Rodowód Słowian

- Kategoria:
- ezoteryka, senniki, horoskopy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2017-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-14
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311150980
- Tagi:
- turbosłowiaństwo teorie spiskowe pseudonauka
Pochodzenie Słowian, w tym Polaków, budzi gorące spory. Historycy uniwersyteccy przyjmują, że ludy słowiańskie pojawiły się w Europie Środkowej dopiero w VI wieku po Chrystusie w wyniku migracji z azjatyckich stepów. Tomasz Kosiński, autor książki "Rodowód Słowian", uważa, że stało się to kilka tysiącleci wcześniej, wraz z pierwszą falą osadnictwa indoeuropejskiego. Na powierdzenie przytacza wyniki najnowszych badań DNA, które podważają przekłamaną z powodów politycznych wiedzę historyczną o dziedzictwie i pochodzeniu narodów europejskich. To Ario-Słowianie (Prasłowianie) najprawdopodobniej byli protoplastami euroazjatyckich cywilizacji, a język polski uchodzi za najbardziej zbliżony do prajęzyka całej grupy praindoeuropejskiej.
Książka ma charakter popularnonaukowy. Otwiera ją przegląd teorii o pochodzeniu Słowian: od naukowych po fantastyczne, np. kosmiczne. Potem autor, korzystajac z odkryć archeologów i prac językoznawców, snuje opowieść dawnych dziejach Europy Środkowej: od prehistorii do wczesnego średniowiecza. Obszerny rozdział poświęca wspomnianym badaniom genetycznym i wnioskom z nich wypływającym: Słowianie, a wśród nich protoplaści Polaków, żyją na Nizinie Środkowoeuropejskiej znacznie dłużej, niż mogło się wydawać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 132
- 96
- 50
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
99 na 100 współczesnych Polaków nawet nie ma pojęcia o tym że od czasu istnienia naszej sfałszowanej historii jesteśmy niewolnikami. Niemal wszyscy tę oczywistą niewolę pozwolili sobie wmówić jako niepodległość dobro cywilizacyjne lub osiągnięcie a jest dokładnie na odwrót. Okupanci nasi zaborcy oraz zdrajcy narodowej sprawy starannie i drobiazgowo zataili przed naszym Narodem fakt że przed Mieszkiem Pierwszym byliśmy największym mocarstwem światowym którego normy obyczajowe prawo i egzystencja były oparte wyłącznie na nieskrępowanej wolności i prawdziwej demokracji. Starannie skradziono nam Europę starannie skradziono historię a obecnie starannie kradną nam naszą narodową dumę i resztki majątku.
Bardzo dobra książka wiele faktów znałem :)
99 na 100 współczesnych Polaków nawet nie ma pojęcia o tym że od czasu istnienia naszej sfałszowanej historii jesteśmy niewolnikami. Niemal wszyscy tę oczywistą niewolę pozwolili sobie wmówić jako niepodległość dobro cywilizacyjne lub osiągnięcie a jest dokładnie na odwrót. Okupanci nasi zaborcy oraz zdrajcy narodowej sprawy starannie i drobiazgowo zataili przed naszym...
więcej Pokaż mimo toWynaturzenia osoby, która nie ma w temacie żadnej wiedzy, mieszanie pojęć i powoływanie się w źródłach na Wikipedię i losowe blogi w internecie. Dno pokryte mułem.
Wynaturzenia osoby, która nie ma w temacie żadnej wiedzy, mieszanie pojęć i powoływanie się w źródłach na Wikipedię i losowe blogi w internecie. Dno pokryte mułem.
Pokaż mimo toKrótko. Lektura obowiązkowa. A te wszystkie jedynki tutaj to masowy hejt dzieciaków podpuszczanych przez turbogermańskie blogi. Autorowi to w niczym nie zaszkodzi, a moim zdaniem tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze robi dobrą robotę. Czekam na kolejne książki i artykuły tego autora.
Krótko. Lektura obowiązkowa. A te wszystkie jedynki tutaj to masowy hejt dzieciaków podpuszczanych przez turbogermańskie blogi. Autorowi to w niczym nie zaszkodzi, a moim zdaniem tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze robi dobrą robotę. Czekam na kolejne książki i artykuły tego autora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu wstępu liczyłam na to, że dalsza część książki będzie faktycznie dotyczyć rodowodu Słowian, a nie jednej wielkiej teorii spiskowej. Nie dotrwałam do końca, ale jestem pewna, że osoba przypisująca praktycznie wszystkiemu na świecie słowiański rodowód, nie przekonałaby mnie do tych bzdur. Mam wrażenie, że autor ma również jakiś kompleks, bo ciągle umniejsza dokonaniom innych kultur, religii i naukowców.
Po przeczytaniu wstępu liczyłam na to, że dalsza część książki będzie faktycznie dotyczyć rodowodu Słowian, a nie jednej wielkiej teorii spiskowej. Nie dotrwałam do końca, ale jestem pewna, że osoba przypisująca praktycznie wszystkiemu na świecie słowiański rodowód, nie przekonałaby mnie do tych bzdur. Mam wrażenie, że autor ma również jakiś kompleks, bo ciągle umniejsza...
więcej Pokaż mimo toDawno tak się nie ubawiłam... oj, dawno! jak przy czytaniu - a właściwie przeglądaniu tej arcyciekawej pozycji! To był strzał w ciemno w bibliotece - jako że przed wielu laty interesowałam się pochodzeniem, wierzeniami i obyczajami dawnych Słowian, zaintrygował mnie tytuł... cóż, pomyślałam, że może dowiem się czegoś nowego. I zaiste, dowiedziałam się! :)
O autorze wcześniej nie słyszałam, nie wiedziałam kto zacz i gdy przeglądałam książkę... po prostu nie dowierzałam :) Najpierw było zaskoczenie i przecieranie oczu ze zdziwienia... później ogarnął mnie śmiech... a na koniec przyszła refleksja, że takiego steku bzdur dawno już nie widziałam :)
Co się ubawiłam, to moje! Dopiero później zajrzałam na LC, poczytałam opinie... i zauważyłam, że "Rodowód Słowian" otagowany jest tutaj jako "teorie spiskowe" i "pseudonauka" ;) Całkowicie zasłużenie! Autor miał piękną koncepcję i urocze wyobrażenia, niestety całkowicie mijające się z prawdą historyczną.
Jak przeczytałam, że "Zurych" brzmi jak "córka" (nasi tam byli!),a lotnisko paryskie "Orly" dla każdego Słowianina kojarzy się z "latającymi orłami"... to też już miałam pełen odlot - jak te latające orły! - a nie wiedziałam jeszcze co będzie dalej! Nazwa Ateny również wywodzi się z języka Słowian, że nie wspomnę o Oslo i Sztokholmie :) I o Himalajach! I prawdopodobnie najlepsze: "(...) część z nich zamieszkała na lądzie w zakolu Tamizy, nazywając tę osadę po prostu lądem (...) Tak powstała obecna nazwa London (...) Choć przecież tak naprawdę powinno się to miasto nazywać Lądek." No i faktycznie! Była o tym przecież mowa w "Misiu" - klasyce polskiego kina! :D Nie ma takiego miasta: Londyn! :D
"Nazwiska Szkotów mają w sobie element prasłowianski." Żebym 300 lat żyła, nie wpadłabym na to :) A "Portugalia zwana była dawniej Sueve (...) Jest to nic innego tylko określenie Sławów (...),którzy dotarli na półwysep Iberyjski (...) by tam założyć kolonię (...)" :D
Itd, itp, i wszystko w ten deseń. Mocne trzy gwiazdki! Naprawdę dawno się tak nie uśmiałam i za to autorowi dziękuję... właściwie jestem rozbawiona już drugi dzień :) Jak tylko o tym pomyślę.
Polecam jeśli ktoś chce sobie znacząco poprawić humor. Zwłaszcza Słowianom pragnącym dowartościowania! Uśmiech z twarzy nie schodzi :)
Dawno tak się nie ubawiłam... oj, dawno! jak przy czytaniu - a właściwie przeglądaniu tej arcyciekawej pozycji! To był strzał w ciemno w bibliotece - jako że przed wielu laty interesowałam się pochodzeniem, wierzeniami i obyczajami dawnych Słowian, zaintrygował mnie tytuł... cóż, pomyślałam, że może dowiem się czegoś nowego. I zaiste, dowiedziałam się! :)
więcej Pokaż mimo toO autorze...
Niewiarygodne wręcz nasycenie bredni, nadinterpretacji, ignoranctwa i celowych przekrętów.
Przede wszystkim radosna etymologia, autor ignoruje CAŁY dorobek filologów i sam wymyśla etymologie państw, rzek i narodów, pomimo bardzo ograniczonej znajomości języków obcych. Wszystkie jego "interpretacje" mają na celu udowodnienie, że nazwa pochodzi z jęz. słowiańskich, albo raczej z polskiego. Stąd dowiadujemy się, że Norwegowie to "noregi" bo to wikingowie, a oni przecież "nosili rogi" na hełmach. To samo "Waregowie", zdaniem autora nosili rogate hełmy. Autor jest przekonany, że wikingowie mieli rogate hełmy XD. "Hiszpania" - "Spania" - "ziemia panów", "Pannonia" - jak wcześniej, od słowiańskich panów, "Grecy" to potomkowie Draków/Graków, a stąd, Krakus/Grakchus, który zabił smoka wawelskiego. "Achajowie" to przecież "Lachajowie", czyli jacyś Lechici. "Spartanie" to prasłowianie, którzy zamieszkiwali Lakonię, którą autor zwie... "Lachonią" tj. krainą Lachów. "Liechtenstein" to "lechicki kamień". Itd, itp.
Aby udowadniać "aryjskie" pochodzenie homeryckich Achajów autor celowo przekręca Argi(w)owie na Argiowie twierdząc, że Homer używał tego drugiego terminu, pomimo że nie ma on sensu i nie występuje w żadnym tłumaczeniu.
Genetyka? Autor myli badania mtDNA z Y-DNA a na koniec wychodzi z założenia, że genetyka potwierdza występowanie kultur, pomimo że w biologii nie ma czegoś takiego jak "gen kultury".
Słyszałem, że to jest złe, ale nie sądziłem, że aż tak. Na szczęście wypożyczyłem z biblioteki. 0/10
Niewiarygodne wręcz nasycenie bredni, nadinterpretacji, ignoranctwa i celowych przekrętów.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim radosna etymologia, autor ignoruje CAŁY dorobek filologów i sam wymyśla etymologie państw, rzek i narodów, pomimo bardzo ograniczonej znajomości języków obcych. Wszystkie jego "interpretacje" mają na celu udowodnienie, że nazwa pochodzi z jęz. słowiańskich, albo...
Tomasz Kosiński, politolog, o którym nikt wcześniej nie słyszał, widząc sukces komercyjny turboleckich bredni, dołączył w 2017 roku do tego śmiesznego bagienka, publikując swoją pierwszą o tej tematyce książkę. Jest nią niniejszy „Rodowód Słowian”. Główną atrakcją tej książki jest opisanie dziejów kosmitów na naszej kochanej planecie. Bibliografia tejże publikacji prowadzi nas oczywiście do dzieł Janusza Bieszka i innych turbolechitów. Fascynujące.
Tutaj szczegółowo rozprawiono się z tą książką: http://sigillumauthenticum.blogspot.com/2017/10/awantury-o-pochodzenie-sowian-ciag.html
Tomasz Kosiński, politolog, o którym nikt wcześniej nie słyszał, widząc sukces komercyjny turboleckich bredni, dołączył w 2017 roku do tego śmiesznego bagienka, publikując swoją pierwszą o tej tematyce książkę. Jest nią niniejszy „Rodowód Słowian”. Główną atrakcją tej książki jest opisanie dziejów kosmitów na naszej kochanej planecie. Bibliografia tejże publikacji prowadzi...
więcej Pokaż mimo toTa książka to jedna wielka bzdura. Na każdej stronie można znaleźć takie głupoty, że kopara opada, jak ktoś mógł wymyślić tak absurdalne tezy. Autor postawil sobie za cel żeby pojechać trochę po Niemcach, polskich naukowcach, katolikach i przedstawić swoje fantazmagorie na temat historii świata i Słowian. Często ma się wrazenie, że po prostu trolluje czytelnika, bo ciężko uwierzyć, że ktoś może celowo robić kogoś w konia tak absurdalnymi teoriami. Powołuje się na pseudonaukowców i rosyjską sektę inglistów, pisze, że ludzi stworzyli kosmici (Adam i Ewa mieli powstać w laboratorium obcych),a każdy starożytny lud europejski (i nie tylko),który przykuł uwagę antycznych historyków pochodził od Słowian (lub przynajmniej jego nazwa jest słowiańska). Starożytne i współczesne nazwy niesłowiańskich plemion, krajów, narodów a nawet nazwy geograficzne mają według niego słowiańskie pochodzenie, i tak np. Szwedzi to "swoi Ariowie", Erywań to "Jurny Wania", Belgia to "Biała Galia", Swebowie to "Słewowie", Etruskowie to "Chytruskowie", Skandynawia to "skąd je nawia", a Goci to od "godać". I tak przez całą książkę. Jedyne co udowadnia, to to że nie ogarnia żadnej dziedziny nauki, na którą się powołuje i którą próbuje się posługiwać. Ciężko traktować tę pozycję poważnie, skoro sam autor nie traktuje poważnie czytelnika. Do tego sam pisze sobie pozytywne opinie na tym portalu. Zdecydowanie nie polecam.
Ta książka to jedna wielka bzdura. Na każdej stronie można znaleźć takie głupoty, że kopara opada, jak ktoś mógł wymyślić tak absurdalne tezy. Autor postawil sobie za cel żeby pojechać trochę po Niemcach, polskich naukowcach, katolikach i przedstawić swoje fantazmagorie na temat historii świata i Słowian. Często ma się wrazenie, że po prostu trolluje czytelnika, bo ciężko...
więcej Pokaż mimo toPseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.
Pseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.
Pokaż mimo toGdyby była to fantastyka to by miało sens, ale popularnonaukowa? To koło żadnej dziedziny nauki nie stało
Gdyby była to fantastyka to by miało sens, ale popularnonaukowa? To koło żadnej dziedziny nauki nie stało
Pokaż mimo to