Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Na pewno miłośnicy dreszczyku na plecach, spoconych dłoni i wetkniętych zapałek w oczy po nieprzespanej nocy będą zawiedzeni.  Powieść pokochają natomiast  wielbiciele  długich kwiecistych opisów najrozmaitszych miejsc, sytuacji i postaci. Gustave z cudowną lekkością sprawił, że niemal czułam na wlasnej skórze żar zachodzącego słońca, jak i  chłód spojrzeń Pani Bovary. Dla mnie fabuła jest dość smutna. Główna bohaterka wiecznie nieszczęśliwa, obezwładniona niespełnionymi pragnieniami i namiętnościami podejmuje szereg złych decyzji, mających swoje tragiczne konsekwencje. Książka wywołała we mnie liczne uczucia, przede wszystkimi jestem  pod wrażeniem umiejętności pisarskich autora.

Na pewno miłośnicy dreszczyku na plecach, spoconych dłoni i wetkniętych zapałek w oczy po nieprzespanej nocy będą zawiedzeni.  Powieść pokochają natomiast  wielbiciele  długich kwiecistych opisów najrozmaitszych miejsc, sytuacji i postaci. Gustave z cudowną lekkością sprawił, że niemal czułam na wlasnej skórze żar zachodzącego słońca, jak i  chłód spojrzeń Pani Bovary. Dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Beckett musi być świrem, ale go uwielbiam :D

Beckett musi być świrem, ale go uwielbiam :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tak jest! Przedarłam się przez 8 tomów! O niezwykłym talencie i umiejętnościach budowania napięcia Pani Camilli nie trzeba nawet słowem wspominać, już wszytko zostało doskonale przez Was ujętę. Jednakże, jedno jest pewne- bohateriowie Fjallbaci,nie mają sobie równych w piciu hektolitrów kawy! :) (i jedzneniu ciasteczek) :D

Tak jest! Przedarłam się przez 8 tomów! O niezwykłym talencie i umiejętnościach budowania napięcia Pani Camilli nie trzeba nawet słowem wspominać, już wszytko zostało doskonale przez Was ujętę. Jednakże, jedno jest pewne- bohateriowie Fjallbaci,nie mają sobie równych w piciu hektolitrów kawy! :) (i jedzneniu ciasteczek) :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To dotychczas 3 część, którą miałam niewątpliwie ogromną przyjemność pochwycić w ręce i przeczytać praktycznie jednym tchem. :) Zadziwia mnie prostota, z jaką Camilla pisze, a zarazem, jej unikalna umiejętność kompliwania zdarzeń, która wręcz prowokuje mój umysł do zatrzymywania się, poszukiwania, nieustannego rozważania jaka jest odpowiedź tej zawiłej zagadki. Wprawdzie, rzadko kiedy udało mi się wytypowac sprawcę, ale to raczej dobrze świadczy o autorce. :)

To dotychczas 3 część, którą miałam niewątpliwie ogromną przyjemność pochwycić w ręce i przeczytać praktycznie jednym tchem. :) Zadziwia mnie prostota, z jaką Camilla pisze, a zarazem, jej unikalna umiejętność kompliwania zdarzeń, która wręcz prowokuje mój umysł do zatrzymywania się, poszukiwania, nieustannego rozważania jaka jest odpowiedź tej zawiłej zagadki. Wprawdzie, ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jakim cudem Malin Fors wyciska 70 kilo ( więcej niż sama waży) 10 razy i to w kilku seriach nic nie jedząc i będąc non stop na kacu..? :D

Jakim cudem Malin Fors wyciska 70 kilo ( więcej niż sama waży) 10 razy i to w kilku seriach nic nie jedząc i będąc non stop na kacu..? :D

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Myron jak to Myron.. ale zawsze znikąd pojawiający się Windsor Horne Lockwood Trzeci i jego "wysłów sie. " nie ma sobie równych- uwielbiam! :)

Myron jak to Myron.. ale zawsze znikąd pojawiający się Windsor Horne Lockwood Trzeci i jego "wysłów sie. " nie ma sobie równych- uwielbiam! :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bóg jeden raczy wiedzieć, jak ja kocham tę książkę. :)

Bóg jeden raczy wiedzieć, jak ja kocham tę książkę. :)

Pokaż mimo to