-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
Lubię jak po przeczytaniu fajnej książki poszukuję następnych związanych z tematem/ bohaterem. Tak jest z "Good night, Dżerzi". Jestem ciekaw Jerzego Kosińskiego.
Lubię jak po przeczytaniu fajnej książki poszukuję następnych związanych z tematem/ bohaterem. Tak jest z "Good night, Dżerzi". Jestem ciekaw Jerzego Kosińskiego.
Pokaż mimo to2014-08-05
Kłopotliwy jest fakt, że bohater jest sympatycznym facetem z innej epoki, jest do szpiku szczery i nie udaje kogoś kim nie jest,a raczej jest tym kim jest. Jest Hitlerem, który osiąga swój cel, nawet za bardzo się nie stara. A ludzie go kupują. He he
Kłopotliwy jest fakt, że bohater jest sympatycznym facetem z innej epoki, jest do szpiku szczery i nie udaje kogoś kim nie jest,a raczej jest tym kim jest. Jest Hitlerem, który osiąga swój cel, nawet za bardzo się nie stara. A ludzie go kupują. He he
Pokaż mimo to
Dobrze mi się czyta Palahniuka, ale dlaczego po tak fajnym pomyśle i ciekawym prowadzeniu bohatera przez "amerykańskie doznania" finał jest tak oczywisty i rozczarowujący. Szkoda. Fajny scenariusz na szybki film.
Dobrze mi się czyta Palahniuka, ale dlaczego po tak fajnym pomyśle i ciekawym prowadzeniu bohatera przez "amerykańskie doznania" finał jest tak oczywisty i rozczarowujący. Szkoda. Fajny scenariusz na szybki film.
Pokaż mimo to