Opinie użytkownika
Książka Anny Golędzinowskiej ma dla mnie wyjątkową wartość. Znalazła się u mnie w sposób zupełnie przypadkowy, nigdy wcześniej nawet o niej nie słyszałam.
Pewnego dnia ze znajomymi wybraliśmy się na osiedlowe boisko. Graliśmy w piłkę, która - jak to się często zdarza - wleciała do ogródka pobliskiego domu. Po piłkę poszłam ja. W domu mieszkał starszy Pan, który sięgnął i...
Nie ocenia się książki po okładce. Po tytule też nie. Polowałam na nią w Empiku, na szczęście zobaczyłam ją u koleżanki na półce. Czemu na szczęście? Bo żałowałabym wydanych pieniędzy. Pierwszą część czytałam z zaciekawieniem, z nadzieją, że będzie miała ona duży wpływ na dalsze losy bohaterki i rozwój akcji. W drugiej części zainteresował mnie opis życia zakonnego. W...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka leży na mojej półce od kilkunastu lat, czyli odkąd sięgam pamięcią. Przeczytałam ją dopiero teraz - mając 22 lata i żałuję, że nie wcześniej! Świetnie skonstruowana historia, fajne zwroty akcji, szkoda tylko, że cała historia kończy się tak szybko. Polecam. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Byłam jedną z tych, które oglądały, ale nie czytały. Tu tkwił błąd. "Romeo i Julia" to jedno z niewielu dzieł, do których lubię wracać jesienią, wtedy kiedy mam chandrę.
Mimo wszystko cieszę się, że nie sięgnęłam po nią w gimnazjum jako coś obowiązkowego. Do niektórych książek trzeba dojrzeć, mieć odpowiednie podejście - w ten sposób wróciłam do kilku szkolnych...
Richard Paul Evans - autor, którego książki mogę czytać przez cały czas. Polecam wszystkim, którzy choć na moment chcą oderwać się od codzienności i utonąć w lekkiej, przyjemnej lekturze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Śmiało mogę napisać, że jest to jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek czytałam!
Nie wierzę praktycznie w ani jedno słowo napisane przez tego neurochirurga. Ne wiem z czego to wynika, ale miałam wrażenie, że czytam bajki. Nigdy więcej.
Mam bardzo powściągliwy stosunek do pozycji bestsellerowych. Nie sięgnęłabym i po nią, gdyby nie poleciła mi jej szefowa. Czy książka w jakikolwiek sposób wpłynęła na moje życie? Nie.
Przeczytałam ją do połowy i nie znalazłam w niej niczego nowego. Większość (tj.90%) porad okazało się bezużytecznych, bo przez ostatnie kilka lat doszłam do nich właściwie sama. Być może...