Nie lubisz swojej pracy? Te książki poprawią ci humor!
Jest takie powiedzenie, że ktoś, kto kocha swoją pracę, tak naprawdę nie pracuje. Praca może być przyjemnością i tego życzymy wszystkim czytelnikom lubimyczytać.pl. Niestety, rzeczywistość bywa niewesoła i nawet jeśli swoją pracę lubimy, trafią się takie dni, w które będziemy o niej myśleć wyjątkowo niechętnie. Zwłaszcza, kiedy wstajemy w mroźne i ciemne grudniowe poranki, a w perspektywie mamy wiele godzin w niedogrzanym biurze i powrót do domu znowu po ciemku.
Co zrobić, gdy wieczorem skóra cierpnie na samą myśl, że czeka nas znowu pobudka bladym, a właściwie ciemnym, świtem, a nie został już ani jeden dzień urlopu? Można w takiej sytuacji sięgnąć po odpowiednią lekturę. Ale nie taką, która przedstawia świat w różowych barwach, o nie! W takie smętne wieczory lepiej poczytać o kimś, kto sprawi, że zaczniemy ciepło myśleć o swojej pracy i konieczności wyjścia rano z domu. O kimś, kto po prostu ma gorzej.
Oto nasze propozycje książek, których bohaterowie pracują w takich warunkach, że raczej nie chcielibyśmy się z nimi zamienić. Może przydadzą wam się, kiedy dopadnie was chandra i niechęć do wszystkiego.
Diabeł ubiera się u Prady Lauren Weisberger
Dlaczego? Bohaterka tej książki pracuje u wcielonego diabła. Diabłem tym, a właściwie diablicą, jest niejaka Miranda Priestly, wzorowana na prawdziwej osobie – Annie Wintour, naczelnej Vogue. Miranda jest sarkastyczna, ma skłonności sadystyczne, jest niegrzeczna, wredna i po prostu odpychająca. Zadania, które zleca swojej podwładnej, są często absurdalne, a czasem po prostu niemożliwe do wykonania. Fakt, że ma swój realny pierwowzór czyni ją jeszcze bardziej przerażającą.
Brudna robota Christopher Moore
Charlie Asher, zwyczajny facet z San Francisco, miał całkiem fajną pracę – prowadził komis. Jednak znienacka dostał inną posadę, i nikt go nie pytał o to, czy ją w ogóle chce. Został Śmiercią, a konkretnie Handlarzem Śmiercią. Ktoś to przecież musi robić. Jakby nie było to samo w sobie mocno nieprzyjemne, to jeszcze nie jest to wcale łatwa praca. Charlie musi stawić czoła nieprzyjemnym boginiom, które mają chrapkę na niektóre niewinne dusze. Przezabawna książka pełna czarnego humoru, która sprawi, że nawet poniedziałkowy ranek w środku zimy będzie łatwiejszy do zniesienia.
Fight Club Chuck Palahniuk
Czy wasza praca jest tak nieprzyjemna, że aby odreagować spotykacie się ze znajomymi w jakiejś piwnicy i urządzacie walki wręcz? Jeśli nie, i ta myśl nie wydaje się nawet kusząca, prawdopodobnie nie zamienilibyście się z bohaterem Palahniuka. Jego praca powoduje, że żyje on w takim stresie, że nie tylko przejawia zachowania destrukcyjne, ale także cierpi na bezsenność, a nawet miewa halucynacje…
Stary człowiek i morze Ernest Hemingway
Każdemu zdarzają się takie dni, w które nic nie wychodzi. Możemy się starać z całych sił, ale efektu po prostu nie będzie. Wyobraźcie sobie teraz, że takie dni przytrafiają nam się codziennie przez dwanaście tygodni z rzędu. I wtedy wreszcie, po ogromnym wysiłku, udaje nam się to, co planowaliśmy, ale nie dane nam jest cieszyć się wynikiem, ponieważ zostaje on nam zabrany. Na przykład przez rekina. Santiago, bohater Hemingwaya, przeszedł przez to i zaakceptował swój los z pokorą.
Znacie inne książki, których bohaterowie mają taką pracę, że na pewno byśmy się z nimi nie zamienili? Podzielcie się swoimi typami, może komuś wasza podpowiedź uratuje nastrój w jakiś zimowy wieczór!
komentarze [6]
Jeśli nie lubi się swojej pracy, trzeba ją jak najszybciej zmienić. Żadne książki nie zmienią negatywnego nastawienia do znienawidzonego zajęcia lub zlej atmosfery w pracy. Wiem to z własnego doświadczenia:).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
No tak, nie każdy ma pracę w wydawnictwie lub LC ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli ktoś nie czytał "Starego człowieka i morze", to po tym wpisie już nie musi, bo zafundowaliście mu ładny spoiler.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Te książki poprawią ci humor!"?
"Stary człowiek i morze" nie poprawi humoru!
Uważam, że do tego celu nadają się książki lekkie, napisane z humorem.
Np.
Dożywocie
Czy to się nagrywa?
Lesio