Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Autorka bardzo wnikliwie i szczegółowo opisuje życie kobiety z chorobą Alzheimera o wczesnym początku. Bardzo ceniona i poważana w swym środowisku profesor Harvardu z dnia na dzień traci swą tożsamość. Książka przybliża dość mocno proces postępowania choroby z punktu widzenia jej samej.
Moje odczucia po lekturze "Motyla" są bardzo różne. Sam tytuł mówi o ulotności życia, co stanowi główną refleksję. Poruszający jest również fakt, iż nawet osoba mądra, wykształcona staje się niewolnikiem ułomnego umysłu. Utracenie zdolności poznawczych powoduje dużą samotność chorego, który nie jest później w stanie rozpoznać swych najbliższych, rodziny, przyjaciół. Pokazuje to szczególne okrucieństwo choroby, która dotknąć może każdego człowieka. I bez względu na to jaki jest jego status spoleczny, koniec zawsze będzie taki sam-śmierć.
Książka wzrusza do łez, po prostu...

Autorka bardzo wnikliwie i szczegółowo opisuje życie kobiety z chorobą Alzheimera o wczesnym początku. Bardzo ceniona i poważana w swym środowisku profesor Harvardu z dnia na dzień traci swą tożsamość. Książka przybliża dość mocno proces postępowania choroby z punktu widzenia jej samej.
Moje odczucia po lekturze "Motyla" są bardzo różne. Sam tytuł mówi o ulotności życia,...

No cóż jeśli chodzi o "Amelię" to czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Pochłonęłam ją w kilka małych godzinek. Bohaterkę od razu da się polubić: miła, sympatyczna. Z początku tok opowieści płynie sobie powoli, ale potem jednak uważam, że za dużo się dzieje. Za dużo tragedii jak na jedną miejscowość, niemal wszystkie bohaterki były ofiarą jakiejś przemocy. Do tego motyw Olgierda z wojną. I niewyjaśniona sytuacja z panem Tomaszem, który został bezkarny po ataku na Amelię... coś tu nie gra. I dlaczego wszystkie opowieści zaczynają się od tego, że bohaterka osiada w nowym miejscu, od nowa remontuje mieszkanie itd? Czytałam recenzję "Spełnienia marzeń" i choć nie czytałam książki to odnoszę wrażenie, że autorka troszkę idzie na skróty tworząc podobną ramę do każdej opowieści. Mimo wszystko ocena co do "Amelii" na plus bo Zabajka zaczarowała mnie swoim urokiem.

No cóż jeśli chodzi o "Amelię" to czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Pochłonęłam ją w kilka małych godzinek. Bohaterkę od razu da się polubić: miła, sympatyczna. Z początku tok opowieści płynie sobie powoli, ale potem jednak uważam, że za dużo się dzieje. Za dużo tragedii jak na jedną miejscowość, niemal wszystkie bohaterki były ofiarą jakiejś przemocy. Do tego motyw...

Ciekawa opowieść, czuję niedosyt przez brak zakończenia. No i zarzut również do tego, że główny bohater (który okazuje się dobry) ginie. Po za tym książka przeczytana jednym tchem. Połączenie kryminału, z romansem i erotykiem to mieszanka wybuchowa. Polecam serdecznie. Naprawdę warto przeczytać.

Ciekawa opowieść, czuję niedosyt przez brak zakończenia. No i zarzut również do tego, że główny bohater (który okazuje się dobry) ginie. Po za tym książka przeczytana jednym tchem. Połączenie kryminału, z romansem i erotykiem to mieszanka wybuchowa. Polecam serdecznie. Naprawdę warto przeczytać.