Opinie użytkownika
Od bardzo dawna nie dałem tak wysokiej oceny. Brawo, brawo! Panie Twardoch oby tak dalej.
Pokaż mimo toMocne, momentami obrzydliwe. Mimo to nabrałem chęci na ponowne obejrzenie filmu. Świetny zabieg tłumacza - polski pełen błędów udający szkocki. Zapomnijcie o poprawnej ortografii i gramatyce. Nie dla osup wrarzliwyh - morzna zostadź wturnym analfabetom.
Pokaż mimo toPodobno nie ma ludzi nieprzekupnych i właśnie o tym jest ta książka. Na każdego znajdzie się sposób. W końcu Ben Abbes to równy gość.
Pokaż mimo toAleja samobójców a serie z Mockiem czy Popielskim to całkiem dwie inne ligi ze wskazaniem na Mock/Popielski. Jak dla mnie momentami trochę bez składu. Niby jest intryga, ale jakoś na kolana nie rzuca.
Pokaż mimo toKsiążka w sam raz na jeden wieczór. Przyznam szczerze, że mam trochę mieszane uczucia względem tej pozycji. Przeczytałem kilka innych książek Dukaja. Nie do końca wiem dlaczego powstają takie książki. Czy to bajka dla dorosłych? Czytanie tego dzieciom przed snem to nie najlepszy pomysł. Wydaje mi się, że autor ma już tak ugruntowaną pozycję na rynku, że wydadzą mu nawet...
więcej Pokaż mimo to
Dałbym ocenę 2,5, a że nie ma takich ocen dałem 3 na wyrost. Bardzo lubię skandynawskie kryminały, a tu jeszcze na okładce zapewniają, że to "norweski kryminał wszech czasów". Po okładce nie należy jednak oceniać książki.
Główny bohater to kolejny policjant z problemem alkoholowym. Skąd my to znamy... Ciekawy wątek to współpraca Norwegów z hitlerowcami podczas II wojny...
Muszę przyznać, że po obejrzeniu pierwszego sezonu Wallandera spodziewałem się czegoś więcej. Jak dla mnie akcja trochę zbyt statyczna. Może w tym cały urok, że wydarzenia rozgrywają się leniwie, tak jak płynie czas w Skanii. Niemniej moja ocena wynika trochę ze słabości do skandynawskich kryminałów.
Pokaż mimo toDobre, ale nie porywające. Momentami trochę przewidywalne i za bardzo kobiece. Do Larssona trochę brakuje.
Pokaż mimo to