-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-04-20
2021-01-17
2020-06
2018-02-19
2017-09-19
Wm. Paul Young ma w swoim stylu opowiadania historii coś takiego, że zawsze trafia do mojego serca i do głębi mnie porusza. Wywołuje mnóstwo najróżniejszych emocji. Czytając jego historie śmieję się, złoszczę, płaczę, a przede wszystkim czuję, że podobnie jak wykreowani przez niego bohaterowie rozumiem Boga.
Choć jego opowieści są tylko wytworem jego wyobraźni... Dokłada do nich mnóstwo prawdy związanej z wiarą. A dzięki temu jego powieści są mi bardzo bliskie.
Tym razem poznajemy Tony'ego. Mężczyznę, który dokonał mnóstwa złych wyborów. Mężczyznę skupionego na sobie, krzywdzącego innych ludzi, pustego w środku.
Co się z nim stanie, kiedy po zapadnięciu w śpiączkę stanie twarzą w twarz z Bogiem? Czy Tony w końcu uwierzy? Czy jego dusza się uleczy?
O tym przekonajcie się już sami.
Nie będziecie zawiedzeni.
Wm. Paul Young ma w swoim stylu opowiadania historii coś takiego, że zawsze trafia do mojego serca i do głębi mnie porusza. Wywołuje mnóstwo najróżniejszych emocji. Czytając jego historie śmieję się, złoszczę, płaczę, a przede wszystkim czuję, że podobnie jak wykreowani przez niego bohaterowie rozumiem Boga.
Choć jego opowieści są tylko wytworem jego wyobraźni... Dokłada do...
2017-04-18
"Przejście" porusza temat nurtujący każdego z nas. Temat śmierci. Wszyscy się jej boimy, choć na pewno jedni bardziej, a inni nieco mniej.
Jest to książka bardzo konkretna i wiarygodna. Autor popiera swoje stwierdzenia wieloma badaniami, powołuje się na słowa znanych uczonych, wspomina o niezliczonych doświadczeniach ludzi, dotyczących śmierci klinicznej. Mało tego, wyjaśnia czytelnikowi czym naprawdę jest śmierć, czym jest dusza i kim jesteśmy my.
Mówi jak zachować się w przypadku choroby śmiertelnej, śmierci bliskich, osobny rozdział poświęca śmierci dziecka oraz temu jak powinien wyglądać pogrzeb i żałoba.
Dla mnie i innych wierzących w Boga ludzi jest to kolejne potwierdzenie tego co już wiemy. Nauka w końcu udowadnia to, co głosi chrześcijaństwo od wieków. Osobiście czytało mi się tę książkę bardzo przyjemnie. Jej treść niesie za sobą spokój, nadzieję. W dodatku przypomina nam na każdym kroku o ogromie Bożej miłości. Dlatego też każdemu chrześcijaninowi będę tę książkę polecać aby mógł po raz kolejny umocnić się w swej wierze.
Jeśli jednak chodzi o ludzi niewierzących...
Tutaj... Nie wiem czy polecałabym tę lekturę. Wiem jak ateiści reagują na takie treści. Przeważnie jest to śmiech i lekceważenie. Ciężko takiej osobie cokolwiek wytłumaczyć (nawet powołując się na najnowsze badania), ponieważ z góry zakłada ona, że wie swoje i nie chce swojego zdania zmieniać.
Dlatego, jeśli ktoś ma otwarty umysł to serdecznie polecam zapoznanie się z "Przejściem". Natomiast jeśli nie i ma to jedynie służyć bezsensownym żartom, to odradzam. I polecam sięgnąć po inną tematykę.
Ode mnie jest to ocena 10/10.
"Przejście" porusza temat nurtujący każdego z nas. Temat śmierci. Wszyscy się jej boimy, choć na pewno jedni bardziej, a inni nieco mniej.
Jest to książka bardzo konkretna i wiarygodna. Autor popiera swoje stwierdzenia wieloma badaniami, powołuje się na słowa znanych uczonych, wspomina o niezliczonych doświadczeniach ludzi, dotyczących śmierci klinicznej. Mało tego,...
2017-03-06
Bardzo ładna opowieść. Ładna, optymistyczna, powiedziałabym, że taka sympatyczna po prostu. Przedstawia bardzo przyjemny obraz Boga, religii i sensu ludzkiego istnienia.
Rozmowa z Bogiem w chatce w środku lasu?
Czemu nie.
W sumie gdyby się zastanowić... wiele możemy wynieść dla samych siebie z tej książki :)
Polecam.
Bardzo ładna opowieść. Ładna, optymistyczna, powiedziałabym, że taka sympatyczna po prostu. Przedstawia bardzo przyjemny obraz Boga, religii i sensu ludzkiego istnienia.
Rozmowa z Bogiem w chatce w środku lasu?
Czemu nie.
W sumie gdyby się zastanowić... wiele możemy wynieść dla samych siebie z tej książki :)
Polecam.
To już trzecia powieść autora, którą miałam przyjemność czytać.
Muszę przyznać, że tym razem miałam początkowo wrażenie, że będzie to jednocześnie najgorsza powieść. Było to spowodowane mieszaniem oczywistych nawiązań religijnych, wręcz fragmentów Pisma Świętego z fantazją autora i jego zupełnie fikcyjnymi bohaterami. To mieszanie wyglądało nieco inaczej niż w "Chacie" czy "Rozdrożach". Tutaj bohater nie przemieniał się z początku pod wpływem Boga, a przynajmniej nie było to tak oczywiste. Miałam wrażenie, że autor pomieszał fantasy z religią.
Ale potem...
Wszystko się zmieniło. Nabrało sensu. Zrozumiałam zamysł autora. Związek z Biblią okazał się być dużo mocniejszy niż sądziłam, a całe wrażenie istnienia fantasy w książce zniknęło.
Tym razem William Paul Young poruszył temat Ewy. Matki nas wszystkich. Zmierzył się z krzywdzącym stereotypem w którym jest ona obwiniana za wypędzenie człowieka z Raju.
W dodatku jak zwykle pokazał jak wielką moc ma wiara w Boga i zaufanie Jego miłości. Jak bardzo może to uzdrowić nasze dusze, nasze zranione serca.
Jak zwykle lektura powieści tego pana była poruszającą przygodą, wzruszającą, chwytającą za serce i zachęcającą do zwrócenia się w stronę Boga.
100/10 :)
To już trzecia powieść autora, którą miałam przyjemność czytać.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMuszę przyznać, że tym razem miałam początkowo wrażenie, że będzie to jednocześnie najgorsza powieść. Było to spowodowane mieszaniem oczywistych nawiązań religijnych, wręcz fragmentów Pisma Świętego z fantazją autora i jego zupełnie fikcyjnymi bohaterami. To mieszanie wyglądało nieco inaczej niż w...