Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niesamowita rzecz.

Niesamowita rzecz.

Wspaniała lektura i świeże spojrzenie na system jednowładztwa. Zdecydowanie must-read.

Wspaniała lektura i świeże spojrzenie na system jednowładztwa. Zdecydowanie must-read.

Fantastyczna, hipnotyzująca powieść. Narracja pierwszoosobowa to w przypadku tej pozycji coś więcej niż puste hasło. Autor stworzył prawdziwą, "wiarygodną" (na tyle, na ile tylko wiarygodny może być bohater-psychopata) postać. Książka ciężka, ale też fascynująca.

Fantastyczna, hipnotyzująca powieść. Narracja pierwszoosobowa to w przypadku tej pozycji coś więcej niż puste hasło. Autor stworzył prawdziwą, "wiarygodną" (na tyle, na ile tylko wiarygodny może być bohater-psychopata) postać. Książka ciężka, ale też fascynująca.

Pomijając fazę końcową książki, która trąci nieco hollywoodzkimi produkcjami (w jak najbardziej negatywnym sensie), którą udało się naprawić Kubrickowi - książka jest rewelacyjna. Przede wszystkim urzekł mnie budowany stopniowo klimat odosobnienia i - od pewnego momentu, także oniryzmu.

Pomijając fazę końcową książki, która trąci nieco hollywoodzkimi produkcjami (w jak najbardziej negatywnym sensie), którą udało się naprawić Kubrickowi - książka jest rewelacyjna. Przede wszystkim urzekł mnie budowany stopniowo klimat odosobnienia i - od pewnego momentu, także oniryzmu.

Naprawdę ciekawa pozycja. Pierwszy tom pozytywnie zaskakuje, mimo powoli rozkręcającej się akcji. Po lekturze odniosłem wrażenie, że największą radość sprawia tu nie samo obcowanie z wątkiem głównym a delektowanie się zastępami smaczków, które autor podsuwa pod nos. Zdecydowanie warto.

Naprawdę ciekawa pozycja. Pierwszy tom pozytywnie zaskakuje, mimo powoli rozkręcającej się akcji. Po lekturze odniosłem wrażenie, że największą radość sprawia tu nie samo obcowanie z wątkiem głównym a delektowanie się zastępami smaczków, które autor podsuwa pod nos. Zdecydowanie warto.

Raczej nie zachwyca. Owszem - ten zbiór "przypowiastek" jest jak najbardziej do poczytania, ale jednocześnie mają one często zbyt natarczywy charakter. Jak najbardziej toleruję u Coelho jego postawę nauczyciela życiowego, ale mam wrażenie, że tym razem po prostu przedobrzył.

Raczej nie zachwyca. Owszem - ten zbiór "przypowiastek" jest jak najbardziej do poczytania, ale jednocześnie mają one często zbyt natarczywy charakter. Jak najbardziej toleruję u Coelho jego postawę nauczyciela życiowego, ale mam wrażenie, że tym razem po prostu przedobrzył.