Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Osoby interesujące się tematem reinkarnacji, które przeczytały już trochę na ten temat nie znajdą tutaj niczego nowego. Lepiej poczytać literaturę naukową z tego zakresu. Doświadczenia prawdziwych ludzi bywają o wiele ciekawsze.

Osoby interesujące się tematem reinkarnacji, które przeczytały już trochę na ten temat nie znajdą tutaj niczego nowego. Lepiej poczytać literaturę naukową z tego zakresu. Doświadczenia prawdziwych ludzi bywają o wiele ciekawsze.

Książka nie jest dokładną kopią wydarzeń z filmu. Są większe i mniejsze zmiany. Coś jak DVD z wyciętymi scenami, albo wersja reżyserska, tylko że na papierze. Zakładam, że rzeczy które są w książce, a nie ma ich w filmie tak czy siak zostały nagrane, ale po prostu wycięto je przy montażu. Wychodzi to książce na dobre, bo czytanie drugi raz tych samych scen opisanych wiernie co do ekranowego pierwowzoru byłoby nudne, a tymczasem bywa nawet zaskakująco.

Książka nie jest dokładną kopią wydarzeń z filmu. Są większe i mniejsze zmiany. Coś jak DVD z wyciętymi scenami, albo wersja reżyserska, tylko że na papierze. Zakładam, że rzeczy które są w książce, a nie ma ich w filmie tak czy siak zostały nagrane, ale po prostu wycięto je przy montażu. Wychodzi to książce na dobre, bo czytanie drugi raz tych samych scen opisanych wiernie...

Jest wiele lepszych książek o tej tematyce. Materiał przedstawiony w tej jest raczej dla osób początkujących. Zdecydowanie bardziej chodzi tutaj o takie codzienne "zwykłe" lęki niż bardziej skomplikowane zaburzenia typu fobie, czy nerwice.

Jest wiele lepszych książek o tej tematyce. Materiał przedstawiony w tej jest raczej dla osób początkujących. Zdecydowanie bardziej chodzi tutaj o takie codzienne "zwykłe" lęki niż bardziej skomplikowane zaburzenia typu fobie, czy nerwice.

Książka ciekawostka, dla tych którzy chcieliby się zapoznać z teoriami Freuda, z których wiele zostało już obalonych.

Książka ciekawostka, dla tych którzy chcieliby się zapoznać z teoriami Freuda, z których wiele zostało już obalonych.

Książka sprawia wrażenie pozycji dla nastolatek, ale bardzo mi się podobała pomimo tego, że jestem mężczyzną po trzydziestce.

Książka sprawia wrażenie pozycji dla nastolatek, ale bardzo mi się podobała pomimo tego, że jestem mężczyzną po trzydziestce.

Jako osoba która miała kontakt z osobami z pogranicznym zaburzeniem osobowości, potwierdzam, że ta książka jest niesamowicie prawdziwa i szczera. Po przeczytaniu poczułem się jakby mnie ktoś przytulił. Ta książka nie pyta, ta książka rozumie!

Jako osoba która miała kontakt z osobami z pogranicznym zaburzeniem osobowości, potwierdzam, że ta książka jest niesamowicie prawdziwa i szczera. Po przeczytaniu poczułem się jakby mnie ktoś przytulił. Ta książka nie pyta, ta książka rozumie!

Cieszę się, że powstają takie książki. Niemniej jednak, nie można uogólniać, że każdy chciałby mieć w domu tytułową zołzę. Ja bym chciał.

Cieszę się, że powstają takie książki. Niemniej jednak, nie można uogólniać, że każdy chciałby mieć w domu tytułową zołzę. Ja bym chciał.

Zawsze zastanawiałem się dlaczego z tak krótkiej książki, powstał, aż tak długi film. Po zapoznaniu się z treścią lektury stało się to dla mnie jasne. Książka napisana jest w sposób, że tak powiem bardzo ciężki. Pomimo objętości nie czyta się jej szybko, bo wymaga od czytelnika wielkiego skupienia. Nie wiem jak z polskim tłumaczeniem, bo czytałem w oryginale. Oczywiście taki sposób prowadzenia historii nie zawsze jest wadą, ale akurat w tej sytuacji trochę mnie męczył.

Zawsze zastanawiałem się dlaczego z tak krótkiej książki, powstał, aż tak długi film. Po zapoznaniu się z treścią lektury stało się to dla mnie jasne. Książka napisana jest w sposób, że tak powiem bardzo ciężki. Pomimo objętości nie czyta się jej szybko, bo wymaga od czytelnika wielkiego skupienia. Nie wiem jak z polskim tłumaczeniem, bo czytałem w oryginale. Oczywiście...

Felietony świetne. Natomiast zamieszczone na końcu opowiadanie trochę nudzi, ale mimo wszystko ciągle jest śmieszne. Podsumowując, wolę część z felietonami.

Felietony świetne. Natomiast zamieszczone na końcu opowiadanie trochę nudzi, ale mimo wszystko ciągle jest śmieszne. Podsumowując, wolę część z felietonami.

Nigdy wcześniej nie czytałem biografii, która byłaby napisana w taki sposób. Czyta się ją niesamowicie szybko i jest niezwykle wciągająca, a także intryguje niczym sam Marlon Brando. Główną zaletą jest dla mnie to, że opowiada nie tylko o Brando, ale również o ogromnej ilości innych znanych i barwnych postaci, które przewijają się najczęściej nie tyle co przez życie, a przez łóżko głównego bohatera.

Nigdy wcześniej nie czytałem biografii, która byłaby napisana w taki sposób. Czyta się ją niesamowicie szybko i jest niezwykle wciągająca, a także intryguje niczym sam Marlon Brando. Główną zaletą jest dla mnie to, że opowiada nie tylko o Brando, ale również o ogromnej ilości innych znanych i barwnych postaci, które przewijają się najczęściej nie tyle co przez życie, a...

Kilka fajnych cytatów, cudowny monolog A i nic poza tym...

Kilka fajnych cytatów, cudowny monolog A i nic poza tym...

Bardzo dużo niezwykle ważnych informacji. Jest tutaj tego tyle, że początkujące osoby mogą się przestraszyć ;)

Bardzo dużo niezwykle ważnych informacji. Jest tutaj tego tyle, że początkujące osoby mogą się przestraszyć ;)

W porównaniu z innymi książkami dotyczącymi samorozwoju, ta napisana jest dość trudnym językiem, który może nie przypaść wszystkim do gustu. Ale nie uważam, że to wada. To po prostu cecha tej książki. Nie umniejsza to jej wartości merytorycznej, której jest tutaj sporo.

W porównaniu z innymi książkami dotyczącymi samorozwoju, ta napisana jest dość trudnym językiem, który może nie przypaść wszystkim do gustu. Ale nie uważam, że to wada. To po prostu cecha tej książki. Nie umniejsza to jej wartości merytorycznej, której jest tutaj sporo.

Jak na tak długą książkę, trochę mało się dzieje.

Jak na tak długą książkę, trochę mało się dzieje.

Pozycja bardzo interesująca dla ludzi, którzy o Bogu nie wiedzą zbyt wiele, a chcieliby się dowiedzieć. Ja osobiście jako były ministrant na tematy boskie słyszałem już sporo, toteż nie znajduję w tej książce, żadnych nowych i zaskakujących informacji. Jej sekretem jest to w jaki sposób są one podane. A jest to sposób niezwykle przystępny dla młodego człowieka, opowiedziany językiem lekkim i normalnym, a nie napuszonym i uduchowionym jaki zazwyczaj słychać z kościelnych ambon.

Pozycja bardzo interesująca dla ludzi, którzy o Bogu nie wiedzą zbyt wiele, a chcieliby się dowiedzieć. Ja osobiście jako były ministrant na tematy boskie słyszałem już sporo, toteż nie znajduję w tej książce, żadnych nowych i zaskakujących informacji. Jej sekretem jest to w jaki sposób są one podane. A jest to sposób niezwykle przystępny dla młodego człowieka, opowiedziany...