Aktywność użytkownika Anjo
Zapiski…” to satyryczny obraz przesiąkniętego radziecką propagandą młodszego lejtnanta Michaiła Zubowa, służącego na Kresach Wschodnich.
Piasecki w dość groteskowy i prześmiewczy sposób ukazał mentalność przeciętnego sowieckiego żołnierza, którego zachowanie w zderzeniu z totalnie obcą m...
Jestem zła, że nie poczekałam do wydania finalnego tomu ale poważnie się nie spodziewałam, że przeczytanie tych dwóch pójdzie mi tak szybko. Kolejny, drugi tom cyklu wsunęłam jak odkurzacz, który pozostawił mnie z poczuciem czytelniczego głodu i pragnienia co do dalszych losów ulubionych b...
RozwińPierwszy tom nowej serii, ze „starymi” bohaterami z sagi Wołyńskiej, już od dawna czekał na przeczytanie, chciałam tylko skompletować całość, żeby przeczytać tę serię jednym ciągiem. Tom finalny autorka zapowiedziała gdzieś na początek września i pomyślałam, że spokojnie zmieszczę się z dw...
RozwińKlimat z drugiej części gdzieś mi czmychnął. Wątek kryminalny przeciętny, napisany trochę "po łebkach", podobnie jak część obyczajowa, która nie trafiła z przekonaniem mnie do siebie za sprawą zbyt egzaltowanych i nieadekwatnych do sytuacji zachowań bohaterów. Mam poczucie, że mo...
Rozwiń
Nie mam zielonego pojęcia jakim cudem zabrnęłam w lekturę o templariuszach
i do tej pory tego nie wiem bo okres średniowiecza nie należy do moich ulubionych okresów historycznych w książkach acz ostatnio łapię się na tym, że coraz więcej buszuję w powieściach właśnie z tego przedziału. W ...
Bardzo lubię powieści obyczajowe z historycznym tłem, szczególnie te z akcją umiejscowioną w Hiszpanii - chyba Ildefonso Falcones zaraził mnie tu jakimś barcelońskim bakcylem, bo szukając tego typu książek, coraz częściej wybieram literaturę hiszpańską z okresu średniowiecza, choć zanim po...
RozwińBardzo lubię powieści Falconesa i dotąd - a przeczytałam już wszystkie - żadna mnie nie zawiodła, ta ostatnia również nie ale żadna też nie wydłużyła mojego czasu czytania aż o prawie dwa tygodnie przy czym spora objętość książki (934 s.) jest tutaj najmniej istotna. Chyba pierwszy raz sta...
RozwińNie planowałam czytać tej książki na wyjeździe ani żadnej innej ale po wczorajszym, ponad 30 - kilometrowym tatrzańskim tripie, dzisiejszy dzień w całości spędziłam w pensjonacie na regeneracji, z krótkimi przerwami na posiłek i dla urozmaicenia sobie czasu wzięłam się za drugą część serii...
Rozwiń