Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo nudna książka

Bardzo nudna książka

Bardzo słaba książka, przede wszystkim nudna.
I ten typ narracji (siedzę w głowie Lenina, opisuję jego tok myślenia) jest wyjątkowo nieudany i szybko męczy.
To jest pseudoliteratura.

Jesli ktoś chce naprawdę poznać postać Lenina to polecam bardzo ciekawe książki: „Lenin" Antoniego Ossendowskiego oraz 2 tomową "Lenin: Prorok raju / Apostoł piekła" Dmitrija Wołkogonowa.

Niestety, zachęcony recenzjami, także na lubimyczytać, przed przeczytaniem "Lenina" zakupiłem inną książkę p. Czornyja pt. "Mortalista". Aż boję się zaczynać...

Bardzo słaba książka, przede wszystkim nudna.
I ten typ narracji (siedzę w głowie Lenina, opisuję jego tok myślenia) jest wyjątkowo nieudany i szybko męczy.
To jest pseudoliteratura.

Jesli ktoś chce naprawdę poznać postać Lenina to polecam bardzo ciekawe książki: „Lenin" Antoniego Ossendowskiego oraz 2 tomową "Lenin: Prorok raju / Apostoł piekła" Dmitrija...

Spodziewałem się czegoś lepszego po tej książce, film widziałem wcześniej i dużo bardziej mi się podobał.

Książka zawiera mnóstwo męczących, powtarzających się opisów: świata po zagładzie, czynności wykonywanych przez mężczyznę i chłopca.
Ważne wydarzenia przerywające tę monotonię są opisywane z równym brakiem emocji jak codzienne rozpalanie ogniska, posiłki czy przeszukiwanie opuszczonych domów.

Dodatkowo denerwujące dialogi (może to wina tłumacza? - nie wiem) kończące się przeważnie powtórzeniem kilka razy słowa "dobrze".
A ten cytat to już kuriozum:
"Idziemy na południe?
Tak.
Więc będzie nam ciepło.
Tak.
Dobrze.
Co dobrze?
Nic, po prostu dobrze.
Śpij już.
Dobrze.
Zdmuchnę lampę, dobrze?
Tak. Dobrze."

Końcówka dość wzruszająca, po drodze kilka ciekawych rzeczy (co zrobi śmierć kiedy wszyscy umrą, i już nie będzie miała kogo uśmiercić) ... i tyle.

Równocześnie czytałem "American Psycho" B.E. Ellisa, która to książka mimo mniej ciekawej, jak dla mnie, tematyki (czy psycho-makler może się równać z zagładą świata?) i przesadnej brutalności jest literacko o wiele lepsza od "Drogi".

Za co Pulitzer?

Spodziewałem się czegoś lepszego po tej książce, film widziałem wcześniej i dużo bardziej mi się podobał.

Książka zawiera mnóstwo męczących, powtarzających się opisów: świata po zagładzie, czynności wykonywanych przez mężczyznę i chłopca.
Ważne wydarzenia przerywające tę monotonię są opisywane z równym brakiem emocji jak codzienne rozpalanie ogniska, posiłki czy...