ci, którzy przepadają za grozą i szukają czegoś w formie opowiadań, nie powinni na nie szczególnie narzekać.
Ja jednak z grozą miewam problemy. Nie dlatego, że się jej w formie literackiej wzbudza we mnie strach, ale często mnie nuży, bądź próbuje szokować krwią, albo też ma ogólnie nieprzyjemny, smutny klimat, którego niekoniecznie szukam w książkach. I o ile przy opowiadaniach nie mogę szczególnie mówić o nudzie to niestety dwa ostatnie stwierdzenia do niektórych tekstów z antologii przypisać jak najbardziej mogę. A ja tego, po prostu, personalnie nie lubię.
Co warto zaznaczyć, nie we wszystkich tekstach pojawiają się elementy fantastyczne lub jawne elementy fantastyczne. Czasem coś jest zasugerowane, jednak niekoniecznie jest klarownie wyjaśnione (co też jest OK). Omówię może pokrótce przynajmnajmniej część z tekstów.
Zbiór rozpoczyna opowiadanie „Cisza I”, o grupie dorosłych, młodych ludzi, którzy na weekend chcą uciec z cywilizacji, ale ich wycieczka nie idzie do końca tak, jak powinna. Nie przepadam za bohaterami tego tekstu, to zdecydowanie nie są „moi ludzie”, ale samo opowiadanie w naprawdę przyjemny sposób buduje klimat.
Kolejne opowiadanie, „Podróż służbowa”, wydawało mi się całkiem ciekawe… dopóki nie pojawiło się zakończenie. Czytałam je kilka razy i przyznaję, nie wiem co autor miał na myśli. Zresztą, mam wrażenie, że autor ma tendencje do budowania jakiejś sceny, a następnie ucinania jej i przenoszenia się do innych bohaterów, by zamknąć tekst „szokującym” plot twistem, który jednak wypada dość przewidywalnie. Podobna rzecz dzieje się na przykład w późniejszym opowiadaniu „118” (które też w fajny sposób buduje klimat i kończy się podobnym ucięciem). Rozumiem, że przy krótkich opowiadaniach czasem tak się robi, ale w tym przypadku nie do końca mi to odpowiadało.
„Miłość płonie” porusza trudny temat związany ze złym traktowaniem dzieci, jednak choć tekst powinien mnie chyba poruszyć to nie byłam w niego wystarczająco zaangażowana. Z kolei „Antropologia stosowana” to chyba moje drugie ulubione opowiadanie w tym zbiorze, opowiadające o pacjencie pewnego szpitala, który zaczyna zauważać dziwne istoty chodzące po korytarzu.
Tuż po nim po nim pojawia się mój ulubiony tekst w antologii, czyli „Eksperyment profesora”. Jego akcja rozgrywa się w XIX wieku, a opowiadanie nawiązuje do klasyki literatury grozy i było dla mnie naprawdę przyjemną odskocznią od tych bardziej współczesnych tekstów. Poza tym szaleni naukowcy to po prostu bardzo kuszący i klimatyczny temat na opowiadania czy teksty, przynajmniej dla mnie.
Najwięcej negatywnych emocji mam w stosunku do ostatniego tekstu (czy też zakończenia tego pierwszego),czyli do „Ciszy II (Grawitacja słów)”. Tu już nie za bardzo interesowała mnie jego fabuła sama w sobie, a już zdecydowanie nie podobało mi się podejście głównego bohatera do nastoletniej dziewczyny, która pojawia się w tym tekście. Kiedy dorosły mężczyzna podkreśla, że chce wejść w tę specyficzną dla faceta relacje z NASTOLATKĄ to jednak coś we mnie zgrzyta.
Podsumowując, to dla mnie zbiorek „zwykłych” opowiadań, które raczej nie zostaną ze mną na dłużej i które nie są w pełni dla mnie, ale jednocześnie nie narzekam, że te teksty przeczytałam. Jak już pisałam, na pewno spodobają się bardziej tym, którzy poszukują w miarę klasycznej grozy w formie opowiadań. A ja po prostu muszę zagłębić się w horror głębiej, aby znaleźć wśród tego typu historii niszę dla siebie.

Wydawnictwo Vesper ma w swoim asortymencie książki o naprawdę ciekawych okładkach, na które po prostu chce mi się patrzeć. Dlatego gdy „Cisza”, antologia, którą napisał Marcin Majchrzak, została mi wręczona w prezencie, nie miałam i nie mam zamiaru narzekać na samo posiadanie tej książki. Z samym autorem miałam jakąś pobieżną styczność przez tarnogórską antologię, jednak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
123
99

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa pozycja. Kilka opowiadań/tekstów nierównych długością, ale bardzo równych jakością. Napisane z pomysłem, z głową, dobrze ryją berecik. Choć trzeba przyznać, że już w połowie wiesz jaki będzie finał to dla ludzi o słabych nerwach lub lekkostrawnym żołądku może być problem. Spodziewałem się że to zapętlimy się w meandrach ludzkiej psychiki, ale że aż tak się spacer przeciągnie, to się nie spodziewałem. Polecam, bardzo mocne 7+

Bardzo ciekawa pozycja. Kilka opowiadań/tekstów nierównych długością, ale bardzo równych jakością. Napisane z pomysłem, z głową, dobrze ryją berecik. Choć trzeba przyznać, że już w połowie wiesz jaki będzie finał to dla ludzi o słabych nerwach lub lekkostrawnym żołądku może być problem. Spodziewałem się że to zapętlimy się w meandrach ludzkiej psychiki, ale że aż tak się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
364
345

Na półkach:

Niebanalna kompozycja światów i stylów historię ukazujace współczesne problemy ludzkiej natury. A tam gdzie jest człowiek ,tam pojawia się zło.

"Każdy z nast to uciekinier... uciekamy przed serią znaczeń zbyt skomplikowanych,by zrozumieć je opacznie... Każdy z nas zmierza ku własnej zagładzie... Na początku było słowo,na końcu jest kłamstwo. Słowo jest narzędziem zniewolenia , pułapką która zastawiamy na siebie wzajemnie już od pierwszych lat życia."

"Cywilizacja to sztuka okłamywania samych siebie,sztuka niewolenia brata przez brata"

Bardzo mi się spodobały te opowiadania ich przekaz wywiera na czytającym presję rozważania,rozmyślania i przypisywania treści własnej egzystencji.
Będę szukać innych tytułów autora 🔥🔥

Niebanalna kompozycja światów i stylów historię ukazujace współczesne problemy ludzkiej natury. A tam gdzie jest człowiek ,tam pojawia się zło.

"Każdy z nast to uciekinier... uciekamy przed serią znaczeń zbyt skomplikowanych,by zrozumieć je opacznie... Każdy z nas zmierza ku własnej zagładzie... Na początku było słowo,na końcu jest kłamstwo. Słowo jest narzędziem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
255
99

Na półkach:

Spore pozytywne zaskoczenie, książkę kupiłem dosłownie za 10 zł na targach książki w Poznaniu, nie liczyłem na zbyt wiele.

A tutaj mamy naprawdę ciekawe opowiadania, napisane bardzo dobrym językiem, wciągające, niepokojące.

Myślę, że autor musiałby popracować jedynie bardziej nad kreacją postaci i nad dialogami - reszta warsztatu jest naprawdę na wysokim poziomie!

Myślę, że tomik zaciekawił mnie na tyle iż sięgnę po coś więcej tego autora.

Spore pozytywne zaskoczenie, książkę kupiłem dosłownie za 10 zł na targach książki w Poznaniu, nie liczyłem na zbyt wiele.

A tutaj mamy naprawdę ciekawe opowiadania, napisane bardzo dobrym językiem, wciągające, niepokojące.

Myślę, że autor musiałby popracować jedynie bardziej nad kreacją postaci i nad dialogami - reszta warsztatu jest naprawdę na wysokim poziomie!

Myślę,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
207
135

Na półkach:

Zazwyczaj podchodziłem do zbiorów opowiadań jako miłego przerywnika a dosłownie restartu między końcem a rozpoczęciem kolejnej książki. Niezobowiązującej rozrywki niewymagającej od czytelnika zbyt dużo.

W niemałym szoku byłem, zaczytując kolejne historie, w których wachlarz modeli postaci, sytuacji czy motywów przecież już spotykany w innych dziełach, poprzez pewne i oryginalne pióro autora doprowadzają do zagłębienia się nie w powód a przyczynę.
Licznych szoków, obrzydzenia, refleksji, depresji, przewartościowania pewnych tematów bądź przestawiając tytułową „Ciszę” w zupełnie innym zwierciadle niż dnia codziennego.

Zazwyczaj podchodziłem do zbiorów opowiadań jako miłego przerywnika a dosłownie restartu między końcem a rozpoczęciem kolejnej książki. Niezobowiązującej rozrywki niewymagającej od czytelnika zbyt dużo.

W niemałym szoku byłem, zaczytując kolejne historie, w których wachlarz modeli postaci, sytuacji czy motywów przecież już spotykany w innych dziełach, poprzez pewne i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
29
29

Na półkach:

"Cisza" Marcina Majchrzaka to zbiór krótkich, opowiadań grozy, w których dominuje ciężka atmosfera, oniryzm, wszechogarniające szaleństwo, depresja i smutek.

Autor świetnie operuje słowem. Z wydawałoby się błahych wydarzeń, potrafi stworzyć trzymające w napięciu historie, które mimo zakorzenienia w realnym świecie, przypominają sny wariata.

W "Ciszy" znajdziemy pierwotny strach, choroby psychiczne, samobójcze myśli, a nawet śmierć, zarówno tę matefizyczną jak i jej "realną" manifestację.

Utwory poza jednym opowiadaniem trzymają poziom, a dwa z nich - jedno poświęcone sparaliżowanemu pacjentowi ośrodka/szpitala opiekuńczego i drugie, traktujące o służbowym rejsie promem, zasługują na szczególne wyróżnienie.

Autor ma talent do snucia historii, budowania klimatu i ukazywania szaleństwa. Gdybym jednak mial się przyczepić, to w utworach brakowalo mi oryginalności, gdyż pisarz czerpał głównie z literackich archetypów. Brakowało też treści (w sumie to raczej pochwała niż nagana),ale książka liczy sobie około 180 stron. Dla poczucia klimatu, warto poczytać ją wieczorem przy zapalonej lampce. Polecam "Ciszę" z czystym sumieniem.

"Cisza" Marcina Majchrzaka to zbiór krótkich, opowiadań grozy, w których dominuje ciężka atmosfera, oniryzm, wszechogarniające szaleństwo, depresja i smutek.

Autor świetnie operuje słowem. Z wydawałoby się błahych wydarzeń, potrafi stworzyć trzymające w napięciu historie, które mimo zakorzenienia w realnym świecie, przypominają sny wariata.

W "Ciszy" znajdziemy pierwotny...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
89
2

Na półkach: ,

Czy zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby cisza mogła mówić? Marcin Majchrzak w swojej antologii przywołuje tę hipotetyczną możliwość, otwierając przed nami drzwi do świata, w którym cisza jest równie głośna jak słowa.

Zbiór charakteryzuje interesująca klamra kompozycyjna – rozpoczyna się od opowiadania tytułowego, następnie, po poprowadzeniu czytelnika przez kolejne historie, autor wraca do niego i dokańcza jego treść. Oprócz tytułowej „Ciszy” na uwagę zasługuje „Antropologia stosowana”, w której Majchrzak eksploruje przemyślenia osoby sparaliżowanej, a „118” jest interesującą historią typu creepypasta. Aczkolwiek każda fabuła sprawia wrażenie przemyślanej i dopracowanej.

Autor wzorcowo buduje napięcie oraz uczucia niepokoju, zagrożenia i dyskomfortu, stopniowo odsłaniając tajemnice ludzkiej psychiki. Jednym z przemyślanych i odważnych zabiegów było zastosowanie narracji pierwszoosobowej w znaczącej części opowiadań, formy dużo bardziej niebezpiecznej, szczególnie w przypadku zbiorów. Narrator pierwszoosobowy powinien współgrać z charakterem, historią i pochodzeniem bohatera, zamiast reprezentować sposób komunikacji autora. Brak dobrego warsztatu mógłby spowodować, że postaci brzmiałyby wtórnie, mimo opowiadania odrębnych historii. Tutaj jednak, ukłon w stronę autora za umiejętność budowania dobrych narratorów oraz ciekawych zwrotów akcji.

W zbiorze dominuje horror psychologiczny, oniryczny oraz weird fiction. Mimo że większość poruszanych motywów jest typowa dla literatury grozy, to autor nadaje im niezwykle świeży charakter. Dodatkowo pieści zmysły czytelnika wyszukanym słownictwem, ale i wciąga „za pysk” do fikcyjnego świata.

Ze względu właśnie na tę immersyjność narracji Majchrzaka, musiałem od razu po zamknięciu książki chwycić za niezobowiązujący horror klasy D, żeby się zresetować i wrócić do porządku dziennego. Co idealnie podsumowuje tę lekturę, jako obowiązkową dla miłośników głębokich, psychodelicznych doznań.

IG @wilk_czyta

Czy zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby cisza mogła mówić? Marcin Majchrzak w swojej antologii przywołuje tę hipotetyczną możliwość, otwierając przed nami drzwi do świata, w którym cisza jest równie głośna jak słowa.

Zbiór charakteryzuje interesująca klamra kompozycyjna – rozpoczyna się od opowiadania tytułowego, następnie, po poprowadzeniu czytelnika przez...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
538
240

Na półkach: ,

“Cisza” Marcina Majchrzaka to zbiór opowiadań, które można zaliczyć do horroru, grozy czy weird fiction. Autor przechodzi raczej wydeptane ścieżki, nie szuka nowych rozwiązań, ale stara się składać znane już klocki w nieco inną całość. Jak to wychodzi? Całkiem przyzwoicie jeśli ktoś gustuje w tym gatunku. Ja niespecjalnie, ale oceniam znacznie wyżej niż mocno promowaną “Wilgość”.

Przede wszystkim Majchrzak unika topornej i nachalnej ideologizacji. Nawet jeśli podejmuje tematy trudne (jak w mojej ulubionej miniaturze “Transgresja”) to czyni to ze smakiem. Co więcej czasem przyjęta taktyka zdaje się dawać całkiem ciekawe efekty. Dwa z tych opowiadań wydają mi się znacznie ciekawsze od reszty. Wspomniana już wcześniej “Transgresja” oraz wykorzystujące motyw znanej creepypasty opowiadanie “118”. Dla fanów gatunku!

“Cisza” Marcina Majchrzaka to zbiór opowiadań, które można zaliczyć do horroru, grozy czy weird fiction. Autor przechodzi raczej wydeptane ścieżki, nie szuka nowych rozwiązań, ale stara się składać znane już klocki w nieco inną całość. Jak to wychodzi? Całkiem przyzwoicie jeśli ktoś gustuje w tym gatunku. Ja niespecjalnie, ale oceniam znacznie wyżej niż mocno promowaną...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
519
512

Na półkach:

Jestem fanką prozy Marcina Majchrzaka i z każdą kolejną, przeczytaną książką staję się coraz większą fanką. Książki tego autora mają swój specyficzny klimat , a na wzmiankę zasługuje piękna polszczyzna.

Jestem fanką prozy Marcina Majchrzaka i z każdą kolejną, przeczytaną książką staję się coraz większą fanką. Książki tego autora mają swój specyficzny klimat , a na wzmiankę zasługuje piękna polszczyzna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
76

Na półkach:

Cisza... Słyszycie? Tak, tak właśnie huczy cisza. W niej zawarte jest wszystko to, co przygnębia, budzi grozę, doprowadza do szaleństwa. Bez niej nie ma stukania w drzwi, odgłosu kroków, mruczenia burzy, krzyku, szeptu czy dźwięku wypuszczanego powietrza z płuc.
I takie są odpowiadania Marcina. Mroczne, czasami proste, innym razem baśniowe, oniryczne, lekkie i przytłaczające. Każde inne. Każde przedstawiające zupełnie inne źródło naszych lęków i koszmarów. Każde zawarte w ciszy. Tej, która tworzy w naszych głowach te wszystkie obrazy i zezwala na odpowiednie dźwięki.
Autor w swoich opowiadaniach porusza się pomiędzy złem, które istnieje wśród nas a tym, które tworzy nasz mózg. Ukazuje ludzi, jako słabe istoty o niedoskonałym rozumie, błędnie odczytujące rzeczywistość i posuwające się do irracjonalnych rzeczy. Miejsca wydarzeń są świetnie wybrane i opisane z tylko tymi szczegółami, które mają nas interesować. Skupia się na nich, pomijając zbędne elementy. Podobnie sprawa ma się z postaciami.
W zależności od opowiadania dostajemy brutalność, psychozę, wulgarność, senny klimat czy akcję na wysokich obrotach.
Wszystko dopełnia język użyty przez autora. Przekleństwa słyszane na codzień na ulicy przenikają się z językiem profesorów polonistyki.
Jak dla mnie bardzo interesujący i wart uwagi tytuł. Tym bardziej, że tak pięknie wydany.
Polecam

Cisza... Słyszycie? Tak, tak właśnie huczy cisza. W niej zawarte jest wszystko to, co przygnębia, budzi grozę, doprowadza do szaleństwa. Bez niej nie ma stukania w drzwi, odgłosu kroków, mruczenia burzy, krzyku, szeptu czy dźwięku wypuszczanego powietrza z płuc.
I takie są odpowiadania Marcina. Mroczne, czasami proste, innym razem baśniowe, oniryczne, lekkie i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    194
  • Chcę przeczytać
    157
  • Posiadam
    56
  • 2022
    10
  • Ulubione
    8
  • 2023
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Horror
    4
  • Vesper
    3
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Więcej
Marcin Majchrzak Cisza Zobacz więcej
Marcin Majchrzak Cisza Zobacz więcej
Marcin Majchrzak Cisza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także