Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Gdyby cała książka była tak dobra jak początek, to bez wahania dałbym 10/10. Później mam wrażenie, że jest pisane trochę na siłę... ale nadal uważam, że akcja nadaje się na ekranizację w stylu Tarantino. ;)

Gdyby cała książka była tak dobra jak początek, to bez wahania dałbym 10/10. Później mam wrażenie, że jest pisane trochę na siłę... ale nadal uważam, że akcja nadaje się na ekranizację w stylu Tarantino. ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna książką, cowieczorna lektura synowi i mi sprawiała przyjemność. Dobrze stworzona postać Bezpryma, z całym rysem psychologicznym i dylematami, z jakimi musiał się mierzyć.

Jedne, co mi się nie podobało, to jednoznacznie negatywna postać Mieszka II - nie był to zły władca. ;)

Bardzo fajna książką, cowieczorna lektura synowi i mi sprawiała przyjemność. Dobrze stworzona postać Bezpryma, z całym rysem psychologicznym i dylematami, z jakimi musiał się mierzyć.

Jedne, co mi się nie podobało, to jednoznacznie negatywna postać Mieszka II - nie był to zły władca. ;)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeżeli ktoś śledził wystąpienia autora, czytał jego artykuły, to w tej pozycji raczej niczego nowego nie odkryje. Na pewno jest to dobra pozycja dla kogoś, kto z J.B styczności nie miał.

Książka jest trochę nierówna. J.B raz jest w trybie analitycznym, raz snuje wielką opowieść, raz robi opisy przyrody rodem z "Nad Niemnem", a raz pisze sci-fi na temat przyszłej wojny, a czasami robi wykład z historii na poziomie klasy szkoły średniej.

Brakuje map (czarno-białych) przy opisach rzek, brodów, terenu. Wkład kolorowy dotyczy tylko dużej strategii, a map taktycznych brak.

Także szału nie ma, ale jest stabilnie. Chociaż jeżeli jest to Opus Magnum J.B, to jednak liczyłbym na więcej.

Jeżeli ktoś śledził wystąpienia autora, czytał jego artykuły, to w tej pozycji raczej niczego nowego nie odkryje. Na pewno jest to dobra pozycja dla kogoś, kto z J.B styczności nie miał.

Książka jest trochę nierówna. J.B raz jest w trybie analitycznym, raz snuje wielką opowieść, raz robi opisy przyrody rodem z "Nad Niemnem", a raz pisze sci-fi na temat przyszłej wojny, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydawca uwypuklił na okładce, a także w opisie książki, że jest powieść, która jest uważana za jedną z najzabawniejszych w dorobku Cormaca.
Cóż, może i tak jest, nie ma tu słowa o zjadaniu dzieci (są za to martwe płody), skalpowaniu Indian (jest katowanie Murzynów), gwałty nie są opisywane bardzo dosłownie (chyba, że te na dyniach), są nawet wątki miłosne (jak zwykle u tego autora zakończone "szczęśliwie").
Więc może faktycznie jest to jego najzabawniejsza powieść. Jednakże gdybym zobaczył kiedyś kogoś, kto czyta tę książę, opis rynsztoku tego świata, śmiejąc się do rozpuku, to będę lekko zdziwiony :)

Wydawca uwypuklił na okładce, a także w opisie książki, że jest powieść, która jest uważana za jedną z najzabawniejszych w dorobku Cormaca.
Cóż, może i tak jest, nie ma tu słowa o zjadaniu dzieci (są za to martwe płody), skalpowaniu Indian (jest katowanie Murzynów), gwałty nie są opisywane bardzo dosłownie (chyba, że te na dyniach), są nawet wątki miłosne (jak zwykle u tego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Typowy wyciskacz łez. Kiedy człowiek czyta i przypomina sobie, jak potoczyła się dla Polski II WŚ, nie ma innego wyjścia jak zapłakać.

Jest to także fascynująca lektura, która pokazuje potęgę ludzkiego umysłu. Zarówno w pozytywnej postaci, publicystów "Słowa", którzy czytali ówczesną sytuację polityczną jak otwartą księgę, jak i negatywną tych polityków, do których najlepiej pasuje obraz Bruegela "Ślepcy".

Duże brawa dla autora za trud napisania tak wartościowej pozycji. Jedyne czego mi zabrakło to więcej analiz własnych p. Sadkiewicza, a szkoda, bo w ostatnim rozdziale pokazał, że umie to robić.

Typowy wyciskacz łez. Kiedy człowiek czyta i przypomina sobie, jak potoczyła się dla Polski II WŚ, nie ma innego wyjścia jak zapłakać.

Jest to także fascynująca lektura, która pokazuje potęgę ludzkiego umysłu. Zarówno w pozytywnej postaci, publicystów "Słowa", którzy czytali ówczesną sytuację polityczną jak otwartą księgę, jak i negatywną tych polityków, do których...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana na początku XX wieku, w charakterze pozycji popularyzując historię Polski. W związku z datą wydania książki, część informacji w niej zawartych jest już nieaktualna, w stosunku do dzisiejszego stanu wiedzy.

Mimo to książkę znać warto, przede wszystkim z powodu jej autora, dzisiaj niestety zapomnianego, a wybitnego historiozofa, twórcy fenomenalnej teorii w ramach nauki o cywilizacji. Już w tej pozycji widać, że Koneczny bardziej o szczegółowych faktów historycznych, dąży do przedstawienia procesu historycznego kształtującego Polskę.

Narracja jest bardzo płynna, autor często daje wyraz swojej erudycji z różnych dziedzin. Wydaje mi się, że jest zauważalny duży wpływ Bobrzyńskiego na niektóre teorie zawarte w książce.

Koneczny jest katolikiem i łacinnikiem z krwi i kości, czego nie ukrywa i nie sili się na sztuczny obiektywizm. Może to być problemem dla osób o poglądach bardziej na lewo. Choć przez analogię mogę powiedzieć, że mojej przemęczenie się przez "Fantomowe ciało króla" uważam za rozwijające, także chyba warto znać opinie z obu stron barykady.

Książka napisana na początku XX wieku, w charakterze pozycji popularyzując historię Polski. W związku z datą wydania książki, część informacji w niej zawartych jest już nieaktualna, w stosunku do dzisiejszego stanu wiedzy.

Mimo to książkę znać warto, przede wszystkim z powodu jej autora, dzisiaj niestety zapomnianego, a wybitnego historiozofa, twórcy fenomenalnej teorii w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedyś, jako mały chłopiec, widziałem urywek filmu na podstawie owej książki. Tak utkwił mi w pamięci, że na jej przeczytanie zbierałem się 20 lat :)
Przede wszystkim, to co wspominają także inni oceniający, film należy omijać szerokim łukiem. Sama książka natomiast pozostawiła na mnie pozytywne wrażenie: nie jest tak olśniewająca blaskiem rzeczy jak "Nowy wspaniały świat", ani przygnębiająca jak "Rok 1984".
Wiza świata jest po prostu mdła, nijaka, jak kolejny odcinek telenoweli. Niby są te przelatujące co jakiś czas bombowce, które mają budzić grozę, ale jakoś nie wzbudzają. Są to są, wojna będzie szybka i zwycięska.

Ciekawym elementem jest postawienie książek nie jako wartości samej w sobie, a przekaźnika wiedzy, idei, no i wątpliwości. Może powinna to być wskazówka dla współczesnych badaczy oceniających czytelnictwo? Najpierw sprawdzamy wskaźniki, później bestsellery... choć z drugiej strony może lepiej tego nie robić, dla własnego poczucia spokoju.

Bohaterowie są płascy i przewidywalni, bo w takim świecie zostali stworzeni. Cała fabula, może poza jednym elementem (postać pojawia się,później znika i już nie wraca - co dla mnie było zaskoczeniem) jest przewidywalna. Tak jak cały przedstawiony świat. Jednak powieść przyciąga i zostawia pewien niepokój, w szczególności jeśli podczas lektury, dobiegać będą do Was dźwięki telewizora, nastawionego na kolejny odcinek "Na Wspólnej"... ;)

Kiedyś, jako mały chłopiec, widziałem urywek filmu na podstawie owej książki. Tak utkwił mi w pamięci, że na jej przeczytanie zbierałem się 20 lat :)
Przede wszystkim, to co wspominają także inni oceniający, film należy omijać szerokim łukiem. Sama książka natomiast pozostawiła na mnie pozytywne wrażenie: nie jest tak olśniewająca blaskiem rzeczy jak "Nowy wspaniały...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak stoi w opisie: książka jest zbiorem wywiadów i artykułów autora. Sama pozycja jest stosunkowo "cienka", co w połączeniu z jej ceną (okładkowa to 35 zł) budzi lekkie wątpliwości "ekonomiczne" (zapewne jest to spowodowane małym nakładem 1000 egz., a także wydawnictwem)

Co do samej treści, jako amator historii, pozwolę sobie na kompletnie subiektywną i nieprofesjonalną ocenę:
Artykuły i wywiady nie są sobie równe pod względem jakości. Tam gdzie autor opisywał pewien mały wycinek rzeczywistości (np: życie Ludwika Świętego, czy symbolika Krwi Jezusa), czytało się to świetnie.

Odczuwałem natomiast zupełny dyskomfort podczas czytania o kwestiach ogólnych, w szczególności w wywiadach. Autor posługiwał się dużymi uproszczeniami. Nie rozumiem jednoznacznego oceniania Krucjat jako "nieszczęsnych wypraw", które nie przyniosły nic dobrego. Le Goff za największy zarzut, w oparciu o "długie trwanie", uznaje rzutowanie Krucjat na dzisiejsze relacje z Islamem, pozostaje żałować, że nie przesunął granicy "długiego trwania", w tym kontekście, do VII wieku i podbojów ziem Cesarstwa Wschodniego przez Arabów.
Ocena Inkwizycji również pozostawia wiele do życzenia, bo jedno słowo "czarna karta w historii Kościoła", które zamyka dyskusje, jest populistyczne. W szczególności, jeżeli analizuje się tę instytucję na kanwie współczesnych badań, a nie Oświeceniowych pamfletów.

Można tak wymieniać długo: zdobycie Jerozolimy i rzeź ludności, zdobycie Konstantynopola przez Krzyżowców, brak kobiet wśród kleru (mizoginiczny strach Kościoła przed kobietami, wywodzący się ze Starego Testamentu sic!, okazuje się, że Jezus był mizogonem, bo nie wybrał żadnej kobiety na Apostoła) itd., oczywistym jest, że Le Goff znał te historie dokładnie i wiedział, że nie było one tak czarno białe, jak przedstawił je w swoich wywiadach. Wydaje się, że przeważyły u autora jego przekonania i przez ich pryzmat wartościował i oceniał przeszłość. Może wynikło też to z formy, wywiad wymusza klarowność i skrótowość. Tak czy inaczej odczułem pewien dyskomfort (wynikły oczywiście z moich własnych poglądów i wcześniejszych lektur).

Jest to pierwsza pozycja Le Goffa z jaką się zapoznałem. Sam nie wiem czy sięgnę po inne, mam duże wątpliwości. Samo "Długie Średniowiecze" należy raczej traktować jako ciekawostkę, niż typową pracę naukową sensus stricte.

Tak jak stoi w opisie: książka jest zbiorem wywiadów i artykułów autora. Sama pozycja jest stosunkowo "cienka", co w połączeniu z jej ceną (okładkowa to 35 zł) budzi lekkie wątpliwości "ekonomiczne" (zapewne jest to spowodowane małym nakładem 1000 egz., a także wydawnictwem)

Co do samej treści, jako amator historii, pozwolę sobie na kompletnie subiektywną i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydaje mi się, że Zofia Kossak ze swoim pisarstwem, jest pomiędzy Sienkiewiczem a Parnickim. Nie wchodzi tak głęboko w dusze swoich bohaterów jak Parnicki, nie ma takiej doskonałości opisu jak Sienkiewicz. Parnicki to wewnętrzne zagmatwanie, walka z samym sobą, Sienkiewicz siła prostoty i ujęcia rzeczywistość w dwóch zdaniach.
W innych słowach Sienkiewicz jest jak bystry strumień, Parnicki jak głębia jeziora.
A Kossak? No właśnie, coś pomiędzy. Cała jej krucjatowa epopeja (do której historycy mają i mogą mieć zastrzeżenia), jest jak wolno sunąca wielka rzeka, ze swoimi zakrętami, mieliznami, wyspami i wirami.

Nieprzypadkowo autorka wrzuca w nią dobrych polskich rycerzy, ułatwia to rodzimemu czytelnikowi utożsamienie się z całą wędrówką. Dla mnie nie droga jest celem, jest nim Jeruzalem, a wszystko po drodze to jedynie kolejne etapy. Każdy z wodzów Krucjaty to innych charakter, inna postawa i inne decyzje. Wiara zderza się z życiem codziennym, Kossakowa nie daje jasnych wykładni, zostawia niedopowiedzenie. Może dlatego wierzący odnajdzie potwierdzenie na siłę wiary, a niewierzący dowody na obłudę i zabobon. Można być Gotfrydem, Boemundem czy Tankredem.
Udało się autorce oddać psychikę ludzi z XI wieku, którzy jak małe dzieci, miotają się od rzeczy boskich do ziemskich.

Wydaje mi się, że Krucjata posłużyła autorce, jako pewna alegoria. Może zabrzmi to patetycznie ale odnajduje w "Krzyżowcach" i ich drodze odmalowanie po prostu życia. A skojarzenie Krzyżowców z Drogą Krzyżową, nasuwa mi się prawie automatycznie. Wzloty i upadki w dążeniu do celu.

Kończąc ten przydługi wpis, pozostaje mi polecić nie tylko "Krzyżowców", ale także inne tytuły Zofii Kossak.

Wydaje mi się, że Zofia Kossak ze swoim pisarstwem, jest pomiędzy Sienkiewiczem a Parnickim. Nie wchodzi tak głęboko w dusze swoich bohaterów jak Parnicki, nie ma takiej doskonałości opisu jak Sienkiewicz. Parnicki to wewnętrzne zagmatwanie, walka z samym sobą, Sienkiewicz siła prostoty i ujęcia rzeczywistość w dwóch zdaniach.
W innych słowach Sienkiewicz jest jak bystry...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest wykładnią nowatorskiej teorii jednego z największych naukowców w historii Polski. Sama teoria powstała w połowie lat 30 XX wieku, nie tylko w sposób syntetyczny obalała wiele poglądów, które narosły przez wiek XIX w dziedzinie Nauki o Cywilizacjach, ale także nadal stanowi niedościgniony wzór dla wielu współcześnie uznanych. Chociażby teoria "Zderzenia Cywilizacji" Huntingtona jest do pracy Konecznego wsteczną. Szkoda, że prace naszego rodzimego historyka są tak mało znane, w szczególności w Polsce.
Chwała wydawnictwu Antyk, dzięki któremu można nabyć prace Konecznego. Żal jednak, że nikt nie pokusił się o wydanie tej pracy, nie jako reprint, ale z pełną redakcją merytoryczną i uwspółcześnioną ortografią (praca była pisana przed reformą). Polecić także należy profil na FB "Polecam poczytać Feliksa Konecznego" - gdzie można zapoznać się bliżej z pracami autora "O wielości cywilizacji".

Książka jest wykładnią nowatorskiej teorii jednego z największych naukowców w historii Polski. Sama teoria powstała w połowie lat 30 XX wieku, nie tylko w sposób syntetyczny obalała wiele poglądów, które narosły przez wiek XIX w dziedzinie Nauki o Cywilizacjach, ale także nadal stanowi niedościgniony wzór dla wielu współcześnie uznanych. Chociażby teoria "Zderzenia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka skupia się na latach, w których Józef Piłsudski działał w PPS. Analiza postaci Marszała przedstawiona jest na tle epoki, obrazowanej anegdotami (np.: o Daszyńskim), historią ruchu rewolucyjnego w Rosji i małymi sensacjami z tamtych czasów. Nie braknie także, jak to u Cata, aluzji do ówczesnej sytuacji politycznej lat II Wojny Światowej.
Tytułowym "kluczem" jest właśnie czas przesilenia wieku XIX i XX, to wszystko co kształtowało Piłsudskiego. Mackiewicz zręcznie tłumaczy "socjalizm" Marszałka, za co socjaliści się obrazili, a endecy nie uwierzyli.
Wszyscy, którzy szukają pracy o całości życia Piłsudskiego powinni zacząć od np.: W.Suleji, a ci którzy chcą go zrozumieć powinni znać Cata i tę książkę.

Książka skupia się na latach, w których Józef Piłsudski działał w PPS. Analiza postaci Marszała przedstawiona jest na tle epoki, obrazowanej anegdotami (np.: o Daszyńskim), historią ruchu rewolucyjnego w Rosji i małymi sensacjami z tamtych czasów. Nie braknie także, jak to u Cata, aluzji do ówczesnej sytuacji politycznej lat II Wojny Światowej.
Tytułowym "kluczem" jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to