Opinie użytkownika
W moim przypadku najpierw był film, potem książka i wcale tego nie żałuję. Powieść Capote jest świetna, nie o to chodzi. Po prostu w tej słodko-gorzkiej komedii o miłości, to właśnie dzięki filmowi, Holly/Lula Mae zawsze będzie mieć dla mnie twarz Audrey Hepburn. I to się liczy.
Pokaż mimo to
Krajewski to po pierwsze erudyta i wielki miłośnik swej małej ojczyzny, jaką jest Wrocław. Tylko ktoś taki jest w stanie odtworzyć już nieistniejący świat z godną podziwu pieczołowitością. Główny bohater, jak niemal wszystkie postaci przewijające się przez strony powieści opisane są z dużą wyobraźnią, spostrzegawczością i umiejętnie osadzone w realiach.
Sama intryga bardzo...
Kolejna okrutna powieści McCarthy'ego. Podążanie śladami głównego bohatera sprawia ból, wręcz fizyczny, który czuje się do samego końca. Ballard stara się znaleźć dla siebie miejsce w obojętnym świecie, tak, jak potrafi, tym, co mu zostało. I wreszcie świat zwróci na niego uwagę, posmakuje i wypluje, jako do niczego niezdatne boże stworzenie.
Pokaż mimo toPierwsza moja powieść Greena, ale na pewno nie ostatnia. Cudo. Historia człowieka, który stara się przetrwać w świecie, który odchodzi do przeszłości, w którym każda próba zachowania równowagi wywołać musi szereg tyleż groźnych, co absurdalnych sytuacji. Ślady po tamtej Kubie, wciąż są w niej widoczne.
Pokaż mimo toDawno nie czytałem tak dobrej powieści kryminalnej. Polecam wszystkim, którzy szukają w tym gatunku czegoś więcej, znacznie więcej, niż klasycznej intrygi polegającej na poszukiwaniu sprawcy morderstwa. Ja jeszcze długo po zakończeniu lektury nie mogłem przestać o niej myśleć. A właściwie wciąż o niej myślę. Świetna pozycja, niekoniecznie na letni odpoczynek. Czyżby objawił...
więcej Pokaż mimo toPrzejmująca wizja zmagań człowieka ze swym ostatecznym przeznaczeniem w świecie odbierającym wiarę w cokolwiek. Jednak w tej ponurej i przerażającej rzeczywistości, nawet w chwili, kiedy wydaje się, że nie ma niczego, co miałoby przed sobą przyszłość, pojawia się, choćby niewielka, choćby bardzo blada, ale jednak iskierka nadziei. I ta nadzieja jest jedynym pocieszeniem.
Pokaż mimo toPodszedłem do tej książki od drugiej strony, czyli najpierw obejrzałem film, a potem zabrałem się za lekturę. Rzadko kiedy film dorównuje swemu literackiemu pierwowzorowi, albo chociażby się do niego zbliża, jednak w tym przypadku wyobraźnia Cronenberga podołała wyzwaniu. I nawet jeżeli podążając ścieżkami powieści, niemal zawsze miałem przed oczami wykreowane przez...
więcej Pokaż mimo toNie jest to najlepsza książka De Lillo, ale i tak przeczytałem ją z wielką przyjemnością. Mało jest takich pisarzy.
Pokaż mimo to