-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Charlotte Link, poczytna autorka thrillera psychologicznego wraca z kolejną powieścią. Szczerą, bolesną i intymną. W swojej książce autorka opowiada o swojej siostrze Franzisce i jej sześcioletniej walce z nowotworem.
Franziska ma dwadzieścia parę lat gdy dopada ją chłoniak Hodgkina. To ziarnica złośliwa, nowotwór węzłów chłonnych, w pełni uleczalny w 80% przypadków. Jednak po kilku miesiącach walki o życie, następuje remisja. Kobieta wraca do normalnego życia. Wychodzi za mąż, rodzi dwoje dzieci – dziewczynkę i chłopca. Działa prężnie jako wolontariuszka w obronie ochrony zwierząt. Podejmuje nowe wyzwania. Jest pełna życia, radosna, z optymizmem patrzy w przyszłość. Dba o relacja z przyjaciółmi i rodziną. A szczególna więź łączy ją z siostrą – Charlotte. Są niemalże jak siostry bliźniaczki.
Niestety, ta sielanka zostaje gwałtownie przerwana w momencie gdy u Franziski zdiagnozowany zostaje rak jelita. Od tej chwili rozpoczyna się dramatyczna walka o życie kobiety. Nieustanne wizyty u specjalistów, liczne badania, rozmowy z lekarzami, którzy nie zawsze potrafią okazać pacjentowi i jego rodzice serce.
Mam ogromny problem z tą książką i czuję się nią mocno zawiedziona. Przeczytałam już niejedną pozycję traktującą o osobach nieuleczalnie chorych. Do tej pory wszystkie przeczytane przeze mnie książki z tej tematyki bardzo mi się podobały, wzruszały i długo zostawały w mej pamięci. Ceniłam w nich to, że były bardzo emocjonalne, bezpośrednie. Niejednokrotnie podczas lektury uroniłam niejedną łzę. Jeśli zaś chodzi o powieść Charlotte Link nic takiego się nie wydarzyło. Powiem więcej – uważam, że to książka pozbawiona emocji, napisana sucho. Miałam wrażenie, jakbym czytała jakąś dokumentację medyczną a nie opis zmagań z nowotworem.
Ciągle Charlotte Link podkreśla na kartach swojej książki, jak jest związana z siostrą, jak jest jej ciężko w związku z tym, że najbliższa jej osoba tak strasznie musi cierpieć. Pisze o tym do znudzenia, tylko w samej treści absolutnie tego nie widać, a tym bardziej nie czuć. Nie mogłam pozbyć się myśli, że Link na siłę chce pokazać tylko, jak trudną i wyboistą drogę muszą pokonać chorzy i ich rodzina by wyzdrowieć lub by móc w miarę łagodnie przejść przez swoje zmartwienia.
Być może komuś taka lektura pomoże, będzie ukojeniem, ale nie dla mnie. Zdecydowanie nie! Nie w tym przypadku. Tak jak napisałam, inne lektury tego rodzaju, mnie zaangażowały, czytałam je z zainteresowaniem, natomiast tu zastanawiałam się ze zniecierpliwieniem, kiedy skończę czytać tę książkę.
Jeśli czujecie potrzebę sięgnięcia po omawiany przeze mnie tytuł – zróbcie to. Ja go Wam nie polecam.
Charlotte Link, poczytna autorka thrillera psychologicznego wraca z kolejną powieścią. Szczerą, bolesną i intymną. W swojej książce autorka opowiada o swojej siostrze Franzisce i jej sześcioletniej walce z nowotworem.
Franziska ma dwadzieścia parę lat gdy dopada ją chłoniak Hodgkina. To ziarnica złośliwa, nowotwór węzłów chłonnych, w pełni uleczalny w 80% przypadków....
W porównaniu z filmem, to książka wypada bardzo blado.
Na filmie ryczałam jak bóbr,że trudno było mnie uspokoic, a tu zaledwie może dwie łzy mi skapnęły na końcu.
W porównaniu z filmem, to książka wypada bardzo blado.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa filmie ryczałam jak bóbr,że trudno było mnie uspokoic, a tu zaledwie może dwie łzy mi skapnęły na końcu.