-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Nieźle to napisane. Ma swój klimat i umiejętne stopniowanie napięcia. Niestety, od pewnego, kluczowego dla głównego bohatera, zakrętu historii, robi się coraz mniej prawdopodobnie a zły charakter staje się irytująco naiwny. Najgorsze jest zakończenie. Nie przepadam za zakończeniami typu deus ex machina. Próba na siłę zaskoczenia czytelnika, świadczy tylko o braku pomysłu.
Byłoby spokojnie 7 gwiazdek, ale minus jedna za nielogiczności i druga za to jak Czubaj kończy.
Nieźle to napisane. Ma swój klimat i umiejętne stopniowanie napięcia. Niestety, od pewnego, kluczowego dla głównego bohatera, zakrętu historii, robi się coraz mniej prawdopodobnie a zły charakter staje się irytująco naiwny. Najgorsze jest zakończenie. Nie przepadam za zakończeniami typu deus ex machina. Próba na siłę zaskoczenia czytelnika, świadczy tylko o braku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiektórzy uważają, że ta książka to thriller psychologiczny, ale mam wątpliwości czy samo straszenie bohaterki do tego wystarczy. Gdzie portret psychologiczny, gdzie dreszczyk? Książka jest bardzo przeciętnym czytadłem. Napięcia tu tyle co w baterii AAA. Styl pisarski nie odbiega od co lepszych prac w konkursach literackich LC więc dramatu nie ma, ale to nie jest rekomendacja. Do wad zaliczam pompowanie książki bezsensownymi opisami. Naprawdę wystarczy mi wiadomość, że na biurku stoi komputer, nie muszę wiedzieć ile rdzeniowy procesor tkwi w środku i jaka karta grafiki (no chyba, żeby ten procesor miał się zawiesić w kluczowym punkcie opowieści:)) Nie oczekuję też pasjonujących opisów pączków czy jajecznicy które konsumuje bohaterka. Z powyższych powodów przez połowę lektury uczucie irytacji kazało mi cisnąć książką w kąt, ale... wytrwałem, przezwyciężyłem, przyzwyczaiłem się do stylu autorki i resztę książki przetrwałem bez cierpienia. Do plusów zaliczam dobre mnożenie tropów, ciekawą wyobraźnię erotyczną autorki i nabytą wiedzę w zakresie sposobu oświetlania fotografowanych przedmiotów;)
Niektórzy uważają, że ta książka to thriller psychologiczny, ale mam wątpliwości czy samo straszenie bohaterki do tego wystarczy. Gdzie portret psychologiczny, gdzie dreszczyk? Książka jest bardzo przeciętnym czytadłem. Napięcia tu tyle co w baterii AAA. Styl pisarski nie odbiega od co lepszych prac w konkursach literackich LC więc dramatu nie ma, ale to nie jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo przeciętne czytadło. Dziś już nawet nie pamiętam o czym... czyli o niczym. Jedyne co mi zapadło w pamięć to aforyzm o wojnie jednostki ze światem. Zawsze to coś.
Bardzo przeciętne czytadło. Dziś już nawet nie pamiętam o czym... czyli o niczym. Jedyne co mi zapadło w pamięć to aforyzm o wojnie jednostki ze światem. Zawsze to coś.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to