-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-09-03
2019-12-12
2019-10-11
2019-07-10
2019-04-23
2019-03-04
2019-02-26
2019-01-30
2019-01-09
Do przeczytania zabierałem się przez ponad dwa lata… przez Was recenzenci ;)
Komentarze o tym, jak to trafiamy w wir wydarzeń i nie potrafimy się odnaleźć z mnogością postaci, uwarunkowań i całą „konstrukcją” świata… cóż nie są przesadzone. Ale warto przetrwać tę chwilę dezorientacji (absolutnie nie męczarni), bo nagroda jest zacna.
Ufam Waszej opinii drodzy recenzenci, że to była najsłabsza odsłona cyklu. Szkoda więc czasu na pisanie, zaczynam czytać "Bramy domu umarłych”.
Do przeczytania zabierałem się przez ponad dwa lata… przez Was recenzenci ;)
Komentarze o tym, jak to trafiamy w wir wydarzeń i nie potrafimy się odnaleźć z mnogością postaci, uwarunkowań i całą „konstrukcją” świata… cóż nie są przesadzone. Ale warto przetrwać tę chwilę dezorientacji (absolutnie nie męczarni), bo nagroda jest zacna.
Ufam Waszej opinii drodzy recenzenci,...
Dostałem, w prezencie i nie koniecznie z zapałem zasiadałem. Zmieniło się to po pierwszych kilkunastu przeczytanych stronach.
Zaczynamy "od początku dziejów" i do rewolucji agrarnej uważam, że to najlepsza część książki... później auto trochę "spłaszcza". Idąc z linią czasu autor podąża jedną z wybranych przez siebie linią faktów (inaczej by się nie dało, to wiem) inne pomijając. Kończymy na homo sapiens dziś, albo chyba jutra...
Nie warto przekładać i zastanawiać się czy to dla mnie, bo lektura jest przednia.
Dostałem, w prezencie i nie koniecznie z zapałem zasiadałem. Zmieniło się to po pierwszych kilkunastu przeczytanych stronach.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczynamy "od początku dziejów" i do rewolucji agrarnej uważam, że to najlepsza część książki... później auto trochę "spłaszcza". Idąc z linią czasu autor podąża jedną z wybranych przez siebie linią faktów (inaczej by się nie dało, to wiem) inne...