Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To jest nudne jak instrukcja obsługi tłuczka do ziemniaków, tylko kilkuset stronicowa.

To jest nudne jak instrukcja obsługi tłuczka do ziemniaków, tylko kilkuset stronicowa.

Bardzo dobrze się czyta. Mocno fabularyzowana, ale to mi się podoba. Zdecydowanie za dużo tych samych fraz, które niby mają wzmocnić efekt opisu myślowego przywódcy. Śmieszne. Marszczy te brwi i marszczy. No i chyba za dużo tych samych patetycznych i ogólnikowych przemyśleń naszego Kałmuka.

Bardzo dobrze się czyta. Mocno fabularyzowana, ale to mi się podoba. Zdecydowanie za dużo tych samych fraz, które niby mają wzmocnić efekt opisu myślowego przywódcy. Śmieszne. Marszczy te brwi i marszczy. No i chyba za dużo tych samych patetycznych i ogólnikowych przemyśleń naszego Kałmuka.

Jak dla mnie rewelacja. Dla wielu osób jest jednak męcząca, zbyt wiele dłużyzn. Ja jednak zabieram się za trzeci tom!

Jak dla mnie rewelacja. Dla wielu osób jest jednak męcząca, zbyt wiele dłużyzn. Ja jednak zabieram się za trzeci tom!