Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka zbudowana na introspekcjach, bez szerszej fabuły. Okropnie nużąca, ale na szczęście krótka. Przekazuje prostą, oczywistą prawdę. Liczyłam na coś ciekawszego od pionierki feminizmu.

Książka zbudowana na introspekcjach, bez szerszej fabuły. Okropnie nużąca, ale na szczęście krótka. Przekazuje prostą, oczywistą prawdę. Liczyłam na coś ciekawszego od pionierki feminizmu.

Nie przemawia do mnie podział na prawo i lewopółkulowców, w którym raz przemawia za nim specyficzny system nerwowy, a raz ma on swoje źródło w mechanizmach przystosowawczych wobec otoczenia.
Mało rzetelna, mało konkretna, nie dostarcza odpowiedzi na tytułowe pytanie, powinno brzmieć raczej: dlaczego tak dużo myślisz - jesteś w tym wyjątkowy.

Nie przemawia do mnie podział na prawo i lewopółkulowców, w którym raz przemawia za nim specyficzny system nerwowy, a raz ma on swoje źródło w mechanizmach przystosowawczych wobec otoczenia.
Mało rzetelna, mało konkretna, nie dostarcza odpowiedzi na tytułowe pytanie, powinno brzmieć raczej: dlaczego tak dużo myślisz - jesteś w tym wyjątkowy.

Niespieszna akcja.
Wyważony język, nic tu nie ma zbędnego.
Książka idealnie nadająca się do adaptacji filmowej przez pewnego rodzaju sceniczność i dialogowość, która przez większą część tomu ciągnie się bez ustanku.
Trochę dziwaczna, odrealniona.
Fani dworskości znajdą w niej nasycenie.
Nie sięgnę po drugi tom.

Niespieszna akcja.
Wyważony język, nic tu nie ma zbędnego.
Książka idealnie nadająca się do adaptacji filmowej przez pewnego rodzaju sceniczność i dialogowość, która przez większą część tomu ciągnie się bez ustanku.
Trochę dziwaczna, odrealniona.
Fani dworskości znajdą w niej nasycenie.
Nie sięgnę po drugi tom.

Czy człowiek to tylko zachodzące w nim procesy mózgowe? Vetulani zdaje się tak to przedstawiać. Ja mu nie wierzę.
Polecam dla wielu odniesień i poruszonych kwestii.

Czy człowiek to tylko zachodzące w nim procesy mózgowe? Vetulani zdaje się tak to przedstawiać. Ja mu nie wierzę.
Polecam dla wielu odniesień i poruszonych kwestii.

To książka dla tych, którzy pośród zawirowania, manipulacji, przeźroczystych osobistości, bezwartościowej twórczości, płaskich bohaterów filmów i książek szukają czegoś innego. To książka, która przynosi odpocznienie ponieważ porządkuje rzeczywistość w kategoriach dobra i zła, zwalnia czytelnika z tego obowiązku, podaje gotową propozycję. To książka dla tych, którzy tęsknią za mocno zarysowanymi postaciami, za konsekwencją w toku narracji, za emocjami, za jasną propozycją nacisku na odpowiednie akcenty. Ogromnie polecam.

To książka dla tych, którzy pośród zawirowania, manipulacji, przeźroczystych osobistości, bezwartościowej twórczości, płaskich bohaterów filmów i książek szukają czegoś innego. To książka, która przynosi odpocznienie ponieważ porządkuje rzeczywistość w kategoriach dobra i zła, zwalnia czytelnika z tego obowiązku, podaje gotową propozycję. To książka dla tych, którzy tęsknią...

Nie jest to książka dla chcących poznać ówczesne, wojenne czasy jak kartkę z podręcznika do historii.
Myślę, że nad samą Sońkową opowieścią jest to jakim językiem autor się posługuje. Podczas czytania czasem bardziej skupiałam się na przesmykach słownych niż na rozterkach bohaterów. Czułam się sterowalna. Cudowna opowieść. Bardzo polecam, jeszcze nie wiem komu..

Nie jest to książka dla chcących poznać ówczesne, wojenne czasy jak kartkę z podręcznika do historii.
Myślę, że nad samą Sońkową opowieścią jest to jakim językiem autor się posługuje. Podczas czytania czasem bardziej skupiałam się na przesmykach słownych niż na rozterkach bohaterów. Czułam się sterowalna. Cudowna opowieść. Bardzo polecam, jeszcze nie wiem komu..

Po dłuższej przerwie w fantasy po sięgnęłam właśnie po nią. Znów miałam okazję przenieść się gdzie indziej, w inną rzeczywistość, odbiec od tego co się dzieje dzisiaj. A może wcale nie? Bo czy dziś nie ma wśród nas skrytobójców? Na pewno nie takich jak Bastard.
Sięgającym po książkę radzę przebrnąć przez nieco nudnawy początek. Historia zaciekawia, ale nie wciąga od razu tak bardzo jak po przeczytaniu późniejszych rozdziałów; z każdym kolejnym zatapiałam się w niej coraz bardziej. Sympatia do głównego bohatera wzrastała proporcjonalnie do jego psychicznego wzrostu.
Przyjaźń, miłość, oddanie, układy, spiski, ciche morderstwa..

Po dłuższej przerwie w fantasy po sięgnęłam właśnie po nią. Znów miałam okazję przenieść się gdzie indziej, w inną rzeczywistość, odbiec od tego co się dzieje dzisiaj. A może wcale nie? Bo czy dziś nie ma wśród nas skrytobójców? Na pewno nie takich jak Bastard.
Sięgającym po książkę radzę przebrnąć przez nieco nudnawy początek. Historia zaciekawia, ale nie wciąga od razu...

Niesamowita. Nie potrafię opisać słowami jak duże wywarła na mnie wrażenie. Najlepsza książka tego rodzaju jaką dotychczas czytałam. Polecam każdemu kto potrzebuje sporego kopniaka emocjonalnego.
Huh.. nigdy nie zapomnę uczuć, które towarzyszyły mi podczas i po przeczytaniu tego dzieła.

Niesamowita. Nie potrafię opisać słowami jak duże wywarła na mnie wrażenie. Najlepsza książka tego rodzaju jaką dotychczas czytałam. Polecam każdemu kto potrzebuje sporego kopniaka emocjonalnego.
Huh.. nigdy nie zapomnę uczuć, które towarzyszyły mi podczas i po przeczytaniu tego dzieła.

Głód dotyku.. Głód kolejnych słów książki. Zaspokojony. Syta przed końcem, zdecydowanie za wcześnie.

Głód dotyku.. Głód kolejnych słów książki. Zaspokojony. Syta przed końcem, zdecydowanie za wcześnie.

Nie dla wrażliwych na ból.

Książka napisana w ciekawy sposób. Kolejne rozdziały rozpoczynały trzy różne historie, a jednak ze sobą powiązane.
Liczne opisy tortur, cierpienie, poniżenie.
Niestety, z żadnym z bohaterów nie byłam emocjonalnie związana.
Żadnemu nie dopingowałam.
Pora brać się za drugi tom... z czystej ciekawości.

Nie dla wrażliwych na ból.

Książka napisana w ciekawy sposób. Kolejne rozdziały rozpoczynały trzy różne historie, a jednak ze sobą powiązane.
Liczne opisy tortur, cierpienie, poniżenie.
Niestety, z żadnym z bohaterów nie byłam emocjonalnie związana.
Żadnemu nie dopingowałam.
Pora brać się za drugi tom... z czystej ciekawości.

Zawiodłam się. Liczyłam na ciekawą opowieść, przez pryzmat przeczytanych opinii. Książka ciągnęła się nie miłosiernie. Po połowie nie miałam ochoty już jej czytać, ale dobrnęłam do końca. Owszem, były ciekawe momenty, ale zaraz po nich następowały nudnawe opisy podróży. Prosta, lekka, nudna.

Zawiodłam się. Liczyłam na ciekawą opowieść, przez pryzmat przeczytanych opinii. Książka ciągnęła się nie miłosiernie. Po połowie nie miałam ochoty już jej czytać, ale dobrnęłam do końca. Owszem, były ciekawe momenty, ale zaraz po nich następowały nudnawe opisy podróży. Prosta, lekka, nudna.