Opinie użytkownika
Tylko kobieta jest w stanie zrobić z barbarzyńcy i porywacza dobry materiał na męża, i jeszcze uważać, że to romantyczne. No, sorry, ale fabuła to główny problem tej książki. Do połowy jeszcze jakoś przeleci, czyta się przyjemnie, szybko, zgrabnie to wszystko jest napisane. Ale druga część (w której przy okazji dostajemy nudne jak flaki z olejem listy Roberta) to droga...
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest dobra, ale jej wydanie pozostawia wiele do życzenia. Kiepskie tłumaczenie, bardzo dużo literówek, błędy składu... To się rzuca w oczy i niestety utrudnia czytanie, a co za tym idzie odbiór powieści. Sama fabuła jak zwykle u Nory - dużo zabawy, kryminał, nutka romansu bez obecności kiczu. Warta swoich pieniędzy.
Pokaż mimo toArcydobre. Sapkowski moje serce podbił "Wiedźminem", ale trylogia husycka to konglomeracja historii, magii i mitologii oraz bystrego humoru i postaci, których stworzyć nie byłby w stanie nawet Tolkien. Słowiańszczyzna to piękna rzecz i każde nazwisko, każda miejscowość, każde słowo w tej powieści nam to udowadnia.
Pokaż mimo toNo, i mamy kolejną torpedę od Nory Roberts. Zabawną, romantyczną, pełną akcji i rodzinnego ciepła. Nie znam innej autorki, która tak mi potrafi poprawić humor. Świetna historia.
Pokaż mimo toNie wiem, jak to jest, że styl pisania Meg Cabot do mnie trafia i mnie bawi. To chyba pozostałość z dzieciństwa :) Wesoło, lekko, lektura na godzinę i do zapomnienia.
Pokaż mimo to
Ech, no i było tak dobrze do dwusetnej strony... Ja nie wiem, co te wszystkie autorki powieści romantycznych mają z robieniem bohaterkom dzieciaków. Jakby nie można było zakończyć cyklu bez ciąży.
Nie zmienia to jednak faktu, że "Royal Wedding" jest wesołą komedią, której bohaterowie wciąż zachwycają swoją niecodziennością. Odnoszę się do "Pamiętnika księżniczki" z...
Długo się wahałam z oceną, ale stwierdziłam, że jednak muszę ją wystawić za całość, nie tylko za fantastyczny początek. Powieść zaczyna się świetnie, akcja nabiera rozpędu już od pierwszych stron, fabuła jest intrygująca i sprawia, że człowiekowi od razu marzy się bycie Indianą Jonsem w następnym życiu. Ale nie da się zamknąć oczu na bzdurne rozwiązania do jakich posuwał...
więcej Pokaż mimo toChryste, jak bardzo wyrosłam z takich książek. Nie mogłam otrząsnąć się z zażenowania podczas czytania tej powieści. "O krok za daleko" to ucieleśnienie marzeń każdej nastolatki; z dziwnych powodów już mnie to nie rajcuje. Także mówię: nie. Szkoda czasu i szarych komórek.
Pokaż mimo toZabili go i uciekł. Tylko to się nasuwa czytelnikowi po przeczytaniu ostatniej strony. Proszę mnie źle nie zrozumieć, książka jest dobra – intryga jest fajna, inteligentna, da się na niej pracować, zbudować sensowną fabułę i poprzeplatać to wątkami pobocznymi. Bohater to nietypowy rodzaj rycerza – za konia robią mu autobusy, za damę dworu błyskotliwa policjantka, za giermka...
więcej Pokaż mimo toW moich oczach tą książką pani Chmielewska pomogła sobie spaść z księżyca na ziemię. Straszliwie mnie te konie wymęczyły, dałam radę z trudem i nie do końca. Nawet główna bohaterka jakaś taka nijaka. Szkoda, szkoda, bo pierwsze spotkanie z tą autorką wypadło dużo lepiej. Bez wątpienia pisać potrafiła, fantazję miała nie z tej ziemi, odmówić jej tego za żadne skarby nie...
więcej Pokaż mimo toA mnie się podobało. I wcale nie uważam, że było nudno. Nie był to kryminał z prawdziwego zdarzenia, okej, tu się zgodzę. Państwu krytykującym zabrakło pewnie trupa? Mnie i bez trupa ta smacznie napisana książka smakowała. Całość była zgrabna i harmonijna, przeplatana subtelnym humorem. Chciało się czytać dalej, więcej, dłużej. To moje pierwsze spotkanie z panią Chmielewską...
więcej Pokaż mimo toLos bywa przewrotny. Miło wreszcie przenieść się z polskich pozytywistycznych mieścin do starożytnego Egiptu i dowiedzieć się, że w zasadzie nic się nie zmieniło. Ludzie mają nadzieje i plany, chcą być z ukochanymi osobami, szanować i należycie czcić swoją rodzinę, być może walczyć o lepsze jutro – wszystko to jednak twardo zderza się z rzeczywistością. Jeśli coś ma się...
więcej Pokaż mimo toNie zdążyłam się przywiązać do bohaterów, dlatego pozbawienie mnie ich po pięciu stronach nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. "Dymowi" zabrakło tego, co Konopnicka umie najlepiej – przejmującego pesymizmu, beznadziei i smutku w każdym zdaniu. Dla mnie ta nowela to zaledwie ekspozycja do dłuższej historii.
Pokaż mimo toKonopnicka już tak ma – czegokolwiek nie napisze, człowiekowi robi się smutno na duszy. W "Miłosierdziu gminy" autorka poruszyła dwa tematy: jednym jest handel ludźmi w całej swojej okrutnej okazałości, drugim jest niesprawiedliwość starości. Przedmiotem licytacji w tej noweli stał się Kuntz, człowiek mający osiemdziesiąt dwa lata, słaby i wynędzniały, niezdolny do pracy,...
więcej Pokaż mimo toKróciutkie opowiadanie z mistrzowsko poprowadzonym napięciem. Prawdopodobnie klasyka literatury fantastycznej. Czyta się bezboleśnie. To, co mnie zastanawia najbardziej to fakt, że "Horla" przypisana jest pozytywizmowi, podczas gdy więcej inspiracji czerpie z romantyzmu.
Pokaż mimo toMistrzostwo świata! Czarny humor połączony z mrożkowskim sposobem obserwacji. Bardzo ładna symbolika, przedstawienie w skrócie i z wielkim uogólnieniem klas społecznych i typów człowieka. Chcę w prezencie!
Pokaż mimo toRozczarowałam się lekko "Resztą krwi", co prawdopodobnie w dużym stopniu uwarunkowane jest wyjątkowo drastyczną poezją Wojaczka, niczym zresztą nie złagodzoną. Erotyka, fizjologia, Żydzi - to główne tematy poruszane w tym tomiku.
Pokaż mimo toKsiążka bardziej do przejrzenia niż do czytania. Pierwsza pomoc udzielona, ale dla kogoś, kto siedzi w typo dłużej i próbuje posiąść pewne umiejętności, temat może wydawać się niezgłębiony. Początkującym prawdopodobnie ratuje życie. Poradnik jest napisany z humorem i dystansem, i zgrabnie wymyka się naukowemu stylowi. Dla laików idealne - tak powiem.
Pokaż mimo toMa miłość do Szekspira rośnie nieprzerwanie. Poskramiać złośnicę uczę się tym razem w wersji pierwotnej i oryginalnej, bo wszelkie adaptacje filmowe i teatralne mam już przestudiowane. Być może zaczęłam od złej strony, ale lepiej późno niż wcale. Zaległości nadrobiłam, grzechy odpokutowałam, więc teraz z czystym sumieniem mogę przejść do zachwytów. Te postacie, ten klimat,...
więcej Pokaż mimo to
Czytam wszystko, tylko nie lektury do pracy rocznej. Za karę trafiła mi się nerdowska komedia romantyczna z amantem cienkim jak dupa węża.
Widzę poniżej same pozytywne opinie i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczona. Wiem, że od jakiegoś czasu panuje moda na geniuszy, nie mogę powiedzieć, żeby i mi się nie udzieliła, ale główny bohater tej książki jest po prostu irytujący...