Opinie użytkownika
Jak dla mnie, no coż... Zachwyciła mnie już od samego początku. Prolog wprost genialny, wprowadzający bardzo dobre napięcie, klimat horroru i thrillera.
Czytałem nieustannie wieczorami przez kilka dni. Ani przez moment mnie nie znudziła. Czasem faktycznie pogubiłem się w pewnych wątkach, kto jest dobry, kto zły i kto z kim spiskuje. Być może wynika to po prostu z nazwisk w...
Zakupiłem pod wpływem całkiem pozytywnej opinii o poprzednim tomie. Mój błąd - najgorszy zakup literatury, jaki kiedykolwiek poczyniłem. Nuda, infantylność, banalny język. Drażniąca "wewnętrzna bogini" fikająca koziołki sprawiała, że nie raz chciałem to przeklęte tomisko wyrzucić precz przez okno. Opinia brytyjskiego Amazona "Pisarka wszechczasów" to kompletne...
więcej Pokaż mimo to
Nawet mi się podobała. Może ze względu na pomysł, może niezbyt trudny język i niewyrafinowaną stylistykę. Na moje nieszczęście sprawiła, że zakupiłem pozostałe dwie części - najgorszy zakup w moim życiu.
Przeczytać można, ale tylko pierwszą część. Z nudów, jak nie będzie nic ciekawszego. Broń boże nie zaglądać do dalszych losów, bo będzie to tortura dla umysłu, zupełnie...
Przeczytałem z dwadzieścia razy! Jak dla mnie najlepsza książka, jaka kiedykolwiek wpadła mi w ręce. Wiem, że jeszcze nie raz do niej wrócę, mimo że znam prawie na pamięć to, co za chwilę zobaczę na następnej stronie. Niemniej jednak za każdym razem potrafi mnie na nowo oczarować, przenieść w świat baśni, pełen wszechobecnego zła, w którym mimo wszystko dobro potrafi...
więcej Pokaż mimo to
Pomieszanie z poplątaniem. Pogubiłem się, kto jest kim, kto duchem, kto człowiekiem. Kto zabił, kto ma schizofrenię, kto wypił eliksir, kto w końcu odbył pokutę i ostatecznie wygrał z grzechem. Tam każdy był Medardem:-)
Zapowiadało się dobrze, niemniej jednak im bliżej końca, tym bardziej byłem rozczarowany. Chciałem ostatecznie już skończyć lekturę i sięgnąć po coś...
Przeczytałem jak zwykłą biografię. Nie obrzydziła mnie, nie uprała mi mózgu, nie sprawiła, że miałem nocne koszmary. Przyjąłem ją na chłodno, bez zbędnych emocji. Dobra ocena wynika z tego, że dobrze się to po prostu czytało, jak niezłej jakości dokument. Bardziej dał mi do myślenia i skłonił do refleksji fakt, że tacy ludzie faktycznie są wśród nas. Być może mijamy ich na...
więcej Pokaż mimo toNiby niezła intryga, niby coś się dzieje, niby zagmatwana fabuła. Ale czasami nudno. Opisy rozgrywek szachowych sprawiały, że przerzucałem kilka stron - nie dało się tego czytać. Może dla znawcy tej gry książka nabiera dodatkowego uroku, dla mnie laika po prostu niepotrzebny słowotok. Poza tym zakończenie według mnie beznadziejne, spodziewałem się czegoś mocniejszego i...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie rewelacja! Uwielbiam taką tematykę, losy ludzkie pomieszane z ciemnymi mocami, diabelskimi upiorami. Dodatkowo fakt, że książka została napisana tak dawno, potęguje miłe wrażenie. Przeczytałem jednym tchem żałując, że Pan Matthew Gregory Lewis nie posiada zbyt bogatej kolekcji napisanych pozycji, które mógłbym pochłonąć, tak jak stało się z "Mnichem"....
więcej Pokaż mimo toTrochę się zawiodłem. Zakładałem, że pojawią się jakieś ciemne moce, zagadka otwarcia bram piekieł zostanie rozwiązana, szatańskie upiory wyjdą na Ziemię itd. itd. Zapowiadało się ciekawie, skończyło się dość infantylną jak dla mnie intrygą. Przeczytałem, bo lubię taką tematykę, ale zakończenia powieści pana Arturo Pérez-Reverte nie do końca mi podchodzą.
Pokaż mimo toBardzo sentymentalnie traktuję tą powieść, albowiem urodziłem się i wychowałem na Suwalszczyźnie, tak więc miejsca prezentowane w książce nie są mi obce. Fakt, dopatrzyłem się paru nieścisłości jeśli chodzi o nazewnictwo, odległości itd., ale zwykłemu czytelnikowi nie rzucą się w ogóle w oczy - ja jestem w tej kwestii bardzo subiektywny. Przyjemnie było wyobrazić sobie...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka na jesienno-zimowy wieczór pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku. Nie jest to może poziom "Chirurga" czy "Ogrodu Kości", niemniej jednak niczego nie mogę tej pozycji zarzucić. Bardzo przyjemnie się czyta i chyba o to najbardziej chodzi.
Pokaż mimo toStara dobra Gerritsen. Już sam fakt, że siedziałem do godziny piątej rano (mimo tego, że o 7dmej wstaję do pracy), bo lektura nie pozwala odłożyć niedokończonej książki na bok, mówi o tym, że książka wciąga. Pełna napięcia, wartka akcja, bardzo przyjemnie się czyta - czyli to wszystko, co w Gerritsen lubię najbardziej. Brawo, chcę więcej i nie mogę się doczekać kolejnej...
więcej Pokaż mimo toCałą serię zmęczyłem w niecałe trzy tygodnie. Od pierwszej części, która nawet mnie zainteresowała (chyba przez pomysł na fabułę, który zakrywał inne doskonałości), przez drugą, którą czytało się 'ot, tak sobie!' do... O zgrozo trzeciej, o której chcę zapomnieć jak najszybciej. Brytyjski Amazon chyba dostał nieźle w łapę za nazwanie autorki "pisarką wszechczasów", bo...
więcej Pokaż mimo to