rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Cenna relacja z wydarzeń na Ukrainie – tym cenniejsza, że pisana z perspektywy bezpośredniego obserwatora. Osobiście lektura pomogła mi w zrozumieniu wagi wydarzeń, jakie miały miejsce na Ukrainie pod koniec 2013 i na początku 2014 roku, a także ich złożoności oraz odmiennej perspektywy naszych wschodnich braci i sióstr w kontekście pewnych różnicujących nas kwestii. Gorąco polecam!

Cenna relacja z wydarzeń na Ukrainie – tym cenniejsza, że pisana z perspektywy bezpośredniego obserwatora. Osobiście lektura pomogła mi w zrozumieniu wagi wydarzeń, jakie miały miejsce na Ukrainie pod koniec 2013 i na początku 2014 roku, a także ich złożoności oraz odmiennej perspektywy naszych wschodnich braci i sióstr w kontekście pewnych różnicujących nas kwestii. Gorąco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na ten moment jest to chyba najlepsze wprowadzenie do historycznej religii Słowian. Książka dotyka wielu jej aspektów, a przy tym nie przeładowuje czytelnika nadmiarem zbędnych szczegółów czy przykładów, będąc napisaną stosunkowo łatwym w odbiorze językiem. Na końcu zamiast tradycyjnej bibliografii autor zamieścił kilkustronicowe omówienie innych pozycji z tej dziedziny, co jest bardzo fajnym zabiegiem i zdecydowanie przyda się przy dalszym pogłębianiu wiedzy o wierze naszych Przodków.

Na ten moment jest to chyba najlepsze wprowadzenie do historycznej religii Słowian. Książka dotyka wielu jej aspektów, a przy tym nie przeładowuje czytelnika nadmiarem zbędnych szczegółów czy przykładów, będąc napisaną stosunkowo łatwym w odbiorze językiem. Na końcu zamiast tradycyjnej bibliografii autor zamieścił kilkustronicowe omówienie innych pozycji z tej dziedziny, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajne wprowadzenie do historii filozofii. Książka z całą pewnością pozwala zdobyć podstawowe informacje o najważniejszych filozofach od starożytności do dnia dzisiejszego, zachęcając do dalszego pogłębiania wiedzy. Odejmuję jednak jedną gwiazdkę za nie do końca trafny wybór postaci (zdecydowanie zabrakło mi Bakunina oraz Heideggera – o pierwszym nie ma ani słowa, o drugim pojawia się tylko drobna wzmianka), a także dwie za... nielogiczne stwierdzenia, które udało mi się wyłapać podczas czytania. :)

Fajne wprowadzenie do historii filozofii. Książka z całą pewnością pozwala zdobyć podstawowe informacje o najważniejszych filozofach od starożytności do dnia dzisiejszego, zachęcając do dalszego pogłębiania wiedzy. Odejmuję jednak jedną gwiazdkę za nie do końca trafny wybór postaci (zdecydowanie zabrakło mi Bakunina oraz Heideggera – o pierwszym nie ma ani słowa, o drugim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Arcydzieło starożytnej literatury w genialnym opracowaniu polskiego językoznawcy, Roberta Stillera. Momentami utwór może być ciężki w odbiorze, jednak jest to pozycja zdecydowanie warta przeczytania, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie jej dostojny wiek i znaczenie dla naszej dzisiejszej kultury, o czym w komentarzu do swojej pracy pisze sam Stiller. Co prawda w owym komentarzu znajdują się niewielkie błędy merytoryczne (np. przywołanie hipotezy matriarchatu pierwotnego, która nie znalazła pokrycia w źródłach), niemniej nie wpływa to w żaden sposób na ogromną wartość publikacji. Gorąco polecam!

Arcydzieło starożytnej literatury w genialnym opracowaniu polskiego językoznawcy, Roberta Stillera. Momentami utwór może być ciężki w odbiorze, jednak jest to pozycja zdecydowanie warta przeczytania, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie jej dostojny wiek i znaczenie dla naszej dzisiejszej kultury, o czym w komentarzu do swojej pracy pisze sam Stiller. Co prawda w owym komentarzu...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem. Znaczenie jego dzieła 1818-2018 Zorian Dołęga Chodakowski, Stanisław Potrzebowski
Ocena 5,8
O Sławiańszczy... Zorian Dołęga Choda...

Na półkach: , ,

Broszurka wydana jest przez Rodzimą Wiarę w dość skromny jak na 200-lecie sposób, a w tekście zdarzają się małe błędy. Komentarz dra Stanisława Potrzebowskiego w sposób zwięzły nakreśla okoliczności powstania dzieła, jego odbiór w kręgach uniwersyteckich, jak i późniejsze wpływy na kulturę polską pod zaborami. Część z tych informacji możemy znaleźć już w jego wydanej w 2016 roku monografii dotyczącej ruchu zadrużnego. Do tego pokrótce omówione zostały zagadnienia pobocznych źródeł rozwoju ruchów słowiańskich w XIX wieku. Jest on jednak zdecydowanie ciekawym wstępem do badań nad nimi, aniżeli wyczerpującym opracowaniem tematu.

Broszurka wydana jest przez Rodzimą Wiarę w dość skromny jak na 200-lecie sposób, a w tekście zdarzają się małe błędy. Komentarz dra Stanisława Potrzebowskiego w sposób zwięzły nakreśla okoliczności powstania dzieła, jego odbiór w kręgach uniwersyteckich, jak i późniejsze wpływy na kulturę polską pod zaborami. Część z tych informacji możemy znaleźć już w jego wydanej w 2016...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książeczka liczy nieco ponad 100 stron i jest rozwinięciem doktryny teologicznej RKP, czego potwierdzenie wprost znajdujemy już na samym początku w słowie wstępnym. Mimo, że u podstaw owego związku leży na poły monoteistyczna i życzeniowa interpretacja wierzeń naszych przodków, zdecydowałem się na podjęcie lektury z nadzieją, że pan Lewandowski tytuł doktora filozofii nosi jednak nie od parady. Niestety, zawiodłem się.

Na starcie autor decyduje się popisać swoim dyletanctwem, posługując się pojęciem „Prasłowianie” w odniesieniu do (wczesno?)średniowiecznych Słowian, podczas gdy termin ten odnosi się do hipotetycznego ludu będącego ich antenatem. W wielu miejscach przyjmuje niepoparte niczym założenia, zresztą w całej książce brakuje rzetelnie sporządzonej bibliografii. Przykładem takiego założenia jest nieme uznanie słowa „Bóg” za teonim (autor ograniczył się jedynie do podania za Brücknerem etymologii tego słowa, z której nic takiego nie wynika), na czym opiera dalsze rozważania; prowadzi do naturalnie do różnych absurdów i niekonsekwencji, tym jaskrawszych, że w innych miejscach dokonuje on krytyki podobnych zjawisk wśród abrahamicznych monoteizmów. Skądinąd niespójności w stawianych tezach jest więcej, ale nie ma sensu wymieniać tu ich wszystkich.

Cała książka składa się z trzech wykładów i w ramach tej konwencji jest napisana dość luźnym językiem; niekiedy zdarzają się błędy. Uderza zaskakująca jak na dość jaskrawą niekompetencję pewność siebie autora, który wysuwa twierdzenia powodujące w najlepszym razie uśmieszek politowania na twarzy czytelnika. W oczy rzuca się również jego nacjonalistyczne nastawienie, gdy rozważa rodzimowierstwo słowiańskie praktycznie jako wyłącznie polską religię czy wręcz posuwa się do pochwały kultu tzw. „Żołnierzy Wyklętych” i skrajnie katolickiego Marszu Niepodległości.

Na plus można zaliczyć kilka ciekawych spostrzeżeń i porównań, jak np. zbieżność trójpodziału duszy w religii Słowian z odkryciami i teoriami współczesnej nauki, jednak jest to stanowczo zbyt mało, aby ocenić tę pozycję pozytywnie. Moim zdaniem książeczka jest przykładem tego, jak nie powinno się uprawiać teologii słowiańskiej. W tym kontekście można pokusić się o przeczytanie, jednak nie udaje jej się obronić jako pozycji teologicznej.

Książeczka liczy nieco ponad 100 stron i jest rozwinięciem doktryny teologicznej RKP, czego potwierdzenie wprost znajdujemy już na samym początku w słowie wstępnym. Mimo, że u podstaw owego związku leży na poły monoteistyczna i życzeniowa interpretacja wierzeń naszych przodków, zdecydowałem się na podjęcie lektury z nadzieją, że pan Lewandowski tytuł doktora filozofii nosi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zasługuje na uwagę z racji tego, że jest to jedno z niewielu takich źródeł w języku polskim. Na początku książki poznajemy mniej więcej tło historyczne, a następnie przechodzimy do mitologii przedislamskiej. Niestety, po niej dużą część książki zajmują mity wchodzące już w skład kultury muzułmańskiej, często o powtarzających się kilkukrotnie wątkach, co samo w sobie jest mało ciekawe i chaotyczne, a przez to męczące. Zabrakło ich spójnego uporządkowania z wskazaniem na elementy pochodzące z kultury przedislamskiej, czemu dodatkowo mogłoby towarzyszyć ich okrojenie.

Książka zasługuje na uwagę z racji tego, że jest to jedno z niewielu takich źródeł w języku polskim. Na początku książki poznajemy mniej więcej tło historyczne, a następnie przechodzimy do mitologii przedislamskiej. Niestety, po niej dużą część książki zajmują mity wchodzące już w skład kultury muzułmańskiej, często o powtarzających się kilkukrotnie wątkach, co samo w sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka bardzo ładnie przybliża myśl Zadrugi wraz z jej źródłami we wcześniejszych ruchach, filozofii czy sztuce. Stanowi bardzo dobre wprowadzenie dla każdego zainteresowanego tematem. Pewnym mankamentem są pojawiające się literówki i inne drobne błędy w tekście.

Książka bardzo ładnie przybliża myśl Zadrugi wraz z jej źródłami we wcześniejszych ruchach, filozofii czy sztuce. Stanowi bardzo dobre wprowadzenie dla każdego zainteresowanego tematem. Pewnym mankamentem są pojawiające się literówki i inne drobne błędy w tekście.

Pokaż mimo to