Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwszy tom mi się podobał. Czytało się fajnie, natomiast w drugim ewidentnie widać, że brak pomysłu na książkę. Nudna. Tyle stron, w połowa opisów była zbędna, które się niemalże powtarzały.

Pierwszy tom mi się podobał. Czytało się fajnie, natomiast w drugim ewidentnie widać, że brak pomysłu na książkę. Nudna. Tyle stron, w połowa opisów była zbędna, które się niemalże powtarzały.

Jak dla mnie książka nudna. Zapowiadało się ciekawie, ale im dalej tym gorzej. Zakończenie, to już w ogóle wielkie rozczarowanie. Jest to ocena subiektywna.
Nudna książka jak lektura szkolna.

Jak dla mnie książka nudna. Zapowiadało się ciekawie, ale im dalej tym gorzej. Zakończenie, to już w ogóle wielkie rozczarowanie. Jest to ocena subiektywna.
Nudna książka jak lektura szkolna.

Czytałam opinie, że niby straszna, aczkolwiek po przeczytaniu początku, wiedziałam jaki schemat będzie. Typowy horror o opętaniu jak każdy inny.

Czytałam opinie, że niby straszna, aczkolwiek po przeczytaniu początku, wiedziałam jaki schemat będzie. Typowy horror o opętaniu jak każdy inny.

Po opisie spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Szybko się czyta, ale jak dla mnie nudna.

Po opisie spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Szybko się czyta, ale jak dla mnie nudna.

Mi się bardzo podobała ta seria
Jest trochę inna nazwa niż większość romansideł. Jest na tyle ciekawie napisana, że chciało się czytać. Polecam

Mi się bardzo podobała ta seria
Jest trochę inna nazwa niż większość romansideł. Jest na tyle ciekawie napisana, że chciało się czytać. Polecam

Przyjemnie się czyta. Szału może nie ma, ale przynajmniej nie kończy się banalnie.

Przyjemnie się czyta. Szału może nie ma, ale przynajmniej nie kończy się banalnie.

Zgadzam się z opinią z Malwiną. Pierwsza część była ciekawa, natomiast trzecia jest mega nudna. A jeszcze ta część jest taka gruba, że nie warto dalej czytać. Dla mnie się ciągnie jak flaki z olejem. Lubię romanse, ale tak już tej słodkości jest aż do przesady.

Zgadzam się z opinią z Malwiną. Pierwsza część była ciekawa, natomiast trzecia jest mega nudna. A jeszcze ta część jest taka gruba, że nie warto dalej czytać. Dla mnie się ciągnie jak flaki z olejem. Lubię romanse, ale tak już tej słodkości jest aż do przesady.